ja preferuja inny typ sylwetki u kobiet
wiadomo ze doceniam wklad wlozonej pracy ale kulturystki poprostu mnie 'odpychaja' a wiekszosc ich twarzy - niestety dobija
nie podoba mi sie gdy kobieta ma wiecej miesni niz ma nie jeden facet - i to nawet nie z zazdrosci
tez przesadzone fitneski z duza iloscia muskli z kwadratowymi twarzami odpadaja
za to przemawiaja do mnie sylwetki pozostalych fitnesek (bez przesadnych muskli) czy uczetniczek konkursow typu bikini/figure
cialo zadbane,choc nie koniecznie wysuszone do wióra
z mala ilosci muskli
wszystko w granicach zdrowego rozsadku,bez przesadnych extremow
do tego ladna buzka
......mniam
pewnie Ci gula skoczy
ale zaryzykuje i wrzuce to
co Ty na taki typ sylwetki?
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html