Szacuny
0
Napisanych postów
1473
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7072
Witam wszyskich serdecznie po powrocie. Naladowana pozytywna energia zaczynam ten miesiac z usmechem :) Wiosna idzie, dni beda coraz piekniejsze.
Wycieczka byla super, Paryz jest cudowny, szczegolnie wieza noca. Piekne. W domu bylam o 2 w nocy i do 13 odsypialam weekend :) Powinnam sie juz nauczyc ze nie zaczyna sie nic od pon, na silownie mi sie nie udalo isc wczoraj :( Ale juz sie ogarnelam i dzis ide, w planach trening i bieganie. No i po tym ci sie dzialo ostatni miesiac czyszczenie diety sie zaczelo. Wszystko bedzie ladnie wpisane. Obiecalam sobie dzienna dawke na necie, musze sie niestety ograniczac :( Ale obiecuje wszystkich poodwiedzac i nadrobic zaleglosci w miare mozliwosci :)
Szacuny
3
Napisanych postów
3597
Wiek
42 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24639
Wspaniała wycieczka przy wspaniałej okazji - Wszystkiego najlepszego dla Was
Paryż...to musiała być romantyczna podróż
Super, że już jesteś.
Trzymam kciuki za powodzenie w nowym cyklu.
Odnośnie dietki to najlepiej zapytaj specjalistów z tejże dziedziny. Ja mam różnicę 200 kcal pomiędzy dniami treningowymi i beztr.
Szacuny
0
Napisanych postów
1473
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7072
Hej kobitki zaraz spadam na trening, nadrobilam zaleglosci i juz prwie jestem na bierzaco.
Kingus alooooooooooooooo nie wiem czy tu jeszcze zagladasz ale napisze bo wpadlam do ciebie a tu zonk pisze ze juz nie prowadzisz dziennika Co sie stalo???????????? Mam nadzieje ze po prostu sie znudziles, musisz odpoczac, masz nas dosc Odezwij sie czasem
A no jeszcze sie przyznam dieta byla trzymana 100% az wpadly dwa cukierki slaba jestem kude, jutro musze sie poprawic.
Szacuny
0
Napisanych postów
1473
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7072
Rozpiska za dzis
Zaczne od tego ze przy siadach sie wscieklam, dwoch gostkow sobie zrobilo posiadowke przed klatka, noramlnie chcialam sie zapytac czy im moze piwa nie przyniesc Reszta poszla srednio. Jednak ten weekend nie regularnego smieciowego jedzenia i alkohol sie odezwaly. No coz jedne krok w tyl. Ale pochwalic sie musze ze po silowym zrobilam po raz pierwszy aero. To dopiero byla meka. Nudne okropnie, nie mam pojecia jak moglam biegac godzine i mi sie to podobalo. Mialo byc 30min ale po 25 odpadlam. Mam nadzieje ze z czasem bedzie lepiej. Odkurzylam tez monitorek i podaje
1h27min
10min HR 115-133
53min HR 134-153
380kcal spalonych 47% z tluszczu
average HR 109
Max HR 146
Biorac pod uwage ze to byl jeden z najgorszych/najslabszych treningow do tej pory to i tak chyba nie zle, zobaczymy jak bedzie dalej.
To tyle DOBRANOC
Zapomnialam dodac ze brzuszki byly na pilce bo dwie fujary wisialy pol godziny na drazku i szlak mnie trafial Cud ze nikogo tam dzis nie pobilam
Zmieniony przez - TygrRyseK w dniu 2010-03-03 00:08:59
Szacuny
4
Napisanych postów
1082
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3172
czesc tygrysku- fajnie ze ejstes
wazne ze przmeoglas sie i po silowym zrobilas aero., czasem sa dni ze aero sie straszliwie dluzy a sa dni ze leci jak nie wiem
jak ide na rowerek na 50 minut to bioregazetę zeby zabic czas...troszke pomaga.
Szacuny
0
Napisanych postów
1473
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7072
O jak przyjemnie... poslady bola, uda z tylu tez.... czlowiek czuje ze zyje :)
Zyrfciu chcialam poprosic sznowna publike i opuszczenie miejscowek, w konu na silowni sie cwiczy a nie pierniczy. Wybralam opcje ignorowania towarzystwa, muzyka full i robie swoje. Tylko przy siadach to nie do konca latwo, ale co tam dzis juz nie pamietam o tym ;) Zdj nogi beda jak transformacja sie dokona a to moze jeszcze potrwac. Cieszy mnie natomiast ze widze zmiany. Moze jest jeszcze szansa dla mnie....