SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 58096

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
19.09
Z aktywności hopsanie z YouTube:





Miska
Suplementy: kombucha, magnez (tran trza zakupić)
warzywa: grzyby, ogórki kiszone
płyny: kawa, woda




A wieczorem wybrałam się na spacer po lesie z grzybobraniem. Na początku średnio z grzybami było i pomyślałam że może potruchtam jak będę wracać ale instynkt grzybiarza wygrał, no opłaciło się. Teraz muszę obrać
NIe wiem jak jutro z treningiem, nie wiem czy znajdę czas.


Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-09-19 21:07:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
20.09 - piątek
burpees 17
Zapomniałam zjeść śniadania a wychodziłam do miasta, zorientowałam się po drodze. Kupiłam gotową kanapkę z bułka. Zrobiłam sobie zresztą tego dnia dzień luzu z dietą.
Treningu nie było - tylko spacer po lesie za grzybami , próżno u nas w Anglii szukać grzybów ale satysfakcja jest z łażenia po lesie. Zwłaszcza, że tam gdzie chodzę to łażę po takich wzniesieniach że w zasadzie powinnam to nazwać dzień ze wspinaczką górska .

Suplementy: magnez
dużo warzyw
i dużo płynów

21.09 - sobota
burpees 18
Był trening, z piłką dzień 2 nogi i plecy, tydzień 5-6 zakres ruchu 4x8

1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach (bez piłki)
ze sztangą

rozgrzewka 21kg x10 26kgx14/ 31kgkgx11/ 36kgx9/ 41kgx6 - zrobiłam eksperymantalnie ile razy dam radę, teoretycznie chyba właśnie tak to powinno wyglądać ???? - w każdym razie chyba przesadziłam bo gdzieś musiałam puścić brzuch bo bolą mnie plecy delikatnie, wnioskuję że bardziej przy przysiadach bo dziś też mnie wzięło na eksperymenty. U Miss widziałam bez obciążenia, doszłam do wniosku że może coś robię źle i próbowałam z nogami dalej itp, wszakże chyba to nagram do oceny.
31kg/36kg/41kgx8

1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) - piłką przy ścianie
rozgrz cc 5kgx9/6,5kgx8/6,5kgx8/7,5kgx7
5kg/6,5kg7,5kg

2a. wznosy bioder z nogami na piłce
cc/cc/cc/cc

2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki)
9kg 8/8/8/8 - myślałam że mnie ten ciężar wciśnie do podłogi, ogólnie dzień taki że wszędzie było ciężko, w wypadach , plie jakby mi ktoś podmienił wypiski, może dlatego że zrobiłam więcej powtórzeń w pierwszy ćwiczeniu - jak piszę głupoty to mnie poprawcie
7,5kg/7,5kg/7,5kg

3a. wyciskanie sztangielek siedząc
5,5kg 8/8/8/8
5kg/5kg/5kg

3b. przysiad plie (bez piłki)
9kg 8/8/8/8
7,5kg/7,5kg/7,5kg

4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem (bez piłki)
3kg 8/8/8/8
3kg 10(9/1) 10(9/1) 10(7/3)

+ miska
suplementy: magnez

22.09
burpees 19
treningowo off

+miksa
suplementy: magnez






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
23.09
burpees 20
spacer/bieg w terenie, wybrałam się docelowo na spacer tylko ale znalazłam miejsce bez wzniesień, małe okrągłe coś ma 350 metrów i tam będę biegać. Dziś sprawdziłam przebiegłam 2,4 km bez przerw. Koleżanka szukała grzybów ja truchtałam . Nie znam czasu dokładnego.

+ Miska
suple: magnez (kombucha się robi)
cały dzień mi dziennik nie działał i jadłam na oko, dosłownie a po wpisaniu się okazało że odrobinę tłuszczu zjadłam za dużo




Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-09-23 23:33:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
24.09
burpees 21
Bieg w terenie, wcale nie było lepiej po płaskim (także złej baletnicy to i rąbek....) Ale będę się starać. dystans 4km czas 32,27, średnia prędkość 7,40 km/h czyli wolniej nawet niz wcześniej.

Miska
O 15:30 zjadłam cały przydział. Jakież było moje zdziwienie i zasmucenie po wpisaniu do dziennika. Muszę lepiej, tzn rozsądniej rozplanowywać posiłki. Zapiłam wodą i zajadałam warzywami ale nie chciałabym tego powtarzać kiedykolwiek to był wielki głód.




25.09
burpees ups zapomniałam
treningowo off - jutro też chyba, bo obiecałam córce basen i czasu braknie.

Miska nieliczona, pewnie za mało jedynie co mogłam przekroczyć to tłuszcze bo dziś żeberka.
śniadanie: (zapisuje póki pamiętam) kanapka z szynką
drugie śniadanie: parówka własnej roboty i jabłko
obiad: ziemniaki, kawałek żeberka (córce nie smakowało), ogór kiszony
kolacja: żeberka i makaron pełnoziarnisty


26.09
@ - ogólnie samopoczucie do dupy, jakiś mam taki nastrój z dołem, płakać mi się chce. A dlaczego? Nie wiem.
Z aktywności tylko spacer z kijkami około 4km, po parku plus kilka okrążeń w moim ulubionym miejscu do biegania w parku, ale tylko 1,85 km w czasie 13 m i 52 s, czas nawet ładny. Wyszło około 8 km/h na bieżni było by za wolno ale w terenie inaczej się biega.

Miska:
suple magnez, kombucha





27.09 - też nic, przez okres.
Tak w ogóle muszę wrócić do regularnych wypisek bo później nie pamiętam co się działo. Jedynie miska (w zasadzie jej mizerność) mi przypomniała.





Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-09-30 18:24:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
28.09
Dziś pobolewała mnie nerka, czasem tak mam. Łyknęłam nospę i popijałam herbatkę miętowo-rumiankową sam się domagał jej organizm a wieczorem wypiłam małe piwo
DT trening z piłką dzień 1 zakres 4x8

Rozgrzewka plus serie rozgrzewkowe na wyciskanie sztangielek i wiosło
1a. wyciskanie sztangielek skos
7,5kgx12/9kgx1010kgx8/11,5x6 regres może przez to że więcej powtórzeń wykonałam wcześniej, ja nawet nie wiem czy tak powinno to wyglądać ale będzie mi tu ciężko już progresować
7,5kg/9kg/10kg/11,5kgx7


1b. wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia (bez piłki)

23,5x10/26kgx8/28,5kgx7/28,5kgx6 - dodałam poprzez przeskoki o 2,5
23,5kg/24,5kg/26kg/27kg


2a. pompki (bez piłki)
7/6/6/4 - poprawiły mi się pompki dzięki challangowi burpeesowemu :)
6/5/3/3

2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
3,75kg 8/8/8/8 - powoli d przodu
3,25kg 8/8/8/8

3a. uginanie ramion na piłce
5,75kg 8/8/8/8 - tym razem oparłam rękę o kolano bo na tej piłce łokieć mi się dziwnie wygina (do tej pory boli mnie biceps a dziś mamy poniedziałek 30.09)
5,5kg 8/8/8/8

3b. francuskie prostowanie ramion leząc
9,5kg (sztanga oburącz) 8/8/8/7
7kg 8/8/8/8


4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki)
9,5kg (sztanga oburącz) 8/8/8/8
8kg 8/8/8/8

4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki)
4,5kg 8/8/8/8
4kg 8/8/8/8

i miska

Coś dziwnego zrobiło mi się ze smakiem, ja próbuje kombuche ona jest słodka (choć przetrzymałam ją dłużej, nawet jak się sztachnęłam to mi nozdrza przeczyściło), dałam do spróbowania mojej drugiej połowie i ona twierdzi że to sam kwas. Ja czuję tylko cukier.




29.09
miska tylko





30.09
Rozgrzałam się, przebrałam przygotowałam ale jakoś mnie odrzucało od ciężarów dziś. Zrobiłam tylko 27 burpees. Dlatego wzięłam się dziś za pilates i na koniec porządne rozciąganie.

Miska - plany




Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-09-30 18:46:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
1.10

Miska
suplementy: magnez, kombucha



i trening
dzień 2 tydzień6 4x8 i to był ostatni, już nie mogę się doczekać nowego choć dziś było strasznie cięzko

1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach (bez piłki)ze sztangą
rozgrzewka 23,5kgx10 31kgx14/36kgx941kgx8/46x6 - teoretycznie nie powinnam dokładać patrząc na poprzedni trening założenie miałam takie aby zacząć troszkę wyżej ale ponieważ zrobiłam z tak duzą ilością powtórzeń to do ostatniej serii dodałam, w drugiej serii jeszcze z małym zapasem
26kgx14/ 31kgkgx11/ 36kgx9/ 41kgx6
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki) - piłką przy ścianie
rozgrz cc 4kgx11/5kgx9/5,75kgx8/6,25kgx8 - bardziej się przyłożyłam
5kgx9/6,5kgx8/6,5kgx8/7,5kgx7
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
cc/cc/cc/cc
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki)
10kg 8/8(6-2)/8(4-4)/6(4-2) Jezu to masakra jakaś była, na raty i ledwo ledwo, ja tu powinnam odejmować a nie dokładać, modliłam się o koniec
9kg 8/8/8/8
3a. wyciskanie sztangielek siedząc
5,5kg 8/8/6+2/6+1 - nie zwiększałam ciężaru i dobrze bo i tak tu nie ma co dołożyć przyłożyłam się i zrobiłam bez przerwy z plie
5,5kg 8/8/8/8
3b. przysiad plie (bez piłki)
z ciężarkiem w ekach 10kg 8/8/8/8
9kg 8/8/8/8
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem (bez piłki)
3kg 8/8/8/8
3kg 8/8/8/8
Łydki-siedząc na piłce z ciężarkiem na nogach potem stojąc
10kg 8/8/8/8
Rozciąganie

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-10-02 00:02:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 791 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 6631
Roksano, a jaki trening robisz?
Rzeczywiście trochę machasz tym ciężarem w wiośle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Akurat to wykroki mnie wczoraj zmiotły z powierzchni , ja mam trening z piłką, skończyłam nr 1 teraz zabieram się za drugi na 3 dni z posta o treningu z piłką

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-10-02 14:56:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 791 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 6631
No to ja też zaczęłam właśnie trzeci tydzień dla średnio zaawansowanych #2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Mnie przerażają te superserie i giganterserie, jak ja dam radę skoro już teraz ledwo zipię

Miska:
suplementy: magnez

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

skakanka metalowa z obciążeniem dla kobiety

Następny temat

UNKNOVVN/szlifowanie pupy podsum. str 41

WHEY premium