Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Problem z piłą u moich kumpli jest taki, że ja gram towarzysko, dla przyjemności.
A oni zachowują się jak w finale MŚ ;) Odechciewa się grać ;/
A z szufladkowanie to nie bardzo, w siatę zawsze pogram, kręgle to sama przyjemność ;) podobnie bilard ;P ( z piwem w ręku ;) )
Rower zawsze i wszędzie był i mam nadzieję że jak podleczę stawy to będzie dalej ;) Pływanie to za***isty relaks, długo można wymieniać. Po prostu piła mi nie podchodzi ;)
Pewnie też dlatego że jako BG na meczu wolałem bić kibiców, a przez ich zachowanie mam awersje do tej gry ;)
Zmieniony przez - Puchatek83 w dniu 2011-08-17 09:46:47
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Z piłki nożnej to mi się podoba jak Policja na meczach ładuje z gładkolufówek do pseudokibiców
Ja tam mam jeszcze kilka rzeczy do spróbowania ze sportu:kitesurfing,snowboarding,nurkowanie,jazda bojerem zimą i jeszcze coś by się znalazło.Na stałe mam romans ze sztukami walki i z rowerem.Reszta rzeczy niestety z doskoku,a w ogóle kicha w tym sezonie,bo w siatkę plażową nie zagrałem ani razu,pływać też za bardzo nie miałem kiedy przez pogodę i tego już nie nadrobię niestety...
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
2
Napisanych postów
256
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1413
Ja w nogę nie wymiatam absolutnie, ale żeby czegoś się nauczyć, trzeba grać, więc gram;) w akademiku z chłopakami też gra czasem:) na bramie fajnie się stoi- można zakurzyć:D
A siatkę to najbardziej lubię, tylko najciężej dorwać do niej boisko..
zimą narty, ale ze względu na studia i "studenckie ferie" brak czasu...
Kiedyś na obozie paintballowym byłem i bardzo przypadło mi do gustu:D
A właśnie chłopaki- bo na studiach humanistycznych, to aktywność pod postacią wfu sprowadza się planowo do 1.5 h na dwa tygodnie, co jest drastycznie mało...i to tylko na 1 roku.
A że dorobiłem się tej całej legitymacji instruktorskiej, tak sobie pomyślałem- jak dostanę ją do łapy( w ogóle to czekamy na nie ponad pół roku...:/) to we wrześniu podbiję do kadry wf-u na uczelni i zapytam czy mogę sobie chodzić z 1 rokiem..W ostatnim semestrze miałem planowo wf( otworzyłem drugi kierunek, przemilczałem fakt, że już mam z wfu wpis) i powiedziałem kolesiowi, że ubiegam się o uprawnienia instruktorskie i czy mogę kolegom rozgrzewki robić- przeszło wtedy.
Teraz też da radę? bo z tego co wiem, instruktor może prowadzić rozgrzewki, nie mylę się?
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
ja w piłkę nożną tez aż tak dobry nie jestem. Choć potrafię się dostosowac do towarzystwa w którym gram,tzn jak gram z jakimiś grubaskami to śmigam na ataku i sieje postrach wśród publiki bo nie zawsze trafiam w bramke
jak gram z jakimiś mniejszymi, lżejszymi i szybszymi ode mnie to zostaje na obronie i czekam na nich.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Ja jak grałem w piłkę to chwytałem się na tym czy nie zrobić wejścia w nogi lub wycięcia czy obalenia;P
Było by ciekawiej, tylko kumple by krzywo patrzeli ;P
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Wiem, czasami się na tym łapię i próbuję z tym walczyć ;P
Szczególnie ze przy sobotnim porannym przeciąganiu zakładam przypadkiem mojej drugiej połowie jakąś dźwignie ;P