...
Napisał(a)
wydaje mi sie ze po treningu ww mozesz zjesc bez wzgledu na pore dnia
...
Napisał(a)
Maszyna do przywodzicieli zayebista
Ma kto Ci sprawdzić technikę przysiadu?
Ma kto Ci sprawdzić technikę przysiadu?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
nawet tak późno mogę walnąć te węgle (np. jabłka czy inne owoce czy lepiej jakiś owies)?
na maszynach przywodziciele odwodziciele niedługo skończy się skala (jest do 145 kg) ale męczę tą maszyną praktycznie od zawsze, choć od niedawna przestałam się bać dodawać obciążenia (wcześniej myślałam stereotypem, że jak obciążenie będzie większe niż 35kg, to mi STRAAASZNIE mięśnie się rozrosną.
no właśnie z przysiadem mam chyba największy problem, jesli idzie o technikę. pisałam wcześniej, że na mojej lansiarkiej siłowni, jak nie zapłacisz 150 zł za trening personalny, to pies z kulawą nogą się nie zainteresuje co i czy dobrze robisz (w tym czy nie robisz sobie krzywdy). już bardziej mogę liczyć na pakerów obecnych w strefie wolnych ciężarów (zawsze pomogą coś przetachać na przykład), ale co do techniki, to ich bym się nie radziła. jak biorę ciężar ze stojaka, to lusterko mam przed sobą - siłą rzeczy nie mogę kontrolować boku tj. jak nisko schodzę.
przysiady robiłam na pumpie, ale tam jest duży nacisk na to, żeby kolana nie wychodziły poza linię stóp i większość nie schodzi tak nisko przy tempie, jakie narzuca muzyka. wydaje mi się, że przysiad z małym obciążeniem (rzędu 20kg) robię ok - wzięłam sobie taką małą sztangę z gotowym obiążeniem i poszłam do lustra, gdzie widzę się bokiem. ale przy tym właściwym, to nie wiem czy czegoś nie zawalam.. ze znajomych nikt na tą siłownię nie chodzi (tzn. chodzą dwie czy trzy koleżanki na jakieś zajęcia)..
na maszynach przywodziciele odwodziciele niedługo skończy się skala (jest do 145 kg) ale męczę tą maszyną praktycznie od zawsze, choć od niedawna przestałam się bać dodawać obciążenia (wcześniej myślałam stereotypem, że jak obciążenie będzie większe niż 35kg, to mi STRAAASZNIE mięśnie się rozrosną.
no właśnie z przysiadem mam chyba największy problem, jesli idzie o technikę. pisałam wcześniej, że na mojej lansiarkiej siłowni, jak nie zapłacisz 150 zł za trening personalny, to pies z kulawą nogą się nie zainteresuje co i czy dobrze robisz (w tym czy nie robisz sobie krzywdy). już bardziej mogę liczyć na pakerów obecnych w strefie wolnych ciężarów (zawsze pomogą coś przetachać na przykład), ale co do techniki, to ich bym się nie radziła. jak biorę ciężar ze stojaka, to lusterko mam przed sobą - siłą rzeczy nie mogę kontrolować boku tj. jak nisko schodzę.
przysiady robiłam na pumpie, ale tam jest duży nacisk na to, żeby kolana nie wychodziły poza linię stóp i większość nie schodzi tak nisko przy tempie, jakie narzuca muzyka. wydaje mi się, że przysiad z małym obciążeniem (rzędu 20kg) robię ok - wzięłam sobie taką małą sztangę z gotowym obiążeniem i poszłam do lustra, gdzie widzę się bokiem. ale przy tym właściwym, to nie wiem czy czegoś nie zawalam.. ze znajomych nikt na tą siłownię nie chodzi (tzn. chodzą dwie czy trzy koleżanki na jakieś zajęcia)..
...
Napisał(a)
muffinek - ja też kombinuję z tym odważeniem jak mogę, ale vkur*** mnie, że to na oko, tamto na oko i tak naprawdę g**** wiem. waga by się przydała, bo chciałabym wprowadzić nowe produkty, a tam to już zupełna lipa - mam szczególnie ochotę na ten chleb...
ty nie dojadasz do 1800 kcal a ja majac 1700 potrafie zjeść coś dodatkowego i to nie jest mała porcja i potrafie być dalej mega głodna.
wiesz u mnie to głównie kwestia tego, że jak siedzę w robocie i czymś się zajmę, to nie czuję, że jestem głodna - muszę sobie przypomnienia nastawiać. a wiadomo, że praca to 3/4 dnia. bywają dni, kiedy nie mam czasu się w tyłek podrapać, a wtedy to już zupełna kapota dietetyczna... za to w weekend żarłabym ciągle (jeśli siedzę w domu ofkors)
nienawidzę biegać...ale 4nn powiedziała mi ,że aeroby nie mają byc zdechłe.
więc będę biegać- podziwiam Cie za dystans.
teraz się ciepło robi i pomyślałam sobie ,że bedę biegać dodoatkowo o 6 rano jakies 30 minut na dworzu bo na bieżni to zupełnie co innego.
tylko czy 30 minut biegu na czczo cos mi rano da?czy to typowo będzie wytrzymałościowe? jak myslisz?
kurcze, dla mnie wszytkie aeroby to jest masakra. NIENAWIDZĘ szczerze i namiętnie - po 5 minutach na którejkolwiek zdycham z nudów. za dystans nie masz co podziwiać - to wioślarz (choć na bieżni interwały z aerobami to zwykle ok 3km). Wioślarz mi się najmniej niepodoba póki co z tym bieganiem na czczo poczekaj na opinię naszych Guru 9ukłon w stronę Guru ). ze swojej strony powiem Ci tyle - jak masz czas i Ci się chce wstawać, to biegaj. Na pewno taki wysiłek z rana fajnie pobudza na cały dzień. U mnie odpada - musiałabym wyjść z domu na bieganie o 5.30, żeby o 6 wejść pod prysznic - w bólu i mękach codziennie zwlekam się o tej 6
a do wakacji niewiele czasu zostało.
sylwetkowo mnie to nie cieszy - zawsze przeżywam męki jak mam wyjść na plażę w kostiumie bez pareo, którym mogę obwinąć się od stóp do głów. i jeszcze jak widzę tą bledziznę wychylającą się z ciuchów ...
ty nie dojadasz do 1800 kcal a ja majac 1700 potrafie zjeść coś dodatkowego i to nie jest mała porcja i potrafie być dalej mega głodna.
wiesz u mnie to głównie kwestia tego, że jak siedzę w robocie i czymś się zajmę, to nie czuję, że jestem głodna - muszę sobie przypomnienia nastawiać. a wiadomo, że praca to 3/4 dnia. bywają dni, kiedy nie mam czasu się w tyłek podrapać, a wtedy to już zupełna kapota dietetyczna... za to w weekend żarłabym ciągle (jeśli siedzę w domu ofkors)
nienawidzę biegać...ale 4nn powiedziała mi ,że aeroby nie mają byc zdechłe.
więc będę biegać- podziwiam Cie za dystans.
teraz się ciepło robi i pomyślałam sobie ,że bedę biegać dodoatkowo o 6 rano jakies 30 minut na dworzu bo na bieżni to zupełnie co innego.
tylko czy 30 minut biegu na czczo cos mi rano da?czy to typowo będzie wytrzymałościowe? jak myslisz?
kurcze, dla mnie wszytkie aeroby to jest masakra. NIENAWIDZĘ szczerze i namiętnie - po 5 minutach na którejkolwiek zdycham z nudów. za dystans nie masz co podziwiać - to wioślarz (choć na bieżni interwały z aerobami to zwykle ok 3km). Wioślarz mi się najmniej niepodoba póki co z tym bieganiem na czczo poczekaj na opinię naszych Guru 9ukłon w stronę Guru ). ze swojej strony powiem Ci tyle - jak masz czas i Ci się chce wstawać, to biegaj. Na pewno taki wysiłek z rana fajnie pobudza na cały dzień. U mnie odpada - musiałabym wyjść z domu na bieganie o 5.30, żeby o 6 wejść pod prysznic - w bólu i mękach codziennie zwlekam się o tej 6
a do wakacji niewiele czasu zostało.
sylwetkowo mnie to nie cieszy - zawsze przeżywam męki jak mam wyjść na plażę w kostiumie bez pareo, którym mogę obwinąć się od stóp do głów. i jeszcze jak widzę tą bledziznę wychylającą się z ciuchów ...
...
Napisał(a)
waga by się przydała
To kup. Za grosze na allegro są.
mam szczególnie ochotę na ten chleb...
A krojony był czy nie?
To kup. Za grosze na allegro są.
mam szczególnie ochotę na ten chleb...
A krojony był czy nie?
What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...
...
Napisał(a)
martasi chcę kupić - polecasz jakąś firmę/model? bo tego w cholerę jest. na razie szukam, bo jestem przed wypłatą i każdy wydatek obciąża mocno moją kieszeń (tata mojego małża może mi nabyć w Niemczech wagę, ale wtedy musiałbym czekać do świąt).
No właśnie nie krojony - taki bochenek okrągły w całości (słusznie 4nn zauważyła, że mogłabym zamrozić połowę). ale jak taką cholerę podzielić? jakby był prostokątny i krojony, to bym podzieliła wagę bochna przez ilość kromali i finito. ale z okrągłego to każda kromka będzie inna, a znając moje "zdolności" manualne, to każda będzie też innej grubości (nie mam krajalnicy).
*****************
i jeszcze pytanie - czy te moje guzy na tarczycy wymagają/wykluczają jakąś suplemantację (coś gdzieś czytałam a propos tarczycy i spalaczy na przykład) ?? dzięki z góry
Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-04-05 12:24:43
No właśnie nie krojony - taki bochenek okrągły w całości (słusznie 4nn zauważyła, że mogłabym zamrozić połowę). ale jak taką cholerę podzielić? jakby był prostokątny i krojony, to bym podzieliła wagę bochna przez ilość kromali i finito. ale z okrągłego to każda kromka będzie inna, a znając moje "zdolności" manualne, to każda będzie też innej grubości (nie mam krajalnicy).
*****************
i jeszcze pytanie - czy te moje guzy na tarczycy wymagają/wykluczają jakąś suplemantację (coś gdzieś czytałam a propos tarczycy i spalaczy na przykład) ?? dzięki z góry
Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-04-05 12:24:43
...
Napisał(a)
(wcześniej myślałam stereotypem, że jak obciążenie będzie większe niż 35kg, to mi STRAAASZNIE mięśnie się rozrosną.
też tak zawsze myslałam i machałam bez tołku jakimiś pierdziolami malymi :) ale zawsze dobrze dowiedziec sie późno niz wcale :)
Ps. mamy podobne wymiary, więc troche cie podglądam :)
też tak zawsze myslałam i machałam bez tołku jakimiś pierdziolami malymi :) ale zawsze dobrze dowiedziec sie późno niz wcale :)
Ps. mamy podobne wymiary, więc troche cie podglądam :)
impossible is nothing
...
Napisał(a)
nawet tak późno mogę walnąć te węgle (np. jabłka czy inne owoce czy lepiej jakiś owies)?
Nie bawimy się na razie w kulturystykę, tylko zdrowe odżywianie na kombinacje jeszcze przyjdzie pora
na maszynach przywodziciele odwodziciele niedługo skończy się skala
Ale wiesz, nie jest fizycznie możliwe, żebyś robiła rzeczywisty ciężar Maszyny mają to do siebie, że są różnie ustawiane.
siłą rzeczy nie mogę kontrolować boku tj. jak nisko schodzę
Możesz nagrać filmik? Bo 50kgx12 + to co napisałaś trochę mnie niepokoi zejście to jedno, ale postawy trzeba pilnować wtedy pracują odpowiednie mięśnie.
Tempo dobierasz do siebie, w treningach siłowych nie ma potrzeby pośpiechu, ruch ma być dokładny. Lepiej wolniej robić progres z dobrą techniką, niż później się cofać i korygować błędy, które już wchodzą w nawyk.
Też nienawidzę aerobów aeroby na czczo można wrzucić czasem, chyba nawet Fela sobie pływa(ła) rano na czczo. Dla mnie nawet rower nie istnieje do jeżdżenia turystycznego, zawsze ogień i przed siebie
A wioślarz konkret, ja tam się z nim zaprzyjaźniam na najbliższy czas, bo nawet na orbitreku po 2 minutach nie wiem co ze sobą zrobić
Wagę kupowałam najprostszą na Allegro 20-30zł? Jakoś tak.
Co z tą tarczycą jest dokładnie? Jakie masz wyniki, krew, itp.??
Nie bawimy się na razie w kulturystykę, tylko zdrowe odżywianie na kombinacje jeszcze przyjdzie pora
na maszynach przywodziciele odwodziciele niedługo skończy się skala
Ale wiesz, nie jest fizycznie możliwe, żebyś robiła rzeczywisty ciężar Maszyny mają to do siebie, że są różnie ustawiane.
siłą rzeczy nie mogę kontrolować boku tj. jak nisko schodzę
Możesz nagrać filmik? Bo 50kgx12 + to co napisałaś trochę mnie niepokoi zejście to jedno, ale postawy trzeba pilnować wtedy pracują odpowiednie mięśnie.
Tempo dobierasz do siebie, w treningach siłowych nie ma potrzeby pośpiechu, ruch ma być dokładny. Lepiej wolniej robić progres z dobrą techniką, niż później się cofać i korygować błędy, które już wchodzą w nawyk.
Też nienawidzę aerobów aeroby na czczo można wrzucić czasem, chyba nawet Fela sobie pływa(ła) rano na czczo. Dla mnie nawet rower nie istnieje do jeżdżenia turystycznego, zawsze ogień i przed siebie
A wioślarz konkret, ja tam się z nim zaprzyjaźniam na najbliższy czas, bo nawet na orbitreku po 2 minutach nie wiem co ze sobą zrobić
Wagę kupowałam najprostszą na Allegro 20-30zł? Jakoś tak.
Co z tą tarczycą jest dokładnie? Jakie masz wyniki, krew, itp.??
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
w przysiadzie wydaje mi się, że ostatnie 4-5 powtórzeń schodzę za płytko - właściwie to takie półprzysiady - jakby mi się udało iść na silownię w sobotę lub niedzielę to spróbuję zrobić filmik (w tygodniu zwykle muszę czekać na obciążenia, sztangi itp. i przeciskać pomiędzy spoconymi kolegami - zeżrą mnie na surowo jak będę dłużej zajmować maszyny przy następnym treningu A cofnę się do 45 kg i spróbuję zrobić dokładniej.
wiem, że na maszynach jest łatwiej i są różnie ustawiane - dlatego przerzuciłam się na sztangę
tarczyca - diagnozowana od grudnia 2010 do lutego (2 biopsje, 3 razy krew, endokrynolog) - nie mam nadczynności/niedoczynności (również tej ukrytej) - TSH, ft3, ft4 ok. są guzy - lekarz stwoerdził wole guzkowate - guzów i torbieli jest w cholerę, największy o średnicy ok 2cm. na razie obserwujemy, bo nie nacisku na inne narządy, ale cholera wie co później (i zachowanie, samopoczucie też mam obserwować i jakby coś było nie halo to lecieć zrobić TSH). acha - istnieje zagrożenie, może pęknąć jakieś tam naczynko (lekarz powiedział że np. przy dużych cięąrach) - wtedy krew przeleje się do guza i może mi wyskoczyć na szyi gula wielkości pomarańczy . mówiłam lekarzowi, że ćwiczę na siłowni - powiedział, żebym póki co nie zmianiała trybu życia.
wiem, że na maszynach jest łatwiej i są różnie ustawiane - dlatego przerzuciłam się na sztangę
tarczyca - diagnozowana od grudnia 2010 do lutego (2 biopsje, 3 razy krew, endokrynolog) - nie mam nadczynności/niedoczynności (również tej ukrytej) - TSH, ft3, ft4 ok. są guzy - lekarz stwoerdził wole guzkowate - guzów i torbieli jest w cholerę, największy o średnicy ok 2cm. na razie obserwujemy, bo nie nacisku na inne narządy, ale cholera wie co później (i zachowanie, samopoczucie też mam obserwować i jakby coś było nie halo to lecieć zrobić TSH). acha - istnieje zagrożenie, może pęknąć jakieś tam naczynko (lekarz powiedział że np. przy dużych cięąrach) - wtedy krew przeleje się do guza i może mi wyskoczyć na szyi gula wielkości pomarańczy . mówiłam lekarzowi, że ćwiczę na siłowni - powiedział, żebym póki co nie zmianiała trybu życia.
...
Napisał(a)
"Słownik jest jedynym miejscem, gdzie sukces wyprzedza wysiłek"
http://www.sfd.pl/Słodko_gorzkie_rozterki_/_prośba_o_fachową_poradę-t688384.html - moja walka :)
Poprzedni temat
Full body workout by georgu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- ...
- 128
Następny temat
FBW - kilka pytań
Polecane artykuły