SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pavilna/życie jest zmianą/ podsumowanie str. 39

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 108074

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
Skrótowe wypiski z poprzedniego tygodnia - nie miałam czasu na regularność. Wyjazd służbowy rozwalił mi ocenę efektu/braku efektu żywienia kokosowo-rybnego. Absurdalnym byłoby wzięcie ze sobą blendera i całego pożywienia, tym bardziej, że w hotelu nie dysponowałam lodówką, a przerwy szkoleniowe wystarczały na jedzenie, nie wycieczki po sklepach. Absurdalnym byłoby również izolowanie się od kolegów celem przyrządzenia własnych posiłków. Starałam się jednak- w miarę możliwości jeść czysto; niemniej jednak z pewnością mało tego było.

Ponieważ bardzo smakują mi koktajle, ryby od długiego czasu goszczą w mojej misce, myślę, że pozostanę przy takim sposobie odżywiania, dodając może gotowane/smażone jajka. Byłoby miło, gdyby ktoś mógł podpowiedzieć jaki przyjąć rozkład, ale skoro muszę sama zadecydować będzie jak będzie. Zweryfikuję jak to wychodzi w tygodniu, jeśli jem to co lubię i w takich ilościach jakie dyktuje mi organizm. Jedyna obawa, że będzie tego drastycznie mało- podliczyłam kiedyś z ciekawości jeden taki dzień (kobiety w akcji czterdziestkowej nie liczyły) i wyszło mi niewiele ponad 1200 kcal B/W/T na oko ok. 100/20/85... a nażarta byłam po uszy cały dzień.

Im dłużej czytam, coraz bardziej przekonują mnie również słowa Pana Cordaina i sądzę, że może warto wypróbować dietę. Tym bardziej, że dieta wyklucza to do czego zawsze musiałam się zmuszać lub co powodowało różnego rodzaju problemy gastryczne czyli, w szczególności chleb na zakwasie (zgaga), ryż, makaron (j.w + zaparcia), strąki (wzdęcia). Tyle tylko, że takie żarcie oznacza z całą pewnością LC, a to Marta swego czasu odradzała.

Co do treningu - pojadę tym planem jeszcze z 3-4 tygodnie, tak aby maksymalnie trwał 12 tygodni. Nie wiem co potem. Próbowałam coś ułożyć, ale marnie mi to idzie.Najwyżej wrócę do jakiejś staroci, trudno, albo ściągnę od kogoś.

Takie tam dywagacje, głównie ku mojej pamięci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
No i wypiski:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Paleo nie musi być utożsamiane z LC. Można wyciągnąć >100g ww, ale wiąże się to z jedzeniem ogromnych ilości warzyw oraz owoców. Mało kto ma tak wielki żołądek, żeby wyrobić z takimi ilościami, bo np. 100g ww to (o ile dobrze pamiętam) 1200g gotowanej marchewki albo 1000g gotowanych buraków. Wartości te zawierają oczywiście błonnik, więc de facto od tych wartości trzeba odjąć ok. 20-30g
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
No właśnie wiem i na pewno na codzień nie jestem w stanie tyle wciągnąć - musiałabym chyba jeść całe osiem godzin w pracy. Udaje mi się wciągnąć 100 ww z buraków i owoców (fruktoza do 50g) w dni wolne, jeśli siedzę głównie w domu. Ale może warto spróbować? Jak myślisz? Znasz mniej więcej moje problemy zdrowotne i ogólnie przebieg żałosnej "kariery" na sfd...tym bardziej, że i tak pewnie zaczęłabym od tego III poziomu, który dopuszcza bodajże 3 czy 5 posiłków otwartych, które przeznaczyłabym np. na sushi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Jeden duzy batat ma z 50g ww

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
No tylko, że on tam pisze, że ziemniaki, bataty i pochodne to zuuuooo ja bym tam mogła młode wcinać, a batatów chyba nigdy nie jadłam. dobre toto?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Tyle, ze wiesz, mody sie zmieniaja, mysl paleo rowniez wyewoluowala, szczegolnie w kierunku diety dla osob trenujacych. Jest duzo roznych 'wersji', np. podejscie Primal Marka Sissona, ktory dopuszcza nabial.

Osobiscie uwazam, ze scisle paleo jest drogie i monotonne

Slodkie ziemniaki sa bardzo smaczne, w sieci jest mnostwo przepisow, np.
http://fastpaleo.com/ 

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Dodam (bo nie moge edytowac), ze ostatnio przeczytalam kilkadziesiat ksiazek w tym temacie - LC, Paleo i inne diety rzekomo poprawiajace zdrowie i sylwetke i w ktoryms momencie dostalam krecka, bo autorzy wzajemnie sobie zaprzeczaja, a do tego licytuja sie w radykalizmie. Wiadomo czysta miska to podstawa, warto unikac glutenu, jesli ma sie problemy itd., ale gdzies trzeba spotkac sie ze zdrowym rozsadkiem Howgh!

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
wrong - dzięki. Na pewno spróbuję batatów, tym bardziej, że ziemniaki mogę jeść bez obaw o zgagi i inne pierdoły. I wiesz, ja z ciekawości kupiłam tą książkę - nawet jej nie skończyłam jeszcze. Pacze na listę produktów i widzę, że mi pasują, bo i tak je głównie jem. Ale radykałem jakimś i tak na pewno nie będę, bo w braku białka może wpaść np. whey, albo kawa z mlekiem jak będę mieć ochotę. Poza tym moja coraz bardziej mobilna praca może determinować niejednokrotnie konieczność żywienia się na mieście, po na kilka dni nie zawsze uda się zabrać milion kubełków z paszą ze sobą.

Miałam jeszcze prośbę do Marty - w wolniejszej chwili może mogłabyś jednak zaproponować mi jakiś plan treningowy? Albo dać wskazówkę od której laski mogłabym go ściągnąć? Coś tam kombinuję, ale Ch** wielki jak szelki mi wychodzi- chyba chce przedobrzyć z siłowymi, obwodami i wytrzymałościami... a doczytywanie o zasadach układania sprawia, że czuję się jeszcze głupsza i jeszcze bardziej p******Ę. Będę wdzięczna bardzo...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
hehe - chyba w jednym czasie napisałyśmy - wnioski jakże podobne
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Full body workout by georgu

Następny temat

FBW - kilka pytań

WHEY premium