Niestety w trzecim tygodniu dopadło mnie przeziębienie i musiałem odpuścić suplementacje glicerolem jak i treningi.
wyglądało to tak:
14 IX
DT (trening ok godz. 18)
5ml w ciągu dnia na ok. 1,5l wody + 10ml na 300-500ml wody 1,5godz przed treningiem
DN
5ml w ciągu dnia na 1,5l wody.
+ dodatkowe płyny oczywiście
Po pierwszym tygodniu 2x5ml bardzo ładnie odczuwalne efekty, siła i wytrzymałość na "+"
21 IX
Zwiększyłem dawke. 5ml w ciągu dnia i 10ml przed treningiem, ze względu na przyzwyczajenie sie organizmu. (Nie reagowałem już tak dobrze na dawke 5ml.)
Poczatkowo odczułem lekki "dyskomfort" ze strony układu pokarmowego.
Tylko dwa tygodnie ;) , ale dało się odczuć znaczną poprawe siły jak i wytrzymałości na treningach.
Była to pierwsza moja stycznośc z glicerolem, ale napewno nie ostatnia.
Podejrzewam że świetnie nadawała by się wraz z cyklami kreatynowymi jak i w przerwie między nimi.
Może ktoś jeszcze się podzieli doświadczeniami z dłuższego cyklu.