[Dziennik treningowy] Porandojin i Marian- nigdy się niepoddawać

Aaaaa myślałem że już odpoczywają sobie:)

porandojin

BPL-G

Mocno zmęczona redukcją, głowa musi odpocząć ?

Bardziej fizycznie odczuwam chęć "nicnierobienia" tak przez tydzień. Bez ciągłego ścigania się z czasem i denerwowania, że jak mi się przeciągnie trening 5min to się spóźnię np. Do pracy na noc.


No dobra tryb "leń" mi się marzy i żeby sobie tak przeleżeć w łóżku cały dzień



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2019-07-09 17:06:19

He, he, właśnie mi się skończył taki tryb leń spowodowany remontem, ale ten remont to poniekąd wymówka, bo zawsze można się sprężyć. Z większym zapałem się wraca do ćwiczeń po przerwie. Reset się przydaje. Udanego wypoczynku!

Hej. I jak tam ? :)

Żyję. Ale straty podliczę po powrocie do domu, jak wejdę na wagę

trzymam kciuki by byly jak najmniejsze, ja obecnie wrocilem z urlopu i na szczescie nie przywiozlem dodatkowych kilogramow na sobie

Urlop dobiegł końca i pora wracać do obowiązków. Ostatnie 2 tygodnie "dieta na luzie" tj. W miarę zdrowa ale wazenia. Były również lody, gofry i 1 kebab drobiowy.
Treningowo wyszło 1,5 tygodnia bez siłowni. Było jedynie bieganie i długie marsze.
Dziś trening rozruchowy. Wybrałam ulubione cwiczenia i pomachałam trochę lekkim ciężarem.
4x12 Swing ketlem
8/12/16/16
4×12 wiosło
8/12/12/16
WL (20/15/12/10/8/5)
20kg
2x20 unoszenie bokiem+unoszenie bokiem w pochyleniu+unoszenie przodem
2kg
4x12 uginanie młotkowe
5/5/5/5
3×12 dipsy z nogami na piłce
3x20 brzuszki na piłce
3x20 brzuszki z nogami na pilce
1x20 Uginanie nóg z turlaniem piłki pod siebie.

Jutro pomiary to prawda wyjdzie

sa emocje?

Jak pisalem na @ nadrobie dzis popoludniu wypiske

Ja to sie chyba za miare chwyce dopiero w grudniu haha. Jakos kiepsko mi teraz wszystko idzie i zero postępòw.

po takim okresie redukcji to norma trzeba nieco dac glowie odpoczac i znowu ruszyc z kopyta