Nakręć jak przyjmujesz czyste kopniecie okrężne piszczelą na żuchwę.
Widzę, że koledzy z WC nie znaja realiów walki sportowej
Piłkę Nożną oglądają? Każdy faul, nawet jeśli nie było, jest zaznaczony przez poszkodowanego.
Podobnie w walce sportowej - jest faul, trzeba pokazać. Można sobie pozwolić na przeżywanie, naturalne po ciosie zachowanie, chwilę odpoczynku. Jeśli oberwało sie techniką dozwoloną to każdy dobry zawodnik chociażby się zesrał z bólu nie pokaże przeciwnikowi, że zrobiło to na nim jakiekolwiek wrażenie.
Tak byłem szkolony - dostawałem w wątrobę to walczyłem dalej mając nawet
mroczki przed oczami (jak Pudzian na KSW - w pierwszym rzędzie) ale przy kopie w jaja masz czas żeby rozchodzić, odzyskać siły, rozluźnić się.
Ciekawi mnie też, czemu o tym tutaj dyskutujemy, z jakiej okazji? Czy fakt, że kop w jaja boli stawia WC wyżej od innych sw w hierarchii skuteczności?
Thaiboxer czy karateka ćwiczący wewnetrzny lowkick z pełną siłą na rutynowym treningu nie będzie umiał zasadzić kopa w jaja czy co?
Bo naprawd nie wiem jak się wyłączenie technik kontuzjogennych w walce sportowej ma się do WC i czemu tylko ich ogranicza a innych nie
Zmieniony przez - OloKK w dniu 2010-05-10 04:27:04