Szacuny
4
Napisanych postów
1904
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14939
workałt
1 siad 4s po 8p 35kg;43kg;54kg;58kg ciężko było bo wymęczony chorobą jestem
2 wl 3s po 10p 36kg;42kg;45kg (-2kg -kontuzja lewego barku )
3 wycisk hantli sprzed klatki 3s po 10p 7,5kg;9kg;14kg
4 francuz do czoła 2s po 10p 15kg,19kg ,5x23kg,8x19kg -popma ładna ,ale nudne to
5 wspięcia na palce 3 s po 10p 43kg (+7kg);52kg (+7kg);67kg (+5kg czy jakoś tak)
Zmieniony przez - dextr w dniu 2011-12-31 14:48:15
Szacuny
4
Napisanych postów
1904
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14939
dokładnie tydzień temu kontuzja i napoczątku nie mogłem nawet minimalnie ruszać barkiem :D ale dzięki tej temu chociaż w mniejszym stopniu angażuję barki niż wcześniej . myślę ,że za tydzień już wróce na stary ciężar
jeszcze nie wiem czy idę chlać ja np jak mam 18 to zawsze robię normalny trening (tylko nogi odpuszczam ) jem ze 2 posiłki i idę walić oporowo :D moja taktyka na mase :D
Zmieniony przez - dextr w dniu 2011-12-31 15:39:06
Szacuny
4
Napisanych postów
1904
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14939
jak tam chłopaki po sylwestrze?
ja powiem szczerze nie piłem prawie wcale a i tak było suuper :D
kurde ostatnio non stop mnie muli . od 2 dni mam obcięte kalorie i jakoś zaczyna byc lepiej
Szacuny
19
Napisanych postów
2491
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
23067
umnie wpadlo spora ilosc alko dobrze przmyslalem to co jadlem przed wyjsciem tak by w organizme bylo duzo tluszczy i przepilem generalnie kazdego, zostal tylko moj szwagier ale skonczyla nam sie wodka xD moze ww za duzo szamiesz jak muli ?
Szacuny
4
Napisanych postów
1904
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14939
właśnie nie wiem co się ze mną dzieje .od 2 tyg tne węgle i kalorie ,nawet białko i dalej to samo: sranie i muli .znowu mam grype(gorączka ,kaszel) dziś przez cały dzień zjadłem paczkę 100g herbatników i 0,5 talerza zupy pomidorowej ,waga od kilku dni cały czas w dół ,tak mnie to wku*wia ,że jak wyzdrowieje to ogarniam diete i się za SAA chyba wezme bo już mam dość tego sajgonu
Ties to ja bym z Tobą do picia nie szedł :D albo szedł ,zabawa gwarantowana :D
sidex dzięki ;))
Zmieniony przez - dextr w dniu 2012-01-02 18:21:01
Zmieniony przez - dextr w dniu 2012-01-02 18:31:52
Doskonale Cie rozumiem. Trzymasz diete, na treningach wylewasz siódme poty za niewielkie efekty (dobrze jak sa chociaż takie) które tracisz w kilka dni. Takie coś jest mega deprymujace. Sam cwiczyłem 1,5 roku prawie bez efektu i miałem podobne myśli do Twoich, ale trzeba to przetrzymac, zmobilizowac sie i ruszyc znów na pełnej kvrwie. Nie ma co sie załamywac