GINEKOMASTIA cz.2

Pierwsze 2 tyg - to nie ma szans na jakakolwiek prace fizyczna

2 tygodnie wolnego to jeszcze nie tak dramatycznie, dzięki za odpowiedź

Ściągnąłem wczoraj opatrunki 3 tyg. po operacji i miałem szanse pierwszy raz przyjrzeć się dokładnie jak to wszystko wygląda. Co tu dużo pisać panowie, szok. Gino miałem już tyle lat, że wydaje się jakby było od zawsze, właściwie nie pamiętałem innego wyglądu mojej klaty a teraz wreszcie płaska i wygląda po prostu normalnie:). Co mnie zaskoczyło to rozmiar sutków bo wcześniej były takie napompowane i wydawały się objętościowo takie duże a teraz są malutkie. Prawy jest idealny, na lewym mam taki zapadnięty punkt i zwłaszcza kiedy robi się "efekt zimnych sutków" to powstaje takie wgłębienie, mam nadzieje, że to się jeszcze pod wpływem czasu samo unormuje, jest ktoś kto miał podobnie i wyrównało się samo? Na piersiach mam jeszcze takie jakby stwardniałe zakola, które się uwidaczniają zwłaszcza kiedy podnoszę ręce do góry, liczę że jest to jeszcze obrzęk który wkrótce zejdzie.
Teraz planuje zacząć masowanie, ale nie wiem jak się za to zabrać i mam nadzieję, że ktoś z Was kto ma już to za sobą mi podpowie czy powinienem to robić wzdłuż linii cięcia czy może ruchami okrężnymi i jak mocno to uciskać?
Podsumowując to chociaż wiem, że jeszcze daleka droga aż to się wszystko całkowicie wygoi i utrwali się efekt finalny to już teraz jak patrze w lustro to mi się humor poprawia

Zmieniony przez - Timo w dniu 2012-02-02 14:23:20

Miałem wczoraj zabieg u dr. Rylskiego w Kielcach /po 15 latach "przyjażni" z gino/ Jak ktoś ma pytania - śmiało.

ile kosztował Cię zabieg i jak długa jest rekonwalescencja?

wańka13 za zabieg zapłaciłem 2200 /pracuje/ +100za wycinki do badań +60 za kamizelke. Gino miałem dosyć spore/ 1-5/ na 4

zabieg trwał ok 3gdziny, co do" dochodzenia do siebie" 2 tyg można zapomniec o jakimkolwiek wysiłku fizycznym ,powrót do cwiczen za minium7-8tygodni- zależy od wiekui szybkosci gojenia i wielkości gino. Sory że posy pod postem.

Krobb, zrobiłem badania na hormony: FSH ( hormon folikulotropowy ) , LH ( hormon luteinizujący ) , Estradiol ( ten miałem właśnie zbyt duży co mogło być przyczyną ginekomastii. ) , prolaktyna , testosteron. Te badania wskazał mi endokrynolog. Poza tym jeszcze USG: sutków ( opisano mi jako , niewielka ilość utkania gruczołowego z przeważaniem tkanki tłuszczowej) ale chirurg i tak będzie lepiej wiedział jak tylko dotknie piersi , usg jąder :D , usg jamy brzusznej.To wszystko dostałem z polecenia endokrynologa któremu już powiedziałem że się zdecydowałem na zabieg. Nie wiem czy te badania są NIEZBĘDNE do zabiegu, ponieważ do chirurga przychodzisz z problemem ginekomastii i jeśli ją masz zostaje wycięta. Co do oceny ginekomastii , pojedź i chirurg oceni wg. siebie. Ciężko chyba ocenić komuś niedoświadczonemu w tej dziedzinie ? ;] Co do pytania o nowotwór , nie wiem lecz nigdy mnie nie spytano gdy chodziłem do lekarzy z tym problemem czy ktoś w rodzinie chorował na nowotwór piersi.

Wańka, 2 tygodnie to czas gdy prowadzisz "oszczędny tryb życia" , czyli w sumie dobrze by było jakbyś nawet nie odkurzał hehe. A do pracy można wrócić po 2 tyg. ale w Twoim przypadku jest to praca na budowie , a do aktywności fizycznej można wrócić po 1,5 miesiąca. Twoja praca to raczej wzmożona aktywność fizyczna... musisz się dowiedzieć u chirurga który wykona ten zabieg.

Timo, nie mogę się doczekać kiedy i ja zdejmę i zerknę jak to wygląda. Czemu po 3 tygodniach opatrunki zdjęte? Ja mam niby zdjąć po 2 ...

Zmieniony przez - gino w dniu 2012-02-02 19:31:39

Po 2 bylem na zdjęciu szwów i dr założył opatrunki jeszcze na kilka dni.

ja mam niewielkie gino w skali 1-5 może 2 , ni i jest to gino tylko prawostronne , więc myśle że cena nie będzie ogromna .