maxwell&piotrooo dziennik treningowy start 128s.

Wydaje mi się że HP nie powinno się robić całym ciałem , tylko stanąć stabilnie i unosić sztangę do brody

Unoszenie w staniu tragicznie. Masz mieć lekko zgięte ręce w łokciu. Prowadzisz sztangielki na boki, ale w taki sposób aby linia prosta przechodząca przez łokieć była wyżej niż równoległa linia przechodząca przez rękę. Innymi słowy łokieć ma być wyżej niż ręka podczas unoszenia sztangielki.

HP nigdy nie robiłem, ale też wydaję mi się, że robisz to błędnie. Na pewno ktoś tutaj doradzi odnośnie tego ćwiczenia, ja wolę nie teoretyzować.

pzdr.

Przy unoszeniu kierowałem się tym filmikiem. Chyba wybrałem zły.



Hmm. Arnold coś już mi się zaczyna nakreślać w głowie, jak to wykonywać. Masz może jakiś filmik pokazujący poprawnie wykonane to ćwiczenie?

Akurat Jan Łuka tutaj poprawnie to wykonuje (ja osobiście trzymam łokcie wyżej niż linie nadgarstków, bo tak lepiej czuję boczne aktony barków), Ty tak nie robiłeś.




tutaj też sobie zobacz jak gościu robi

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-01-16 21:08:51

Dzieki Arnold, mam dwa filmiki na których muszę się wzorować. Wrzucam zaraz na telefon żeby sobie w poniedziałek za tydzień w razie potrzeby jeszcze raz zobaczyć zakres ruchu.
I wtedy znowu wrzucę filmiki. Mam nadzieję że będzie lepiej niż teraz. Ale w sumie gorzej chyba być nie mogło...

HP to ćwiczenie dynamiczne, całe ciało powinno być zaangażowane. To nie jest HP na pewno:

raz, patrzysz w dół - szyja Ci walneła czy chcesz sztangę pocałować?
dwa, brak wypychu z bioder! Lekko się pochylasz, (biodro w tył, jakbyś kończył ciąg) i dynamicznie ruch biodra w przód i unosisz sztangę w górę! ruch wychodzi z bioder, rozumiesz?
trzy, dynamika, dynamika i jeszcze raz dynamika! Ty to robisz jakoś wolniutko, mało tam energii i eksplozywności.
cztery, gryf łamany - teraz jest cacy, jak będą większe ciężary to zaczną się problemy żeby odpowiednio wysoko podciągnąć sztangę.

To moim zdaniem takie błędy, ale pewnie Antos czy Adzik poprawią.

Na YT jest pełno filmików z HP, popatrz i porównaj.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-01-16 21:56:26

Statycznie wciągasz ciężar, po czym po przekroczeniu linii kolan ekspozja z bioder, unosisz się na palce i sztangę dvpą wypychasz do góry.
HP to to samo, tyle że ciągniesz ją.... high ;)

Co do clean pull, to widziałem jak chińczyk ważący gidześ 70kg brał około 200 - śmiesznie to wyglądało, ale wiadomo to ćwiczenie dla weightlifterów, nam nie dane.

Zgadzam się z wami panowie w 100% Robiłem 2 raz to ćwiczenie.
Teoria to jedno a praktyka to drugie. Dzisiaj przed wyjściem z domu na trening oglądałem unoszenie sztangielek bokiem w staniu, a po przyjściu już na siłownie zrobiłem te same błędy co ostatnio. Chyba zbyt mała wagę przywiązuję do techniki, na której powinienem się bardziej skupić.
Przez ten czas, który mi został do następnego treningu barków zbiorę trochę informacji i filmików, aby zwalczyć tą złą technikę.