To,że teraz jesteś słaby to stan przejściowy.Zobacz ile wysiłku musiałeś włożyć w odchudzanie. Teraz będzie już z górki,doszło kalorii,węgla ;)
Ja w pół roku roz***ałem kolano,plecy i 2x bark,Cokta jest na razie kaleką. Masz na prawdę dobrą sytuację,więc przestań się użalać nad sobą i za.pier.da.laj,a osiągniesz wszystko o czego zapragniesz ;)
"to,że damy rade,to leży w naszej naturze"
Co do siadu,żeby nie było nieporozumień:
skupiaj się na siadaniu w tył-szczególnie w boxach,ale niech nie spędza Ci to snu z powiek, gdy chodzi o zwykły przysiad. Nie korzystasz ze sprzętu,więc naturalniejszym jest siadanie w tył i w dół. Nawet głupie bandaże na kolana powodują inny tor ruchu ;)
3m się,elo ;)
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski