Od pol roku trzymam sie klasycznego rozkladu 30/20/50. Wczesniej probowalam nawet LC, ale po 2 tygodniach niestety nie mialam sily na: myslenie, treningi, etc. Nie wiem, byc moze, powinnam ten stan utrzymac dluzej, bo niektorzy, po takim okresie, ktory prawdopodobnie nazywa sie 'healing process', czuja sie lepiej: wraca im energia, maja lepsza koncentracje, ...
Najwazniejsze jest, by czuc sie na diecie dobrze, miec energie do codziennych czynnosci, do cwiczen, do koncentracji, etc ...
Od ok 2 miesiecy nie licze BTW, trzymam proporcje na oko. Ale jesli mam niepewnosc, ze np: weglowodanow mam za duzo, to wrzucam na mala wage. Tak jest w dniach, kiedy moglabym zjesc konia .
Owsianki mam 2 garscie (KOCHAM OWSIANKE!!), czyli, tak mysle, ok. 50gr. Ziemniakow jem ok 400-500gram dziennie. Mam takie male, to mniej wiecej wiem ile mam ich ugotowac . Slodkich troche mniej. Soczewicy mam 1 garsc, bo przy wiekszej ilosci mam 'gazy'
Mieso, ryby, jajka, ... 100 - 150 gram na porcje.
Acela, problemy zoladkowe? Ale od jakiegos produktu, czy poprostu nie mozesz isc do ubikacji? Pamietaj, ze problemy zoladkowe nie oznaczaja, ze trzeba odsunac na bok diete ...
Moze tez o tym cos napisze (z doswiadczenia - nie potrafilam kiedys chodzic czesto do ubikacji; 1-2 razy w tygodniu) ... jesli od produktu, to powinnas stopniowo wyeliminowac 'podejzane produkty' (w pierwszej kolejsci weglowodany: przede wszystkim gluten, laktoza), a po jakims czasie (2-6 tygodni) wprowadzac je do diety, testujac (nie pamietam jak dokladnie) na sobie, czy Twoj organizm jest gotowy do ich przyjecia. Wiem, ze poczatkowo powinny sie znalesc: wywary gotowane na: kosciach, tlustych miesach, rybach; razem z bialkiem pochodzenia zwierzecego. Chyba bez warzyw poczatkowo. Nie pamietam dokladnie krokow i czynnosci w tej diecie, ale polecam przeczytanie:
"Gut and Psychology Syndrome", napisana przez Dr. Natasha Campbell-McBride.
Nie stosuje tej diecty, ale dobrze jest wiedziec CO i JAK sie powinno jesc, JAK przygotowywac produkty, itd ... Przygotowanie produktow jest wazne, by zaczac powoli 'uzdrawiac' flore bakteryjna w brzuchu i jelitach.
Jesli nic nowego nie napisalam, to przepraszam ze sie tak rozpisalam!
"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.