GINEKOMASTIA cz.2

tak zaczerwienione tym bardziej ze masowałem blizny przez godzinę. to nadal się goi podobno po pół roku juz bedzie ok a po roku nie widac prawie wcale blizn. generalnie jestem naprawdę zadowolony

Witam wlasnie wrocilem z zabiegu usuniecia ginekomastii u Dr. Rylskiego.
Naprawdę jak do tej pory jestem ogromnie zadowolony, doktor bardzo miły człowiek, podczas operacji dosłownie NIC nie czuc, jedynie podczas dawania znieczulenia ale to jest ból standardowy do zniesienia. Ogólnie polecam, za 2 tygodnie jadę na zdjecie szwów.
Chetnie odpowiem na wszystkie pytania, jezeli ktos cos chce to moge pomoc:)

pozdrawiam

Tyrys mam do ciebie wielką prośbę mógł byś wstawić zdjęcia jak już bedziesz 6 tygodni po zabiegu chciał bym zobaczyć jak wygląda klatka po 6 tygodniach.
Rozmawiałem dzisiaj z dr. Rylskim interesuje mnie zabieg w styczniu kazał dzwonić pod koniec grudnia nie zapisał mnie mam nadzieję,że jak zadzwonię to termin na styczeń(drugą połowe) będzie wolny.
Tyrys i nixdem mogli byście mi przysłać wasze e-maile lub gg? chciał bym mieć do was kontakt bezpośredni.
Pozdrawiam

Jak chcesz to wyslij mi prywatna wiadomosc z twoim numerem gg bo ja jakos nie mogę wysłac..

do mine kontakt gg w profilu masz ;) wstawie zdjecia wyglada to naprawde niezle musze powiedziec i powoli wracam do cwiczen ;)))

Ale bezsens nie mogę nixdem wysłać ci e-maila pisze coś o tym,że muszę mieć 50 postów aby wysłać wiadomość
Tyrys odezwę się na gg

to napisz tu nr to się odezwe :)

Ja właśnie wróciłem z zabiegu :) Jestem bardzo zadowolony z efektu, choć właściwie to widziałem tylko chwilkę bo zaraz mnie pozaklejali. Atmosfera bardzo dobra, doktor coś opowiadał, grała muzyka, zero stresu. Za 2 tyg mam zdjęcie szwów, na nowy rok planuję powrót do ćwiczeń. Na wszelkie pytania oczywiście odpowiem :) Moje gg 2463749

Witam Panowie, od razu zaznaczę, że starałem się napisać jak najbardziej zwięźle no ale w 2 zdaniach to się nie da więc jeśli kogoś bardzo zniechęca do czytania tyle tekstu niech od razu przejdzie do 3 akapitu i na nim zakończy. Zachęcam jednak do przeczytania całości:)

Mija mniej więcej rok jak trafiłem na ten temat, przeczytałem każdy post zarówno w I części jak i w tej. Przez cały ten czas próbowałem się jakoś zebrać w sobie i w końcu zawalczyć skutecznie z gino, ciężko było ale w końcu po tych paru miesiącach się przełamałem :). Moja historia nie różni się od większości z Was, jako nastolatek wizyty u endokrynologa: "Spokojnie to tylko spowodowane okresem dojrzewania, nie jedz kurczaków i jajek to samo przejdzie" ...i jakoś nie przeszło... Ciężko jest się zdecydować w końcu na operacje, wiadomo teraz wstyd się przed kimś bez koszulki pokazać ale widocznie jestem już przewrażliwiony na tym punkcie i najbardziej przed operacją powstrzymują mnie późniejsze blizny, mam takie wrażenie, że każdemu będzie się to od razu w oczy rzucać i będą sobie myśleć "o ten gość miał operowane gino". Jak pisałem pewnie już przewrażliwiony jestem no ale jakoś mi to w głowie siedzi. W każdym razie uznałem, że to i tak lepsze niż stan jaki jest teraz, a może nie będzie tak źle :).

Wiem, że już mnóstwo razy było tu wszystko opisywane ale po 1. ciężko teraz znaleźć konkretne info przerzucając paręset stron, po 2. może przez ten czas coś się już zmieniło także gdyby ktoś z ostatnio operowanych mógłby w skrócie opisać:
- jak przebiega cała sprawa z zabiegiem już od przybycia do kliniki,
- jak to się mniej więcej rozciąga czasowo,
- co trzeba ze sobą mieć,
- czy potrzebne są jakieś badania czy doktor sam na początku "bada problem" i tyle wystarczy,
- w jakim stanie jeśli chodzi o zasięg ruchów jest się pierwsze dni po zabiegu (mieszkam ze znajomymi ale wolałbym nikogo nie informować o operacji, więc zdany będę na siebie jeśli chodzi np. o ubieranie się i ogólnie codzienne czynności),
- ile aktualnie trzeba czekać na zabieg i po jakim czasie jazda na ściągnięcie szwów (dość istotne bo idą święta i albo wyrobie się do tego czasu albo wszystko lepiej przełożyć na następny rok)
- no i przede wszystkim poprosił bym o nr telefonu do Doktora Rylskiego i w jakiej porze można się z nim skontaktować

Na koniec napisze tylko, że ten kto się z tym męczył, ten tylko wie jak bardzo gino działa na psychikę i jak jest z tym ciężko, ten temat i wypowiedzi motywujące kilku osób na prawdę dużo mi dały i gdyby nie to pewnie nadal bym się nie odważył zrobić z gino porządku i zacząć wreszcie korzystać w pełni z życia - oby to już wkrótce :) Dzięki wszystkim, którzy zdecydują się to przeczytać i odpisać.

Zmieniony przez - Timo w dniu 2011-11-24 01:40:04

Czesc Timo,
Tez ginekomastie miałem parę lat więc wiem jak dla ciebie jest to duży problem psychiczny, odpowiadam na twoje pytania:
-U Dr. Rylskiego wygląda to tak: przychodzisz, dostajesz tabletkę "na rozluznienie", potem doktor bierze twoje dane, wypisuje zgodę którą musisz podpisac, następnie rozbierasz się i doktor robi zdjęcia gino. Potem doktor zaprowadza cię do pokoju pacjenta gdzie przebierasz się w piżame. Potem idziesz na sale operacyjną, kladziesz się na stole, leci muzyczka, dostajesz znieczulenie miejscowe i się zaczyna (nic nie boli naprawdę, aż sam byłem w szoku), zabieg się kończy, doktor zakłada opatrunek i kamizelkę w której musisz chodzic przez wyznaczony czas. (przeważnie około 5 tygodni)
-zależnie od wielkości gino, mój trwał około 1,5h
-musisz miec ze sobą jedynie piżamę i kapcie, oraz osobę która Cię odwiezie do domu bo nie jest zalecane prowadzenie samochodu samemu po operacji.
-ja badań nie miałem żadnych, pierw byłem na wizycie u doktora, "pomacał" mi sutki, i pytał się jak wygląda u mnie wszystko podczas zranienia itp, i zostałem umówiony na zabieg 5 tygodni po wizycie
-dostajesz kartkę od doktora i tam wszystko pisze, należy się naprawde oszczedzac, żeby wszystko się dobrze zrosło, ja na początku oszczędzałem się na maxa, teraz jestem 6 dni po zabiegu i już swobodnie mogę zdejmowac koszulki itp lecz nadal się oszczędzam jak najwięcej.
-telefon do doktora był gdzieś podawany pare stron temu :P

Naprawdę ja po operacji co chwile patrzyłem czy mam kamizelkę, czy to nie sen. Dobrze wiem co przeżywasz teraz, po operacji czułem się jak "nowo narodzony", serio :) Doktor Rylski to bardzo dobry lekarz, naprawdę jak do tej pory jestem w 120% zadowolony zobaczymy co będzie po ściągnięciu szwów.

Pozdrawiam, jak masz jeszcze jakieś pytanie to śmiało pisz :)

Zmieniony przez - nixdem w dniu 2011-11-24 08:14:56