SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]deja vu

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 132814

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Tak jest Panie Trenerze! Pan na siebie uważa, toż zawody jesienią

14 kg bez asekuracji nie wezmę, bo nie chcę tak wyglądać Ale te 12 spokojnie poszło.

Mnie to zagniata 20-25 kg

Co z tym wiosłem robić - normalnie mi się dłoń otwiera, lewa

Zjedzone.

Jak prawdziwy koksu albo mały Chińczyk: 3 razy ryż.



Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dziś tylko jedzone

Jutro będzie trenowane

Przedtreningówka jedzie ze mną, przynajmniej tak było ustalone,więc asekuracja będzie.

Dziś epizodycznie w pracy, co odbiło się na misce i potwierdziło przekonanie, że wiek emerytalny winien być obnizony. Bardzo obnizony. Natychmiast

Rodzynki, w sklepie do mnie wołały, takie ładne, duże, niesłodkie. No to się złamałam Zawsze to lepiej niż jakieś owady, mączniki i inne alternatywne źródła białka, bleeeee.....





Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-12 20:48:45

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347430
deja vu
Tak jest Panie Trenerze! Pan na siebie uważa, toż zawody jesienią

14 kg bez asekuracji nie wezmę, bo nie chcę tak wyglądać Ale te 12 spokojnie poszło.

Mnie to zagniata 20-25 kg

Co z tym wiosłem robić - normalnie mi się dłoń otwiera, lewa

Zjedzone.

Jak prawdziwy koksu albo mały Chińczyk: 3 razy ryż.







Nie mam rad co do wiosła. Mi też się otwiera przy większych ciężarach, dlatego stosuję paski.
Zmniejsz delikatnie ciężar i wzmacniaj chwyt .

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347430
deja vu

Dziś tylko jedzone

Jutro będzie trenowane

Przedtreningówka jedzie ze mną, przynajmniej tak było ustalone,więc asekuracja będzie.

Dziś epizodycznie w pracy, co odbiło się na misce i potwierdziło przekonanie, że wiek emerytalny winien być obnizony. Bardzo obnizony. Natychmiast

Rodzynki, w sklepie do mnie wołały, takie ładne, duże, niesłodkie. No to się złamałam Zawsze to lepiej niż jakieś owady, mączniki i inne alternatywne źródła białka, bleeeee.....






Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-12 20:48:45


I jak przedtreningówka ? Kopnęła ?

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Przedtreningówka zadziałała zupełnie niezgodnie z oczekiwaniami, zlazła z góry ledwo żywa i ... I ja też zwagarowałam z treningu...

Nie chciało mi się jechać 30 km... Wiem, jestem leniem...Ale muszę z tym żyć... Za to pół dnia na dworze z miotłą - zamiatałam kostkę, którą panowie łaskawie skończyli jednak układać

Uznajmy, że to tez sport, coś jak curling

Wnioski: jak jadę do pracy, to jadę na traning, jak mam jechać tylko na trening, to mi się czasem nie chce

Może by jakiś karny obwodzik do wykonywania w domu obmyśleć? Na takie wypadki, bo urlopu jeszcze 3 tygodnie.

Może bym jakiegoś kettla zanabyła, tylko nie mam pojęcia jakiej wagi.

Zaraz będzie niezupełnie wzorowa, ale zgodna z makro miska. Chłop ma urodziny






Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-13 18:39:19

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Deja vu zakup kettlebell to fajny pomysł. Ja tez się noszę z pomysłem i mam na liście rzeczy do kupienia. Ja bym chyba celowala w 12 kg. Swoją drogą widziałam takie regulowane ale nie wiem ile to warte :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dzięki paula. Jeśli jutro dotrę na siłkę, to się posiłuje z 12 kg kettle. Nie wiem, jednak, czy dotrę abstynencja zmniejsza tolerancję na alko. Jedno prosecco na dwie bardzo pełnoletnie osoby ( razem mamy ponad 90), a ja odlatuję. Przynajmniej ekonomicznie.


Edit. Alkohol naprawdę szkodzi. Myślę o tym, żeby rano pobiegać.





Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-13 20:37:14

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347430
deja vu
Przedtreningówka zadziałała zupełnie niezgodnie z oczekiwaniami, zlazła z góry ledwo żywa i ... I ja też zwagarowałam z treningu...

Nie chciało mi się jechać 30 km... Wiem, jestem leniem...Ale muszę z tym żyć... Za to pół dnia na dworze z miotłą - zamiatałam kostkę, którą panowie łaskawie skończyli jednak układać

Uznajmy, że to tez sport, coś jak curling

Wnioski: jak jadę do pracy, to jadę na traning, jak mam jechać tylko na trening, to mi się czasem nie chce

Może by jakiś karny obwodzik do wykonywania w domu obmyśleć? Na takie wypadki, bo urlopu jeszcze 3 tygodnie.

Może bym jakiegoś kettla zanabyła, tylko nie mam pojęcia jakiej wagi.

Zaraz będzie niezupełnie wzorowa, ale zgodna z makro miska. Chłop ma urodziny







Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-13 18:39:19


Proszę skończyć urlop w takim razie

Ketle mogą być ale to raczej bedzie zabawa i podkręcenie metabolizmu a nie stymulacja mięsni do wzrostu.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Trening. Wyszlam z domu. Pojechałam, zrobiłam. Raczej lekko, bowiem wczorajsze prace pomcnika brukarza odbiły się na prostownikach, które rano czułam, zatem zamieniłam treningi, no i sama byłam. Jutro Synunia poproszę

1a Wyciskanie hantli na skosie 4 x 10-12p - nie ryzykowałam z 10 kg
12x7kg, 11x8kg, 2x10x8kg
10x7 kg, 10x8kg, 2x10x10 kg
10x6kg, 10x7kg, 2x10x8kg
12x6kg, 2x12x7kg, 12x8kg
2x12x6kg, 12x7kg, 10x7 kg

1b Rozpiętki na poziomie 4 x 10-12p
robione na skosie, bo na poziomie mi się w głowie kręci
2x12x6kg, 2x10x6 kg
4x10x6kg
10x6kg, 10x7kg, 2x10x6kg
2x12x5kg, 2x12x6kg
2x12x5kg, 2x10x6 kg

2a Wznosy boczne 3 x 12-15p
3x15x2kg
3x 12 x 2kg
15x1kg, 2x12x2 kg
15x1 kg, 2x12x2kg
2x12x1kg, 12x2 kg

2b Wznosy w przód 3 x 12-15p
3x15x2kg
3x12 x 2 kg
15x1kg, 2x12x2 kg
15x1 kg, 2x12x2kg
2x12x1kg, 12x2 kg

3a ściąganie drązka wyciągu górnego 3 x 10-12p -
2x12x20 kg 12x25 kg
2x10x20 kg, 10x25 kg
12x20kg 2x10x25 kg
12x20kg, 2x12x25 kg
3x10x20 kg

3b wiosło sztangą 3 x 10-12p-
3x12x20 kg
3x10x20kg
3x10x14 kg
20, 20,20
20,25, 25, 25

4a wyciskanie francuskie z hantlami 4 x 10-12p
4x12x4kg
4x12x4kg
4x12x3kg
4x12x3kg
3 x12 x3 kg

4b uginanie hantli stojąc 4 x 10-12p
10x6kg, 3x10x4kg
4x12 x5 kg
8x6kg, 3x12x4kg
3x12x4kg, 8x6kg
3x12x4kg

aero 20 min., za to wczorajsze wino ale jakby co to prosecco z aperolem szczerze polecam (chociaż chłop się na aperol krzywił i mówił, że gorzkie), dla mnie to smakowo podobnie jak visolvit (dla tych co nie są 40 plus - takie witaminy musujące kiedyś były)

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Wstawszy rano wątpiłam w zasadność udawnia się na trening

Ale w sytuacji, gdy w lodówce odbywał się hapening pt. "światło i przestrzeń" pojechałam, połaczyć przyjemne - aprowizację, z pożytecznym - treningiem.

Mimo, że miałam asekurację nie porywałam się na "dół siła", jakby to był wf w szkole, to bym powiedziała, że "jestem niedysponowana"

A było tak: (chyba, bo nie miałam kartki, znaczy kartka była, ale długopis się wypisał,


1.Wykroki chodzone 4 x 10-12p w końcu zrobiłam z hantlami - waga hantli na rękę
10x7x3, 10x8
10x6 kg, 10x7 kg, 2x10x8kg
4x12 x8kg (worek)
4x12 x8kg (worek)
4x12 x8kg (worek)


2Step z hantlami 4 x 10-12p
2x12x6, 12x7, 12x8
2x12x6kg, 2x10x7kg
3x12x5kg, 10x7kg
4x12x4kg na rękę
4x10x4kg na rękę


3.Martwy z hantlami na prostych 4 x 10-12p chwyt słaby
18gkx10, 18x7, 18x9, 18x7
4x10x16 kg
3x10x16 kg, 8x16 kg
2x10x14kg, 2x10x16 kg
2x10x12kg, 2x10x14 kg

4.Uginanie podudzi 4 x 12 -15
15x20, 15x25x2, 15x30
3x15x20, 12x25
4x15x20 kg
2x15x20kg, 15x25 kg, 10x25 kg
4x12x25 kg

5.Wspięcia siedząc jeśli się da 5 x 30
nie pamietam obciązeń ale na poziomie 30-45
2x30x40 kg, 2x25x45 kg
3x30x40 kg, 2x20x40 kg
5x30x20kg
2x20x20 kg, 3x20x30 kg

Jeszzce tu wrócę, z miską i zdjęciem zakupów, które wcale nie swiadczą o tym, ze mi się w głowie neon z napisem "będę gruba" świeci

Miska. I Stres, bo jutro się pomierzyć trzeba.. A moze pojutrze.. Żeby to odwlec






Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-15 16:20:44

Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-07-15 20:12:52

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

EFEKT OKOŁO 5 MIESIĘCY. REDUKOWAĆ CZY DALEJ MASA ?

Następny temat

Masa a trening.

WHEY premium