SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trenujący KM i ich doświadczenia

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 205313

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 374 Wiek 39 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 17540
Panowie, wszystko zależne jest od INSTRUKTORA! ja osobiście boksowałem kilka lat, przez półtora roku chodziłem na kik boxing. Teraz trenuję kravke i nie uważam tego systemu, jako system dla leszczy. Naprawdę jest to bardzo ciekawe podejście. Z tego co zauważyłem na grupie początkującej, trener zaczyna od nauki postawy, wyprowadzania ciosów (włożenie całego ciała). Oczywiście że jest dobrze to uzupełnić np jakimś SW uderzanym, tak samo można i parterem, każdy wybiera swoją drogę, którą podąża.
Trzeba na to spojrzeć z trochę innej strony, nie każdy chce być fighterem, na te sekcje często chodzą ludzie, którzy chcą się nauczyć samoobrony.
Sparingi zaczynają się później, bo muszą być przygotowani do nich. Po to właśnie są stopnie w kravce.
Osobiście również uważam, że żeby poczuć dystans itp. trzeba sparować, ale kto chce to zawsze może zostać po lekcjach i się sprawdzić, a kto nie chce po prostu nie sparuje.
Jednak jak ktoś mówi że kravka jest dla leszczy, to albo jej nie
trenował, albo trenował w słabej sekcji.
Tyle pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 252
Moim zdaniem uczenie podstaw poruszania się i boksu czy tam kb to PODSTAWA. Twierdze tak z bardzo prostej przyczyny, otóż w sporej większość ataków z jakimi ma się na codzień do czynienia(czyt. kluby, bary, festyny, zaczepki na ulicy) to próba uderzenia kogoś pięścią w głowę ewentualnie sprzedanie kopa. Więc po co kogoś uczyć obron przed duszeniami, chwytami itp. skoro nie umie obronić się przed zwykłym uderzeniem czy tam kopniakiem?! To tak jakby robiąc kurs na prawko najpierw nauczyli by Cie jeździć do tyłu a potem do przodu;) A co do sparingów to ja miałem je od samego początku. Opanowaliśmy podstawy i od razu były sparingi chociażby na same lewe proste. Z czasem oczywiście były coraz bardziej rozszerzone, ale nikt nie czekał roku czy tam jakiś paru miesięcy z ich wprowadzaniem.

swimming - today, tomorrow, always....

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Sparingi zaczynają się później, bo muszą być przygotowani do nich. Po to właśnie są stopnie w kravce.

Stopnie mają się daleko do walki wręcz. My mieliśmy większy nacisk na walkę przekrojową i nie ćwicząc nigdy poza KM parteru udało mi się np. udusić niebieskiego pasa na wyjeździe.

Osobiście również uważam, że żeby poczuć dystans itp. trzeba sparować, ale kto chce to zawsze może zostać po lekcjach i się sprawdzić

Ale w czym ma się sprawdzać ktoś kto nigdy nie sparował jeśli instruktor nie kładzie w ogóle nacisku na tarcze? W młócce na cepy? Sparing ma za zadanie uczyć. Od sprawdzania się są sparingi na 100% ale to przeważnie w sportach walki np. przed zawodami.

Jednak jak ktoś mówi że kravka jest dla leszczy, to albo jej nie
trenował, albo trenował w słabej sekcji.


Kravka jest dosyć ostra, jak jest jak sam pisałeś dobry trener.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 374 Wiek 39 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 17540
"Ale w czym ma się sprawdzać ktoś kto nigdy nie sparował jeśli instruktor nie kładzie w ogóle nacisku na tarcze? W młócce na cepy? Sparing ma za zadanie uczyć. Od sprawdzania się są sparingi na 100% ale to przeważnie w sportach walki np. przed zawodami."

Dlatego napisałem że wszystko jest zależne od instruktora i od tego kiedy wprowadzi sparingi, czy to w formie zadaniowej zabawy, czy w ochraniaczach to już wszystko zależy. Wiadoma sprawa że nie masz tyle czasu na tarcze co na boksie, ale jak ktoś chce to zawsze może sobie pochodzić na coś dodatkowo.

Zmieniony przez - _mario w dniu 2010-09-23 20:07:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Najbardziej podoba mi się jak ktoś wcześniej napisał, bicie braw na koniec treninguProponowałbym robić to samo po przypadkowej ulicznej na.pier.da.lance

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 50 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 961
A czemu nie bić braw?
W BBJ i Capo klaskają i to się robi popularne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Racja, robi się gejoza i dupowlazłość na treningach.
Tak to jest jak cipki chodzą na treningi bić brawo ;)
Jak bym takie coś zobaczył to już bym na sekcje nie wrócił ;) A ubaw bym miał po pachy :)
Kwiatki po treningu też dajecie i uścisk dłoni dla trenera ;)
Mycie pleców i te sprawy? ;)





































Klaskać można u Rubika ;)

Zmieniony przez - Puchatek83 w dniu 2010-09-24 16:02:21

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
No,w Capo to nawet mają instrumenty na których ktoś gra,inni klaszczą i śpiewają,oprócz walki skaczą i tańczą,więc dlaczego tego nie wprowadzić na treningach boksu,albo innych sportów i sztuk walk?

Czasem na stażach,gdy mam zajęcia z instruktorami,z którymi nie mam do czynienia na codzień,to biję brawo z innymi jeśli według mnie pokażą coś ciekawego,a jeśli robili kichę,to nie biję,gdy zmieniają się na macie.Podobnie robię,gdy jest nadawanie stopni.Nigdy na zwykłych treningach u nas nikt nie bije braw.Wystarczy,że przybijam piątki z tymi z którymi ćwiczyłem,a instruktorowi i wszyscy sobie dziękujemy za wspólny trening według tradycyjnego ceremoniału z japońskich sztuk walk.Gdy byłem na treningu BJJ było podobnie i byłem tym trochę zaskoczony,oczywiście pozytywnie,bo zazwyczaj macacze-dusiciele z BJJ mają luźny sposób bycia na macie.

Dobra,koniec off topu,bo nie o tym temat.



Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-09-24 16:28:33

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Wiek 37 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 315
Puchatek83 - Nie przeginasz czasem? Bicie braw jest po to żeby oddać szacunek instruktorowi, że czegoś nas nauczył. Tak przynajmniej ja to teraz odbieram (jakaś tradycja ich chyba).
Na początku dziwnie się z tym czułem ale teraz w sumie mi to wszystko jedno, przyzwyczaiłem się... i to że bijemy brawa nie znaczy, że jesteśmy c.i.p.y

Zmieniony przez - Jaruto7 w dniu 2010-09-24 23:29:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Ja się spotykałem zarówno z biciem braw, z przybijaniem sobie "piąteczek" i wieloma innymi rzeczami i jakoś mnie to nie rusza. Ale Puchatek83 rozyebałeś mnie tym tekstem o tych kwiatach . Jak sobie to wyobraziłem to .
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening Nóg na Worku

Następny temat

Encyklopedia karate kyokushin

WHEY premium