
Szyja nie jest raczej tą partią ciała, która jest trenowana przez sportowców. Sporadycznie można spotkać na siłowni kogoś, kto wykonuje uginanie karku z obciążeniem. Jednak wydaje się, że kolumbijski kulturysta Rubiel Mosquera skupia się prawie całkowicie na tej części swojego ciała. Owszem trenuje mięśnie karku, ale ich wygląd zawdzięcza bardziej genetyce.
Rubiel jest zawodnikiem IFBB Elite Pro League, więc po uzyskaniu odpowiedniej liczby punktów może startować w Olympii. Do tej pory rozegrał tylko kilka zawodów w swojej karierze, ale za każdym razem osiągał dość wysokie wyniki. Wydawałoby się więc, że w przeważającej części jego szyja nie przeszkadza sędziom.
Ostatnio opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym pokazał, że zmierzył swoją szyję. Poprosił fanów, aby zgadli, ile ma centymetrów w obwodzie. Jeśli przybliży się zdjęcie, można zobaczyć, że w najgrubszym miejscu jego szyja ma około 52 cm (20,5 cala), co jest wręcz nie do uwierzenia!
Mosquera ma całkiem solidną sylwetkę, ale prawdę mówiąc nie można oderwać wzroku od jego szyi. Podoba Wam się Rubiel i jego gruba szyja?

Uszy i powieki ma jeszcze niedotrenowane :D .
Na jednej z fotek widać że miał przebijają tchawicę prawdopodobnie przy nagłej sytuacji ratującej życie . Ciekawe czy ta szyja wynika z genetycznej reakcji na saa czy schorzenia
jeff king aka neckzilla mial podobna szyje, nie mam pojecia czy to schorzenie, raczej bym obstawial na taki gen... bylo kilku zawodnikow z rugby i tez mieli podobne karki... szyja szyja ale jakie on ma czwroglowe :-D
Ciekawe czy lubi dawać w szyje.