Szacuny
32
Napisanych postów
9627
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
44430
Wiesz czemu nie masz siły na MP? Bo męczysz barki skosem i wiosłem MP po skosie to porażka. MP powinno być na samym początku, traktowane jak aktywacja.
Jak dla mnie plan jest przeładowany. Zredukowałbym do 3-4 ćwiczeń.
Siady
MC
Skos
Wiosło
ewentualnie coś na brzuch
I tego bym się trzymał. Później najwyżej na A/B bym przeszedł.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
TieS91 - to tylko jeden dzień przecież Jadam różnie, kilka razy w tygodniu jem także orzechy, dodaję oliwę do potraw. Jest to co trzeba. Pracuję do późna i nie mam czasu na projektowanie posiłków z dokładnością architekta i ważenie każdego grama. Jem więcej niż kilka tygodni wcześniej, trzymam się podstaw. Wierzę, że ważna jest prostota.
Cokta - nie będę nic zmieniał już w planie. Ten mi odpowiada. Za dużo zmian ostatnio robiłem. Wezmę jednak pod uwagę Twoją sugestię i będę robił barki na początku za jakiś czas jeśli będzie lipa z progresem. Zobaczę jak będzie z wydajnością tego ćwiczenia przez kilka treningów w obecnej kolejności.
Szacuny
124
Napisanych postów
23463
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
95225
Ciągi - imo wyglądają całkiem znośnie, ciężar jest zbyt mały żeby wymusić w Tobie odpowiedni tor ruchu, zwiększysz kg to ciało w pewien sposó też "dopasuje" pracę.
Klucz to ciągnąc gryf po udach, piszczelach
Wiosło - musi być dynamika, więc to co napisałeś o usztywnieniu ciała to bzdura. Plecy to przede wszystkim dynamika + ciężar.
Pamiętaj o pracy łopatek - rozciąganiu i spinaniu.
Ciągnij po udach, do dolnej części brzucha, możesz zatrzymać na chwilę u góry.
Wyc na barki siedząc bardziej obciąza kręgosłup niż stojąc - więc bzdura.
Poza tym, jak wszystko robisz na takiej il powt to nie dziwie sie ze w koncu jestes wypompowany.
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2011-11-16 23:36:51
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
18 listopada 2011 - piątek
W sumie dobry trening, przyjemny. Była satysfakcja i pompka. Ciało już przypomniało sobie jak ma funkcjonować po przerwie :)
1. MP siedząc: - 8 x 20kg
- 6 x 22kg - 10 x 25kg
- 15 x 25kg
- 10 x 25kg
(Wiem, że dziwnie, ale dajcie mi jeszcze jeden dwa treningi, żebym mógł zrobić tym ciężarem dwie pełne serie. Musze się przyzwyczaić do tego ćwiczenia i śmiesznego ciężaru.)
2. SQ: - 8 x 30kg
- 8 x 40kg - 15 x 50kg
- 15 x 50kg
(Pykło tak, że nawet nie wiedziałam kiedy kończyłem serie. I tu mnie zastanawia ten fakt. Czy to znak, że już się przyzwyczaiłem do tego ciężaru, czy kwestia innej motoryki ciała? Tak czy inaczej na następnym treningu zwiększam kg.)
3. WL Skos Dodatni: - 10 x 20kg
- 8 x 25kg - 15 x 35kg
- 15 x 35kg
(Poszło nawet dobrze. Jeden trening z tym obc. i na kolejnym się zwiększy.)
4. Wiosło: - 8 x 20kg
- 6 x 35kg - 15 x 42kg
- 15 x 42kg
(Dobrze było. Na kolejnym treningu trzeba pomyśleć czy nie zwiększyć kg.)
4. Modlitewnik: - 12 x 12kg
- 12 x 22kg
- 12 x 22kg
(Śmieszne, bo za dużo dołożyłem w drugiej serii, więc trzecią zrobiłem tym samym ciężarem. Nawet OK. Pompka :)
5. Zottman Curl: - 10 x 9kg
- 12 x 9kg
6. Brzuch (spięcia na ławce skośnej z obc.): - 12 x ciężar ciała
- 12 x cc +5kg za karkiem
- 12 x cc +5kg za karkiem
- 12 x cc +5kg za karkiem
-------- FILMY -------- Brakuje mi jeszcze koordynacji ruchowej. Jestem przyzwyczajony do poprzednich "technik" i teraz gdy poprawiam ciało musi uczyć się ruchu na nowo.
1. SQ. Ogólnie ułożenie sztangi poniżej kapturów jest kvrva niewygodne, ale może to kwestia przyzwyczajenia, rozciągnięcia barków. Druga ważna sprawa, to tendencja to turlania się sztangi po plecach, gdy jest niżej. Kaptury dawały naturalne "siodełko" dla sztangi. Poza nimi plecy są płaskie.
Robiłem w przysiadach takie jakby "dymnięcie" biodrami. Nie wiem czy o to dokładnie chodzi? Po prosty wypychałem je lekko gdy wstawałem.
a) Tu sztanga poniżej kapturów, nogi na szer barków, stopy rozstaw ok. 45 stopni.
b) Tu sztanga poniżej kapturów, nogi powyżej szer barków, stopy rozstaw ok. 60 stopni. Szerzej już chyba nie mogę postawić nóg. Zauważyłem, że jeśli siad mam być głębszy to nogi muszę mieć wężej.
2. Wiosło. Na pierwszym filmie rozkojarzyłem się i musiałem poprawić równowagę, więc hvjnia wyszła ;) Jeszcze jest sporo do poprawy:
-------- DIETA --------
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-11-19 11:58:51
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak tak teraz patrzę to za cholerę nie podoba mi się to co robiłem. Pokażcie mi jakieś filmy z poprawna techniką tych ćwiczeń, to nie zakumam jak je robić nawet za tysiąc lat
Szacuny
399
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
Na drugim filmie z przysiadów lepsza głebokość i technika więc nie wiem skąd wniosek ze szeroki rozstaw Ci nie służy. Wypnij mocniej klatke i pilnuj spiętych łopatek, ogólnie pozycji technicznej. Nie zaczynaj od pochyłu tylko od wypchnięcia tyłka w tył/dół.
Wiosło też nie najgorzej, celuj sztanga bardziej w podbrzusze.
Nie ma tragedii, chyba jesteś zbyt krytyczny wobec siebie.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dzięki Hubert za pomoc. W przysiadach schodzę chyba za szybko w dół, a w wiośle gdy luzuję łopatki, luzują mi się też prostowniki trochę i dlatego czasem mam problem ze stabilizacją. Masz może jakieś filmy z poprawną techniką?
Opornie mi masa idzie... Brakuje mi przynajmniej 10kg, ale pracuję nad tym.
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-11-19 13:04:52