FC Barcelona vol 3.

+ 2x super puchar
+ 1x primiera division

= 7 gran derbi w tym roku

Idol młodzieży, Justin Bieber nie samą muzyką żyje. Korzystając z pobytu w Katalonii, nastoletni gwiazdor popu, odbył krótki trening z piłkarzami FC Barcelona.
Justin Bieber podczas meczu na przedmieściach Madrytu nosił koszulkę Barcelony

Fenomen muzyki pop, 17-letni Kanadyjczyk znany jest z wypełniania stadionów podczas swoich występów, ale jak się okazało nie jest zupełnym laikiem jeśli chodzi o piłkę nożną. Podczas zajęć w ośrodku treningowym Barcy popisał się kilkoma soczystymi uderzeniami z lewej nogi.

Bieber przybył do Katalonii, aby zagrać koncert na Palau Sant Jordi, lecz wcześniej postanowił złożyć wizytę piłkarzom Barcelony. Ci zaprosili go na boisko na rozgrzewkę i krótką gierkę.

Filigranowy Kanadyjczyk wraz z Thiago i Benją zagrał przeciw swojemu koledze, który do składu dobrał sobie Bojana Krkicia i bramkarza Fontasa.

Muzyk z powodu występu nie zdołał dotrzeć na Camp Nou, gdzie Barcelona w 1/4 Ligi Mistrzów rozgromiła Szachtar Donieck 5-1. Przyznał jednak, że jest wielkim fanem ekipy Pepa Guardioli. Kilka dni wcześniej, Bieber widziany był na przedmieściach Madrytu, gdzie w koszulce "Blaugrany" rozegrał krótki mecz z przyjaciółmi.













Zmieniony przez - Franki94 w dniu 2011-04-07 20:10:23

no to macie idola

Ja nie jestem kibicem Barcy. Wklejam newsy zeby sobie liczbe postów nabijac

Ogarnij sie z tym spamowaniem juz , od tego masz spamy rozne itp

dokladnie, bo twoje posty mecza ludzi

"Kiedy Real z nami wygrał? W czarno-białej telewizji czy w kolorze?"

Victor Valdes jest zmotywowany faktem, że Barca spotka się z Realem czterokrotnie (jeśli oba zespoły awansują do półfinału Ligi Mistrzów) w mniej niż miesiąc. Golkiper Barcy żartował na temat dominacji stołecznej ekipy w przeciągu historii i chwalił Guardiolę.

"Fajnie byłoby zagrać cztery clasico z Realem" - mówił bramkarz w programie komediowym 'Buenafuente'.

Prowadzący program, Andreu Buenafuente, przypomniał Valdesowi, że to Real ma lepszy bilans, bowiem w dotychczasowych spotkaniach wygrał z Barceloną 68 razy, pięć więcej niż Katalończycy. "Ale wygrywali w czasach czarno-białych telewizorów czy już w kolorze?" - zażartował golkiper.

Portero zaznaczył, że ma dobre kontakty z piłkarzami odwiecznego rywala. "Z kolegami z reprezentacji dobrze się rozumiemy, ale w klubowych rozgrywkach zawsze jest rywalizacja".

Valdes mówił także o Guardioli w kontekście jego wypowiedzi dla RAI o tym, że jego cykl w Barcy się kończy. "Nie widzę Barcelony bez Pepa. To crack. Odkąd się pojawił, wszczepił nam nawyki i zasady, które teraz skutkują. Spędza całe dnie, oglądając filmy i analizując grę rywala".
źródło: sport.es

wolal bym aby zawodnic powstrzymywali sie od tego typu zartow poniewaz zbyt wielka pewnosc siebie moze ich zgubic

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2011-04-09 16:40:38

Uff,jeszcze jedna bramka i będzie dobrze..

z outsiderem takie problemy no no