Trenujący KM i ich doświadczenia

Andrew w każdej SW są ludzie, którzy obnoszą się z tym, jakimi to są wielkimi kozakami, krawat nie jest pod tym względem ani lepszy ani gorszy. Karate,judo, bjj, MT każda SW ma swoich *****owatych przedstawicieli - na szczęście tacy zazwyczaj najszybciej odpadają.
Problem krawata to marketing (działający na laików:skuteczność, morderczość, bezpieczeństwo, zabójcze techniki, izraelscy komandosi - i innego tego typu chwytliwe hasła, ale dla ludzi obeznanych z walką wręcz śmieszny) oraz Paradoks Kano (tu użyj gugla). Hasła marketingowe w zestawieniu z Paradoksem Kano tworzą doprawdy wybuchową mieszankę. Dodaj do tego nastawienie czysto biznesowe wielu instruktorów, skutkujące zazwyczaj obniżeniem poziomu nauczania i masz gotowy pasztet.

tak tak wiem ... ale tu chodzi o to że na innych sw nie uczą cię konkretnego połamania kogoś itd ... co jakby zmniejsza nasilenie tego obnoszenia się z tym jacy to oni nie pokonani są a na krav madze uczą się konkretnego połamania itd ... sądzę że w tym tkwi problem ... no cóż moim zdaniem z początku powinno być powiedziane na treningach coś na ten temat bo jednak przesadzają tacy ... to wszystko opiera się na działaniu przez odruchy i wykorzystanie punktów witalnych człowieka ...... np walka z kilkoma ... 2 osoby cię atakują i to powiedzmy ćwiczą na treningu ... oczywiście wiadomo że te osoby na treningu nie użyją maksymalnej siły i potem taki na ulicy myśli że po drugim, trzecim treningu na którym coś takiego miał zaraz się obroni przed tym a prawda jest troche inna ogólnie myślenie tych co zaczynają ćwiczyć KM jest podobne do tych co ćwiczą aikido i nie orientują się dokładnie.

z tym że po jakimś czasie krav maga jest skuteczna na ulicy tzn po roku, aikido może po 6-7 latach

Andrew-jak dla mnie za dużo teoretyzujesz.W innym temacie pytasz czy można nauczyć się elementów KM poprzez filmiki szkoleniowe,oznacza to,że z KM nie masz nic wspólnego,a tu snujesz jakieś dziwne dywagacje.
Mam pytania.Skąd wiesz czego uczą na treningach KM skoro nie byłeś na żadnym treningu?(Chodzi mi o to konkretne połamanie itd)Czy widziałeś jakieś opracowanie naukowe o skuteczności sztuk walki i systemów walki,że piszesz,iż po trenowaniu KM przez rok jest ona skuteczna na ulicy(co to w ogóle znaczy?).Możesz trenować kickboxing pół roku-z tego co wyczytałem go trenujesz i dasz rady w jakiejś groźnej sytuacji wyjśc z niej cało,a równie dobrze po 23 latach treningu mozesz dostać niezły w.p.ier.dol jak źle trafisz.Za dużo zmiennych jest,które wpływają na każdą sytuację zagrożenia.Odnosi się do każdej sztuki,czy systemu walki,także do Kravki,choć niektórzy jej instruktorzy wciskają kity o mega"skuteczności",a młodzież nieletnia szczególnie chętnie łyka takie kity.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-10-24 16:54:23

tu chodzi o to że na innych sw nie uczą cię konkretnego połamania kogoś itd ... co jakby zmniejsza nasilenie tego obnoszenia się z tym jacy to oni nie pokonani są a na krav madze uczą się konkretnego połamania itd ...

Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że prawdopodobnie nigdy w życiu nie byłeś na żadnym treningu SW. Nie wydaje mi się, żeby na KM uczono 'połamania' a więc wątpie aby inne osoby tak myślały. Poza tym jakoś w życiu nie zetknąłem się z ludźmi na wyjazdach czy na treningach, którzy by próbowali na siłę zgrywać kozaków. A gości, którzy uważają siebie za dobrych mimo, że nie są spotkasz w każdym sporcie/systemie.

to wszystko opiera się na działaniu przez odruchy i wykorzystanie punktów witalnych człowieka

Pomijając dźwignie, ciosy bokserskie, kopnięcia itp. itd.

oczywiście wiadomo że te osoby na treningu nie użyją maksymalnej siły i potem taki na ulicy myśli że po drugim, trzecim treningu na którym coś takiego miał zaraz się obroni przed tym a prawda jest troche inna ogólnie myślenie tych co zaczynają ćwiczyć KM jest podobne do tych co ćwiczą aikido i nie orientują się dokładnie.

To jest indywidualną sprawą każdego jak ćwiczy. I zresztą również co ćwiczy... parafrazując łacińską sentencję "Omnia mea mecum porto", jeżeli nie pasuje Ci, możesz wziąć swoje zabawki i iść na sekcję czegoś innego.

"Skąd wiesz czego uczą na treningach KM skoro nie byłeś na żadnym treningu?(Chodzi mi o to konkretne połamanie itd)"

znam osobe która mi opowiadała jak jest na treningach bo aktualnie trenuje

"Odnosi się do każdej sztuki,czy systemu walki,także do Kravki,choć niektórzy jej instruktorzy wciskają kity o mega"skuteczności",a młodzież nieletnia szczególnie chętnie łyka takie kity."

o to właśnie mi chodzi

"Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że prawdopodobnie nigdy w życiu nie byłeś na żadnym treningu SW."
Trenuje KB :] nie wiem skąd ci się w ogóle wziął taki pomysł :)

"Pomijając dźwignie, ciosy bokserskie, kopnięcia itp. itd"
z założenia to służy do samoobrony ja bym raczej stawiał że od osoby trenującej KM dostaniesz w jaja niż ci założy jakąś dźwignie :)

a propo mojego pytania co do nauki z filmików to uznałem że fajnie by było jakby mi się niektóre techniki z KM udało wpleść w KB :) (oczywiście wplatanie tych technik to raczej przy samoobronie niż na treningu :D)

Zmieniony przez - Andrew94 w dniu 2009-10-24 17:22:58

nie wiem skąd ci się w ogóle wziął taki pomysł :)

Z powodu Twojego mało profesjonalnego podejścia do tematu, bazującego na tym co słyszałeś a nie na własnych doświadczeniach.

z założenia to służy do samoobrony ja bym raczej stawiał że od osoby trenującej KM dostaniesz w jaja niż ci założy jakąś dźwignie :)

Z założenia tym się szkoli wojsko. A jeśli chodzi o aspekty samoobrony to raczej mało kto ma takie podejście. Przeważnie ludzie, których znam przychodzą się trochę pobić a nie uczyć pierdół pod obronę.

A poza tym dziwię Ci się, że wypowiadasz się na temat KM ćwicząc kick-boxing i w dodatku mając półroczny staż.

Witam!
Czy ktoś z was może wie od jakiego stopnia krav maga mozna prowadzic zajęcia z samoobrony bez robienia jakiegoś dziwnego kursu??

Zmieniony przez - mlody83y w dniu 2009-10-29 09:50:38

Z tego co wiem to do prowadzenia zajęć z samoobrony potrzebna mieć państwowy kurs.

Heh witam!
Na początku myslałem że to forum o JS ^^ ale ten klimat też jest fajny.
Ja trenuję KM od 3 lat w 3mieście w Gdańsku U Rafała Białowąsa, i był to 1 sport walki z którym miałem kiedykolwiek do czynienia, a usłyszałem o tym jak byłem w wojsku. Trenuję jeszcze Ju Jitsu, ale treningi te mam z 2-4 razy w miesiącu.
Jak chodzi o moje zdanie to KM jest super, i mam ogromna satysfakcję po każdym treningu...jeżeli chodzi o mnie to chciałbym kiedyś jeszcze spróbować SAMBO.
Pozdrawiam.

Bratishka

Co sądzisz o tym trenerze ? Chce się do niego zapisać. Jak narazie szukam opinii o klubach KM w Gdańsku, możecie coś polecić ?

I jeszcze jedno pytanie ? Jestem szczupły, fizycznie można rzec że słaby, kondycje, balans ciała i szybkość myślę że mam dobrą (10 lat trenowałem piłkę ręczną i nożną), patrząc na zdjęcia z treningów KM i widząc byczków którzy są 2 razy szersi ode mnie czuję strach przed zapisaniem się na takie zajęcia.Mam powązny dylemat czy zacząć trenować KM, czy sobie poradzę,boję się że w jakimś sparingu mnie zmasakrują, nigdy nie trenowałem żadnych sztuk walki, proszę o opinie.Pozdro i z góry dzięki.