Alexxa/Blog/MyBody-3rd

Lukrecjo, uważaj bo po przerwie łatwo o kontuzję!....
wow....staję się rozsądniejszą.
Nie tylko w tym temacie...powoli przestaję bać się jeść

**********************************************************Dzisiaj tak na szybko, bo jeszcze troszkę pracki mnie czeka..a regenerka musssi być!
Wrażenia z kliniki..
1. Mieli remont--->Francja elegancja, marmury, cuda wianki
2. Miło było spotkać znajomych:)
3. Do sedna - jednak to kręgosłup mam spsuty...rezonans 16.02
i z 6 zabiegów, ale to dopiero w marcu...jak już będą wyniki...Już czuję jakie tam będą boleści.
Dr delikatnie zasugerował, choć po chwili stwierdził że i tak tego nie zrobię - zna mnie troszku) bym ograniczyła siady, MC, wyciskanie na bareczki...hmmmm
Do przemyślenia

DIETKA - 100%
**********************************************************

Hmmmm, z kręgosłupem to nieciekawie. Już wcześniej było takie podejrzenie pamiętam, ale myślałam że zostało wykluczone. Co do podstawowych ćwiczen to może chociaż mniejsze ciężary
Co do jedzonka - moja gratki

MC to myślę, że spokojnie, wyciskanie na barki chyba też, bo pewnie dużo nie dźwigasz, ale z przysiadami dałbym raczej chwilowo spokój.
Ale najlepiej będzie, jak będziesz słuchać lekarza.

Żyrafko, dziękuję Tobie...za wsparcie

radosuafie ojjjj chyba wyciskanie na barki też odpada
Dziwię się, że mam taki stoicki spokój...Pan doktor mnie uspokoił, rozpisał chyba z 6 zabiegów więc czekam na rezonans 16.02, potem Azja i kuracja rehabilitacyjna

Ola więcej szkody robi sobie w odcinku lędźwiowym, ściaganiem drażka wyciągu na plecy,niż przysiadem...Żeby postawić diagnozę i kazać rezygnować z wykonywania pewnych ćwiczeń,szanowny pan doktor,powinien przyjrzeć się jej treningowi.I znowu wychodzi na to,że mocno opłacane zawody,traktują swoich klientów "na sztukę",nie sięgając do sedna problemu.Takie jest moje zdanie.
Zamiast zalecić dziewczynie ćwiczenia korygujące przepisuje kosztowne zabiegi.Daj sobie luzu dziewczyno szkoda Twoich pieniędzy.Chyba muszę się do Ciebie przejechać

Zmieniony przez - BodyLine w dniu 2010-01-19 11:32:05

No to nieciekawie, ale najważniejsze że Ty masz pozytywne podejście.. Dzięki temu pewnie szybko sobie z tym poradzisz.;)
Oraz podziwiam za wytrwałość hrhr
i rozsądne podejście do diety...
Ja dziś rzuciłam się na białą bułkę z serem żółtym...

U mnie mam nadzieję po tygodniu ćwiczeń przestanie boleć - mam nadzieję, że to jest spowodowane zastaniem stawu. Tymczasem daruję sobie narty;)

Czego by nie napisać,w tego typu dolegliwościach najskuteczniejsza metodą(terapeutyczną) będzie,była i jest... absencja;co do ściągania drążka wyciągu górnego to yyyy... jakby to rzec,zdecydowanie lepiej tej zawodniczce,wychodzą ciągi,te... nieżywe ma się rozumieć

Zmieniony przez - krac w dniu 2010-01-19 12:48:23

Chyba muszę się do Ciebie przejechać
Marcinie, zapraszam Resztę sobie wyjaśniliśmy...za rehablitację nic nie płacę.....cóż za bezinteresowny pan Doktor

Lukrecjo....zastanie stawu?? To ile Ty masz lat, dziewucho? Heh....Chyba mąż kiepsko działa
Nawiązując znajoma tak szalała, że ma złamany bark....hahahha.....
Jestem pod dobrą opieką, poza tym czuwają nade mną czaro-magicy

Łukasz, absencja? O nie!
Znasz mnie, troszkę

Ciągów nie skomentuję, bo nie mam pojęcia o czym piszesz

To,że świetnie ciagniesz
Nawet ja zauważyłem poprawę

Nie wiem teraz czy to moja zasługa czy nauczyciela







Nasuwa się pytanie kto nim jest......