Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie wiem czy sam dam rade ułożyć właściwy trening. Przyzwyczaiłem się już do ciężkich na początku, bo cała reszta to igraszka, ale wezmę pod uwagę Twoją radę. Dzięki.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dieta z dzisiejszego dnia. Jest niedziela, więc troszkę inna niż w tygodniu, niemniej wrzucam i czekam na sugestie. Kilka pozycji wymaga komentarza z racji braków w pozycjach "dziennika.sfd.pl".
W pozycji "Obiad" ta wieprzowina to kotlet mielony, a kapusta była w surówce. W "Kolacji" ten kurczak, to końcówka z poprzedniego dnia.
Uwagi: dla mnie to wszytko cholernie dużo jedzenia. Picie tej oliwy (nawet w szejku z białkiem), to hardcore. Zazwyczaj tego nie robię, ale jeśli starczy mi sił będę kontynuował w najbliższym czasie.
Na dwa najbliższe dni (na obiady) mam już zrobionego kurczaka (470g) w chilli i miodzie z ryżem (200g), z cebulą i papryką + inne przyprawy.
Rozkład B/T/W na dziś kształtuje się tak:
- B: 2,4 g/kg mc - T: 1,8 g/kg mc - W: 2,1 g/kg mc
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-10-09 19:05:03
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
Nie chodzi tez o to bys sie katowal tym jedzeniem, ustal sobie kilka zamiennikow i zmieniaj na przestrzeni tygodnia...jedz wtedy jak jestes glodny, nie wmuszaj bo nic dobrego z tego nie bedzie.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"jedz wtedy jak jestes glodny, nie wmuszaj bo nic dobrego z tego nie bedzie." ----> Antos098,nie znasz mojej historii. Ja prawie każdy posiłek muszę w siebie wmuszać. Gdybym jadł tylko gdy jestem głodny, jadłbym trzy razy dziennie i w miesiąc straciłbym z 5kg. Autentycznie by tak było.
Nie wyobrażam sobie jakim cudem mam ogarnąć 2g tłuszczu i więcej białka... Węglowodany to pikuś.
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
pawel - spokojnie. Jesli masz taki organizm, ze chcesz jesc tylko 3x dziennie to tak wlasnie jedz!! 3 obfite posilki, dzieki ktorym:
- nie masz jazd psychicznych (musze zjesc bo polece 5kg)
- twoj organizm odpoczywa
- jestes bardziej zmotywowany do treningow.
Uwierz mi ze wmuszanie w siebie jedzenia, z czasem prowadzi do demotywacji treningowej.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Regenat "jajka, kefiry, wiejskie" w inne dni. Jutro będzie na śniadanie jajecznica z kiełbaską.
Antos098 No zobaczymy co będzie przez najbliższe dni. Zredukuję trochę węgle. Będzie więcej tłuszczu i białka. I w tygodniu bardziej usystematyzowanie, czyli śniadanie, dwa posiłki przed treningiem i jeden po. Zobaczymy...
P.S.: Siedzi mi w głowie jeden fakt. Jakiś czas temu zjadłem gainer 900g. Po nim skoczyła mi waga o 2 kg i momentalnie siła. Byłem tym bardzo zaskoczony. Mile zaskoczony. Nie biorę już, bo na razie muszę skończyć białko, które mam teraz.
TieS91 Tak, lubię je i w poniedziałek kupię kolejne słoiki, bo mi się skończyło. Lubię je żreć wprost ze słoika, ale troszkę tylko bo staje w gardle ;)
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-10-09 20:40:27
Szacuny
3
Napisanych postów
2581
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
11563
nie znasz mojej historii. Ja prawie każdy posiłek muszę w siebie wmuszać. Gdybym jadł tylko gdy jestem głodny, jadłbym trzy razy dziennie i w miesiąc straciłbym z 5kg. Autentycznie by tak było.
Też tak mam ale z czasem apetyt bardzo powoli ale się zwiększa
pawel - spokojnie. Jesli masz taki organizm, ze chcesz jesc tylko 3x dziennie to tak wlasnie jedz!! 3 obfite posilki, dzieki ktorym:
- nie masz jazd psychicznych (musze zjesc bo polece 5kg)
- twoj organizm odpoczywa
- jestes bardziej zmotywowany do treningow.
Uwierz mi ze wmuszanie w siebie jedzenia, z czasem prowadzi do demotywacji treningowej.
Antos ale przeciez w 3 posiłkach nie sposób jest dostarczyc nadwyżki kalorycznej
Ja tam co 2 posiłek musze jesc na siłe od kilku miechów i jakoś daje rade. Fakt że trzeba ogromnego samozaparcia żeby coś takiego ciągnąc, ale jest inne wyjscie? (<-pytanie retoryczne)