GINEKOMASTIA cz.2

Pisałem z jedną kliniką z Poznania i tam mi napisali że zabieg kosztuje 8000 tys, a z miejscowy znieczuleniem koszt będzie mniejszy o 1000 zł to są normalne ceny ? wszędzie takie są prywatnie ?

Raczej górna granica. Standard 4000-6000. Kielce - Rylski - ok.2000zł i napewno największe doświadczenie...

Poważnie u tego Dr Rylskiego jest tak tanio ? i do tego jest to najlepszy lekarz w Polsce ? to nawet mi się będzie bardziej opłacało jechać tam 350 km niż robić na miejscu za te 8000 tys zł...

Wytłumaczy ktoś jak wygląda dokładnie sprawa wracającego gino po wycięciu? Chodzi o to, że jeśli mam nasrane w hormonach i zrobię zabieg, dalej będę miał nasrane i może mi powrócić przez wysoki poziom estrogenow? Jak sprawa wygląda w przypadku brania sterydów przed zabiegiem? Gino może urosnąć jeszcze bardziej? A jak po zabiegu? Może powrócić? Bardzo proszę o konkretne odpowiedzi.

ginogino jezeli zostanie wyciete nie moze sie odbudowac !!!! Rozmawialem na ten temat z chirurgiem i powiedzial ze jesli by cos wyroslo to odrazu do onkologa bo tomoze byc rak a tak to nie przed zabiegiem musi byc wizyta u endokrynologa kontrola poziomu hormonow itd i on decyduje czy mozna czy nie bo jezeli jest cos nie tak z hormonami to zaleca leki i po 3 m-cach od brania lekow robi sie znowu kontrole hormonow jezeli jest wszystko ok mozna dzialac

Dzięki za odpowiedz. Chyba że tak, ja chciałem to załatwić bez endo i usg. Jedynie robiąc badania paru hormonów dla siebie. Więc tak trzeba będzie zrobić. Zrobię badania hormonów, jeśli nadal będzie w nich bałagan (gino od ponad 5 lat) to udam się prywatnie do endo po pomoc

Witam w czwartek mam wizytę u dr Rylskiego. Badania hormonów zrobione i usg tez. ale czy to jest konieczne nie wiem, z tego co czytałem o doktorze i z rozmowy z nim badania nie są konieczne zresztą wszystkiego się dowiem po wizycie. wynik badan hormonów mieści się w normie choć poziom jest pod dolną granicą z tego co zrozumiałem przysadka nie do końca jest odblokowana. po czwartku będę wiedział więcej to dam znać na USG wykazali tkankę gruczołową o średnicy 4cm i grubości 1cm w prawym w lewym nieco więcej.

Witam wszystkich.Chciałbym się wstępnie zapytać was bardziej doświadczonych czy to jest lipo czy bardziej gino?Cwicze już dosyc długo na siłowi jednak za nic nie mogę się tego pozbyć.Pojawiło się to w wieku dojrzewania i z tego co pamiętam na początku miałem zgrubienia pod sutkami ale z czasem to minęlo.Proszę o rady.Pozdro

http://img707.imageshack.us/img707/21/img20110917003.jpg

http://img27.imageshack.us/img27/7066/img20110917004.jpg 

gina tu nie widzę jeśli chodzi o mnie. jesli nie czujesz zadnego stwardnienie pod sutkami to nie jest gino. w/g mnie oczywiście ale jeśli chcesz spać spokojnie wizyta u lekarza nie boli.

Ja tez tam nic niepokojącego nie widze. Tak jak napisał Tyrys ważne czy czujesz zgrubienie pod sutkiem.