Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
nie nie...nie mogę dawać wypisek,żeby inni nie brali ze mnie złego przykładu
filmy z ciągów nagrywam co tydzień tak więc są na YT i zawsze jak się stęsknisz możesz obejrzeć
a reszty nie nagrywam,bo nie ma co...klata słaba dupa też,ale trenować trzeba
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
a co tam...jakoś z ciągów to lubię wrzucać filmy tak więc zrobię to i dzisiaj
Ogólnie 2-3tyg temu założyłam sobie,że zrobię wszystko,żeby do 90kg ciągnąć bez pasa i nachwytem i...udało się
Trochę opór czułam w 1serii,ale spięłam poślady i pomyślałam nie ma bata jesteś silna Katarzyno...poszłam i reszta poszła tak jak trzeba Jedynie pojawił się malutki problem z dociągnięciem w 2serii w ostatnim powtórzeniu,ale dałam radę
Jestem mega styrana po dzisiejszym treningu,ale...ogólnie czuję się normalnie jak kozak
Zauważyłam,że wszelkie złe stany psychiczne,jakieś "dołki",smutki czy napięcia przedmiesiączkowe dobrze wpływają u mnie na trening Ja nie wiem co się ze mną porobiło
Za tydzień już będą ciągi z pasem,ale myślę że 1seryjkę spróbuję jeszcze nachwytem,żeby sprawdzić
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Wiesz jednak na początku nie brałabym się za plan tylko zastanowiła się na Twoim miejscu,czy technika poszczególnych bojów jest prawidłowa,bo nie ukrywajmy jest to podstawa i od tego należy wszystko zacząć
Weźmy mój przykład...zaczęłam w marcu i myślałam,że zacznę długofalowym schematem dla początkujących,ale trzeba było zmienić kierunek i przede wszystkim skupić się na poprawie techniki,która wówczas zdecydowanie kulała...trening,którym zaczęłam swoją przygodę z treningami na siłę i ts (co prawda amatorsko,ale zawsze) masz w moim starym dzienniku:
https://www.sfd.pl/vena/_dziennik/_big_girls_don_t_cry/_mój_początek_w_TS-t574738.html
dodam,że ja też już kilka lat chodzę na siłownię,ale to akurat nie miało żadnego znaczenia...może tylko nieziemski pociąg do żelastwa,który mnie trzyma mimo przeciwnościom
Łukasz teraz jestem tą pierwszą "prze..",ale za jakiś czas będą tą drugą
Ciekawe od czego Ci się ten chwyt poprawił
jak to od czego? od zayebistych mocnych treningów
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
28
Napisanych postów
9543
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
61854
Całkiem w pytę chociaż technika chyba powoli zaczyna kuleć Myślę, że za tydzień pas i przechwyt obowiązkowo, bo stare nawyki tylko czekają, żeby Cię zaatakować
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
luuuzik stary
plecy co prawda nie trzymały się już jak ostatnio,ale tragedii nie było najbardziej to jestem niezadowolona jak nie ma pyerdolnięcia
spokojnie stare nawyki nie wrócą...chociaż jak miałam malutki problem w ciągnięciem przypomniała mi się wciągnięta na chama 90tka pod koniec lutego
tak dla przypomnienia
no i dla tych,którzy nie widzieli,a myślą,że zawsze było tak kolorowo
nie no nie mogę...i ten garb...a ta radość
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-11-17 11:38:58
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
raptacz ten klasyk to pierwszy raz robiłam,fajny ale wolę i tak sumo
Jakie wypiski? wypisek nie ma już chyba ze 3tygodnie
Nie chce mi się wypisywać,bo czasami sobie zrobię to i tamto na treningu
A jak już jesteśmy przy dodatkach do treningu to zrobiłam sobie dzisiaj moją ulubioną kiedyś wytrzymkę siłową na koniec treningu...i jednym słowem
miny miałam takie jakby ktoś stał za mną i mnie biczował
Trzeba sobie w końcu urozmaicić ten trening na klatę
aaa bym zapomniała...ten utwór to Sonata Arctica-8th commandment
podkład jak na mistrza przystało no i mistrza podwórka (czytaj mnie) również
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...