PODSUMOWANIE
Troszkę to przeciągnęłam ale przyznaję że już mi się pod koniec nie chciało.
TRENING
Ćwiczę w domu. Od stycznia stałam się szczęśliwą posiadaczką sprzętu. Na razie ławkę odsprzedałam bo była z wbudowanymi stojakami do niczego nie przydatnymi. W planach zakup stojaków i być może ławeczki redukowanej.
05 kwietnia zaczęłam trening zapożyczony od CiociSamoZlo bo chciałam robić czasem dzień po dniu ale ani razu się nie udało z braku czasu. Podziwiam te co pracują i zajmują się domem i mają czas. Ja co prawda na pół etatu ale i tak mi jakoś czasu brakowało.
Dzień 1.
Klatka tric Barki
1. wyciskanie na płaskiej sztangielek 3x 12-15 30sek przerwy
2.
wyciskanie sztangi na skosie 3x 6-8 90sek
3. rozpiętki 3x 10-12 60sek
4. wyciskanie sztangielek siedząc - arnoldki 3x 6-8 90sek
5. wznosy bokiem 3x 8-10 60sek
6. prostowanie ramion na wyciągu 3x 10-12
+ aero
Dzień 2.
Plecy bic ABS
1. MC 5x 12/10/10/8/6 od 30sek-90sek w ostatnich seriach
2. ściąganie drążka górnego 3x 6-8 90sek
3a. wiosło sztangielka w oparciu 3x 6-8
3b. przyciąganie drążka dolnego 3x12-15 2min
4. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x8-10 60sek
5. uginanie ramion ze sztangielkami ze suspinacją 3x10-12 60sek
6. x3 cały obwód
brzuszki odwrotne x20
brzuszki skośne x15 na stronę
brzuszki klasyczne x20 30sek przerwy po obwodzie
+ aero
Dzień 3
Nogi
1. przysiad 5x 6-8 90sek
2. wypady 3x 6 na nogę 60sek
3a. MC romanian 4x 6-8 90sek
3b. wznosy bioder z noga na podwyższeniu 4x 10-12 30sek
4. wznosy tułowia z opadu 3x max 30 sek
5. wznosy łydek na brzegu stepa bez obciążenia x100
Później sprzedałam ławeczką, zakupiłam piłkę i zmieniłam na trening z piłką w domu.
Dzień pierwszy
1a. wyciskanie sztangielek skos
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki)
2a. pompki (bez piłki)
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
3a. uginanie ramion na piłce
3b. francuskie prostowanie ramion leząc
4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki)
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki)
Dzień drugi
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach (bez piłki)
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki)
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki)
3a. wyciskanie sztangielek siedząc
3b. przysiad plie (bez piłki)
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem (bez piłki)
4b. wznosy łydek (bez piłki)
Zaczęłam też biegać. Raz udało mi się przebiec 3 km bez odpoczynku a potem już tego nie powtórzyłam. Niestety przypałętał się ból biodra prawego który zaczął promieniować (ciągnąć) na prawe kolano a od kilku dni boli mnie lewa stopa. I nie wiem czy to nie jest przypadkiem od biegania, bo zbiegło się to w czasie. Wizyta u fizjo zamówiona i będę się badać. Póki co robiłam przysiady z piłką bo to przy nich bolało najbardziej. Kupiłam też inne buty do biegania bo stare były wybite na piętach masakrycznie. Odpocznę to zobaczymy. Choć w planach z rana przebieżka na plaży
.
MISKA
Jadę cały czas tym samym rozkładem od początku czyli 1800 130/85/130. Jestem typową gruszką (gdybym miała większe piersi pokusiła bym się o klepsydrę bo ramiona mam szerokie) a zawsze ciągnie mnie do tłuszczu i tłustych mięs i ryb. Piersi z kurczaka vel indyka i innych suchych mięs nie lubię niemalże od dzieciaka. Myślę że w nowym cyklu bardziej przycisnę z dietą.
Bardziej grzeszę. A w myśl zasady że jeżeli już to po treningu jadam ziemniaki i biały ryż, bo brązowym niemalże rzygam, a ziemniaki mi tak smakują że się nie mogę oprzeć dopóki nikt nie krzyczy to wcinam
nie no żartuję. Ale nie jestem takim ogromnym niewolnikiem diety jak w styczniu zeszłego roku.
POMIARY
Star/Koniec/Różnica
Waga 60,2/58,3/
-1,9
udo l/p 55/55, 53/53,
-2/-2
nad kol l/p 36/37, 35/35,
-1/-2
łydka l/p 35/35,5, 34,5/34
-05/-1,5
biodra 85,5/80/
-5,5
biodra najsz 95/90/
-5
pępek 75/70/
-5
talia 68,5/64/
-4,5
pod biustem 76/74/
-2
biust 81/79/
-2 - tutaj niby mało ale ubyło go
bardzo!!!
SUPLEMENTACJA
Suplementuję tranem i magnezem. Choć w ostatnich dniach już zaniechałam, ale za to tak jak się rzuciłam na łososia wędzonego kilka dni temu to aż mnie to zadziwiło. Zapach tak na mnie podziałał bo widok nie, dopiero jak paczkę otworzyłam.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i kibicującym i Rudej za opiekę. Obiecuję wziąć się do roboty w po wakacjach.
Zdjęcia
Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-07-20 18:55:07
Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2013-07-20 18:55:23