Izotek - porady

Do Ewka120:chodzi mi glownie o cholesterol,trojglicerydy,Aspat i Alat,po prostu chcialam sie zorientowac czy tez wam podskoczyly w gore tak jak mi.Pozdrawiam!

Czesc.
Trafilem na ten temat zupelnie przypadkowo. Sam mam tradzik, co prawda nie tak silny jak wiekszosc z Was wiec radze sobie z nim jedynie przez unikanie przesuszania skory i odpowiednia diete (zero czekalady, pikantnych potraw itd.). Tutaj wyczytalem ze wplyw na syfy moze miec takze dym tytoniowy, pale mase fajek (czasami nawet dwie paczki dziennie) i wlasnie skojarzylem ze tradzik mam gdzies od 8 klasy podstawowki (mam 21 lat) czyli od momentu jak zaczalem palic. Niewazne.
Chce powiedziec cos innego : przeczytalem wszystkie odpowiedzi i mimo tego ze temat jest raczej "okrutny" i bardzo przykry dla wielu (znam ten bol chociaz nie az tak) to jest tutaj cos bardzo "pozytywnego" (nie naleze do zadnej sekty ). Wy sie nie poddajecie, kazdy z Was jest optymista i dazy do jasno okreslonego celu.
Ludzie z czystym pyskiem nie rozumieja tego problemu... Kiedys kolezanka na imprezie powiedziala mi tak : patrz, tu jest pelno licealistow i nikt z nich nie ma ani jednego syfa... Byla troche pijana, itd. ale mimo wszystko jest to przykre, ta swiadomosc ze nosi sie na twarzy takie gowno i ze inni napewno zwracaja na to uwage i mysla Bog wie co.
Tak wiec zycze Wam powodzenia i konsekwencji w tym co robicie. Z pewnosci sie uda i bedzie super... Wszystko przed Wami (nami )
Pozdrawiam

Do anka79
Jak chodzi o cholesterol to mam 4.4. a normą jest poniżej 5.2. Taki cholesterol miałam po 3 tygodniach zażywania roaccutane.

Hej
Kupując IZOTEK wczoraj dostałem w aptece gratis taki sztyft (pomadke) z logo izotek - napisane jest ze produkt naturalny i wydaje mi się lepszy do ust od sztyftu Neutrogeny (do wczoraj uzywałem).
Jeśli chodzi o alkohol - to hmmm w sobote z pół litra bacardi z sokiem wypiłem, lampke szampana i do obiadu wino - efektów ubocznych nie zauwazyłem zadnych, moze to indywidualne, nie wiem - opisuje tylko własne doświadczenia. Biorę Izotek już z miesiąc dawka 40 mg/dzień - zadnych widocznych syfów, kilka podskurniaków jestem bardzo zadowolony - oprócz suchych ust i lekkiego przesuszenia skóry na twarzy zadnych skutków ubocznych. Tak trzymać
a.

A ja dziś zawitałem do prywatnego dermatologa. Wyłożyłem kawę na ławę. Wiem, że mój trądzik nie jest jakiś tragiczny całkiem, ale 4 lata gehenny wystarczą. Pani, której tytułów nie jestem w stanie zapamietać, trochę coś tam przebąkiwała, że może jeszcze spróbować tertracyklinę + antybiotyk jakiś, ale w końcu skapitulowała w reakcji na mój opór. Zleciła badania, przychodzę z wynikami i zaczynamy rzeź niewiniatek na mojej twarzy. W teorii dawak 40 mg na dobe. I teraz mam pytanko do wszytskich. Czy ktoś z okolic Śląska bywa może w Czechach czy Niemczech i zakupuje tam owe lekarstwo? Z tego co zdążyłem się zoorientować, to m/w o pół ceny taniej. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam wszytskich braci i siostry :D

ALKOHOL
Chciałem napisać że każdy organizm reaguje innaczej ale ja podczas swojej kuracji wcale nie stronię od alkoholu.Nie piłem raz ani dwa, nie spijałem się codziennie, ale kilka browarków i kieliszeczków przeszło przeze mnie razem z izotroteiną.Moja cera wygląda tak jak miało być.Nie byłem zaczerwieniony, nic mnie nie wysypywało, ani kuracja nie poszła w łeb po alkoholu i jestem zadowolony z rezultatów.Mam małą dawkę i to może dlatego 20mg na 70 kg. a zaczynając kurację też nie miałem małego trądziku nawet czasami wstydziłem się wyjść ze swoimi syfami :P.
Nie mam na celu namawiać ludzi na picie bo przyznaję rację-co wypić i potem złorzyć winę na alkohola a kasa przepadnie.w moim przypadku było innaczej ale sami nie wiecie jak może zareagować wasz organizm,może być różnie.TO WASZA DECYZJA
Aktualnie łykam nadal 1 tabletkę a biorę izotroteinę juz od 22 maja i teraz walczę z przebarwieniami.
Osobiście polecam jak chcecie pić to co macie wypić to sobie ustawiajcie w domku w widocznym miejscu ten alkohol będzie potem co świętować jak pozbędziecie się tego świństwa.Osobiście tak zaczełem robić na początku ale za dużo się zaczelo zbierać :P
Pozdrawiam

Zmieniony przez - janusz777 w dniu 2005-10-05 15:19:33

Hej hej hej

Pare dni mnie nie było, ale wszystko czytam na bieżąco. U mnie super, po 21 tabletkach: mam ze 2 zaskorniki na czole, gorzej z nosem, policzkami i broda, ale takiej buzki nie miałam 11 lat. Co do swędzenia, to teraz już wiem że to był początek łupieżu i skórka na twarzy na nowo mi się łuszczy, ale i tak jestem BARDZO zadowolona, mam taką świetlistą twarz!! To w ramach wstępu, ale właściwie piszę żeby was /szczególnie dziewczyny/ przed czymś ostrzec. Na inaugurację zachciało mi się ładnie wyglśdać i do kompletu z gładką buźką stwierdziłam, że sobie wydepiluje wąsik. Jakiś czas temu ubzdurało mi się, że go mam /nikt inny nie zauważył/ i zaczęłam go depilować woskiem, do tej pory było ok. Tylko tym razem nie uwzględniłam w kalkulacjach, że biorę izotek, a on wysusz cerę.
Lewa strona wyszła extra, ani pół włoska! Prawa zresztą też, z tą tylko różnicą, że razem z włoskami oderwał mi się naskórek. Jak ja wyglądam!!!!! Zaczerwieniona, łuszcząca się rana, wielkości 1cm na 4cm i mam wrażenie, że wszyscy wiedzą od czego to i wyobrażają sobie, że miałam niewiadomo jaki wąsik! Koszmar, kumpela jak jej wczoraj opowiedziałam od czego ta rana to prawie umarła ze śmiechu i ja też się zastanawiałam, czy w ogóle o tym tu pisać, bo tak mi wstyd, ale myśle, że jeśli komuś przyszłoby do głowy coś nowego to wolę ostrzec. Zauważyłam, że im mam mniejszy trądzik to tym bardziej zwracam uwagę na inne szczegóły na mojej twarzy, których wcześniej z racji trądzikowej zasłony nie widziałam, albo nie były aż tak istotne. Chciałam przedobrzyć ale grubo przesadziłam. Na głupote niestety nie ma lekarstwa tak skutecznego jak izotek

PA, trzymam kciuki za wasze kuracje i bardzo proszę się ze mnie nie nabijać!!!

Ewka gratuluje pomysłu ale nie dziwie Ci sie my kobitki tak mamy niestety ze zawsze chcemy przedobrzyc.Ja kiedys dawno temu mozna powiedziec tak sobie depilowałam brwi ze nic prawie z nich nie zostało i musiałam sobie kredką domalowywać.Jeszcze wtedy nie miałam doświadczenia jak to sie robi wiec tak sie urządziłam że szkoda gadać Pozdrawiam i nigdy wiecej takich pomysłów

widze ze nie jestem sama bo ja i również miałam jakiesgłupie pomysły...ale to chyba normlane a konsekwencje tego były niefajne..:Pjestem już po 14 tabletce...no i tak efekty sa widoczne cera jest taka promienista i nie błyszcząca, pryszczy nie ma...tzn pare przebarwień po starych...ale te pory sa strasznie otwrate i nie moge sie doczekac kiedy to wszysto zniknie...mam do was pytanie czy któraś z was używała moze maseczek głęboko oczyszczającyh i czy wogóle można..??

powiem wam szczerze że podchodziłam do tej kuracji sceptycznie...ale z czasem mam coraz większa siłe i wiare że sie uda...wam wszytskim również..:)