Dzień 6 i 7
TRENING
Wczoraj: z okazji nietreningowej soboty był dzień aero
Poszłam na siłkę i pokręciłam jakieś 40 minut, bo więcej mi się nie chciało, w tym bieżnia 10 minut w tempie 11,5km/h
Dzisiaj: barki i brzuch
Barki:
- Arnoldki: rozgrzewka 12 powt. sztangielki 4kg, serie właściwe po 12 powtórzeń 5kg/6kg/7g/8kg
- Unoszenie stangielek bokiem w górę: rozgrzewka 12 powt. hantle 2kg, 3 serie ile się dało z hantlami 4kg 18/17/15
-
Podciąganie sztangi do brody: rozgrzewka z samym gryfem 5kg (12 powt.), 3 serie po 12 powt. 10kg
- Sztrugsy: rozgrzewka 10powt. hantle 6kg, 3 serie po 10powt. sztangielki 7kg/8kg/10kg
Brzuch:
- Skłony tułowia siedząc: 3 x 12 powt. 40kg/45kg/50kg
- Unoszenie kolan w leżeniu płasko: 3 x ile się dało 30/30/30 (bez sensu, albo coś źle robiłam, albo to ćwiczenie jest za proste, bo mogłabym i z 50 razy to walnąć, ale stwierdziłam że nie ma sensu?)
- Skłony boczne na ławce: 3 x ile się dało 27/25/20
MISKA
Niestety,
wczoraj jadłam bez kalkulatora no i zjadłam za mało
Wyszło tego łącznie 2300kcal, czyli o 300kcal za mało.... Wypadki się zdarzają, oby nie za często... Jednak jedzenie "na oko" wciąż nie dla mnie, dlatego cieszę się że mam ten dziennik i mogę sobie wszystko dobrze kontrolować
Poniżej zdjęcie obiadku, który natka gotowała tym razem nie tylko dla siebie
Podobno smaczne, a nawet jeśli oceniający powiedział tak tylko dlatego, żeby nie zrobić mi przykrości, to za karę będę serwowała to danie częściej
wtedy szybko zweryfikuję, czy mówił prawdę
Dziś miska powraca do normy, jeszcze nie wiem co będę jeść więc może później dodam zrzut
SUPLE
- BCAA przed i w czasie treningu
- mono+BA
- omega 3 (jakieś tutejsze musiałam dokupić, w składzie mają olej rybi EPA18%, DHA 12% 1000mg w kapsułce)
- multiwitamina
i poza programem 5 ibupormów ze względu na to, że jestem kobietą
ODCZUCIA PO PIERWSZYM TYGODNIU
Krótko i na temat: nie jest źle. Pierwszy tydzień zawsze jest chyba najgorszy, bo na siłce za każdym razem miałam jakiś mniejszy lub większy problem. Z dietą też było ciężko, na szczęście już ogarniam ilości jedzenia przydzielone w tym programie
Waga stoi w miejscu, w sumie to spodziewałam się że coś przybędzie po pierwszym tygodniu.... Po ubraniach też nie czuję jakiejś zmiany, a jak to wizualnie wygląda - można popatrzeć poniżej
Co jeszcze zaobserwowałam, to wzmożone pragnienie i zwiększoną częstotliwość wizyt w kibelku.
Pozdrowień chyba żadnych miało nie być, więc
nie pozdrawiam świrów ze spamu
I czekam na jakąś konkretną zyebkę
Obiadek:
Natka po pierwszym tyg:
Zmieniony przez - natka w dniu 2013-03-17 16:33:55