Ludi_ / Jem/Nie Jem / fotki 1 strona

tak wogole to ja bym sie bal wlasnie jesc tyle owocow :P

zyje
nawet sie logowal godzine temu


shitman_xD - owoce maja srednio ~50% fruktozy
fruktoza moze byc zla
ale malo prawdopodobne ze z owocow
a wrzucanie do 1 wora fruktozy z napojow slodzonych HFCS czy cukru stolowego do fruktozy/sacharozy z owocow - odrobine sie rozni

to tak samo jak porownac tirowke robiacą BJ'oba za dychacza w lesie do ekskluzywnej prostytutki 1000pln/h


Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-29 02:45:56

^Hahhh...

I tak poza tym 3-4 banany + paczka rodzynek to nie tak wiele.
najwazniejsze jak Ludi_wik na tym wychodzi

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-07-29 02:52:49

Żyje żyje. Nie chce mi się prowadzić dziennika, bo sprawdzam na sobie jedną z metod Pumy, konkretnie chodzi o palenie smalcu, przy jednoczesnym budowaniu schabu. Póki co dopiero mija pierwszy tydzień. Jak wypali wszystko, to wznowię wypiski. Po pierwszym tygodniu ma już spadać z pasa i stać z wagą, więc zobaczymy. Redukuje się na 3,3kcal kalorii, gdzie mam zapotrzebowania chyba 2,500 niecałe. Reszty nie zdradzam, bo jak się uda, to się pochwalę formą, a jak nie, to się zapadam pod ziemię Szczegóły może zdradzę po tygodniu jak będą jakiekolwiek efekty, bo to co Puma bądź co bądź za***isty trener z wielką wiedzą o naturalnej kulturystyce wygląda kusząco, ale czy jest możliwe robienie dwóch rzeczy na raz. Sprawdzam na sobie

"Jak ktos chce redukcja+budowe masy i sily jednoczesnie to mam "wakacje". Bo to sie nie moze "nie udac". Ale..."
"Ludzie czesto sa w szoku. Np w chwili obecnej moja pani bardzo elegancko sie redukuje na ilosci ktora u innych na dziendobry oznaczalaby mega masowanie. "

Fajnie brzmi co

Jestem sceptyczny dlatego nie chcę nić póki co prowadzić, muszę się skupić mocno na obserwowaniu siebie, ważeniu siebie, sprawdzaniu pasa i jak się czuję w ciągu dnia.

Mogę wam zdradzić, że dziennie wpieprzam teraz 1kg brokuł i wróciłem do piersi z kuraka. Dziennie 20ml octu, w uj przypraw ostrych. 3x w tyg interwały po treningu, 2x w tygodniu interwały z samego rana, wcześniej 30g wpc. Micha, trening, interwały = dopięte na 200%, nie odpuszczam niczego. Pożyjemy zobaczymy co będzie


Waga 86kg, skończyłem mono. Tłuszczu tyle przybyło co nic w mojej ocenie.
Pomierzyłem sobie maksy i o koorwa, potrafię się jednak na te 1 powtórzenie zmotywować.

Siad 140 dupa do ziemi, ledwo wstałem
MC 162,5, mogło więcej, ale 16,2kg więcej w porównaniu do poprzedniego.
Żadnych pasów, czy innego gówna.
Na poręcze już doczepiam prawie 20kg w seriach


Także fruktoza, to moja druga miłość obecnie Od kiedy czytam posty Pumy, to złapałem lepszą formę i poprawiłem wiele rzeczy, w misce i reszcie. W lepszej formie nie byłem, ale nie chce zapeszać, bo jeszcze przede mną najważniejsze o czym pisałem wcześniej. Albo będzie mega progres, albo totalna klapa.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-07-29 03:08:53

Albo będzie mega progres, albo totalna klapa.



albo po srodku

puma to specyficzny trener
wiedza ogrooooomna
ale zeby przejsc experymenty jego - teraz - od poczatku do konca
trzeba nie tylko kochac bb co poswiecic wszystko temu

nie mnie oceniac wyniki pracy bo nigdy nie mialem stycznosci - ale podobne efekty mozna uzyskac przy mniejszym nakladzie sil i wyrzeczen
pewnie potrwa to dluzej - ale nie kazdy jest masochista


za duzo wyrzeczen - to po pierwsze
po drugie za duzy rygor
a po trzecie jak czytam zalecenia,plany itd - to az mi sie slabo robi jak to czytam
a gdzie wynonac to jeszcze


'podejscie' na pewno nie dla ludzi o slabej woli czy z podejsciem bardziej hobbystycznym - mozliwe za szybkie wypalenie


kazdy ma inne podejscie do tego sportu
ale jedno jest tez pewne - ze nie zawsze trud wlozony w prace = takie same efekty
a czesc osob jest takich - ze jesli tych efektow nie ma,nie ma szybko - to zapal znika jeszcze szybciej

takie zabawy agresywna masa a zaraz poznije agresywna redukcja jakos mnie nie przekonują - ja jestem zlym przykladem na to - ale suma sumarum - i bede powtarzal to ja mantre -
efekty po tym ~roku wybierajac mniej drastyczną droge bedą porownywalne


............a moze ja poprostu za leniwy jestem
byc moze mam tez inne podejscie do bb (w wydaniu dla amatorów)
byc moze jedno wynika z drugiego
a byc moze sie nie znam



Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-29 04:48:42

Ja osobiście uważam że agresywna masa to troszkę nie wypał.
Sam teraz staram się zredukowac tłuszczyk do minimum, a potem będe powoli dokładał czystej jakości mięsiwa ;>

Tak ogólnie radzę przeczytać 3 podpunkt:
https://www.sfd.pl/10_najczęstszych_błędów_przy_budowaniu_masy_mięśniowej-t733630.html 

przeciez to zalezy od budowy itd
jak ktos jest ekto to agresywna masa jak najbardziej jest ok imo
co innego endo

a mezo to co by nie robil to i tak rosnie

waga 86kg to sporo juz po redukcji weszło jak z tego co pamietam na koniec redukcji było cos 70kg z hakiem?
na tak krótki czas to cięzko chyba żeby tłuszczu przybyło tyle co nic...
chyba że się myle

dalej jestes na j/nj?

jak podobno miesnia mozna zyskiwac max 1kg suchego na miesiac bez koksu