anniczek/blog/Chciec to moc? ;)

Przy obecnej pogodzie można się sprzeczać. Dopadnie Cię taka ulewa i kicha...

e tam radziu, najwyzej masz kapiel z banki

Błotną chyba .

noo to na stawy ponoc swietnie dziala

a tak serio to takie pol h rano przez pola na rozruch dziala swietnie
a powrot jakos pozwala zapomniec ze sie siedzialo 8h w papierach

.. albo na forum

Zmieniony przez - anniczek w dniu 2009-07-07 13:11:12

pewnie, ja tam wole na rowerze, smiesznie bo do sklepu syna sadzam na siodelko i zasuwam na rowerze (to akurat niedaleko), a sasiadka zawsze samochodem i czesto jestem szybciej, bo zanim ona znajdzie parking, i sie zaladuje ja juz mykam

ech no tak u was pewnie mozna zostawic rower w samopas przed sklepem, tutaj to by sie skonczylo koniecznoscia kupna nowego

no jeszcze można, poki co po prostu zsiadam i zostawiam

8.07.2009

wypiska:

1a. uginanie ramion ze sztangielkami (3x12px7kg)
1b. prostowanie ramion na wyciagu gornym (3x12px15kg)
2a. uginanie mlotkowe (1x12px7kg,2x15px5kg)
2b. triceps kikcbck (3x12px5kg)
3a. uginanie ramienia na kolanie (1x12px7kg, 2x12px5kg)
3b. triceps dip (3x12pxbez obciazenia)
4a. pushpress (3x12px21kg)
4b. podciaganie sztangi wzdłuż tulowia (3x12px13kg)
+15 aero

w podciaganiu +2kg, przy bicu cos mi te 7kg jeszcze nie wchodzi jak powinno, zaczelo sie z +2 ale pozniej musialam sciagnac bo juz nie dalo rady, no i zwyczajowo pushpress strasznie mna pozamiatal

miska: trzymana, 1.omlet z otrebami+jablko 2.3. kurak migdaly/oliwa 4.5. whey przed i po silce(po dodatkowo owoc) chwile pozniej 6. kurak i na noc 7. wiejski lajt :)

szybka wypiska z ostatnich 2 dni
czwartek: miska na + do wieczora, wieczorem na planowany -
piatek: jakies oslabienie mnie dopadlo, dorzucilam wegli zeby nie pasc, i tak do 1 i 2 sniadnia dodalam kromke razowca, jadlam ja tez przed treningiem i chyba tylko dzieki temu mi sie go udalo skonczyc i w ogole na niego dotrzec, samopoczucie dzis mam fatalne

trening:

1a. przysiad na smithcie (3x12px45kg)
1b. uginanie nog lezac (3x12px50kg)
2a. prostowanie nog siedzac (3x12px50kg)
2b. MC na prostych (3x12px45kg)
3a. sissy squad (3x12p bez obciazenia)
3b. wykroki (3x12px7kg w kazdej rece)
4a. wznosy lydek stojac na 1 nodze (3x25px7kg)
4b. wznosy z opadu (3x12px5kg)

to juz ostatnie 12tki nastepny zakres jest od 10, no
komentarz do 2b:
wiedzialam! to nie ja jestem dupa tylko ta sztanga ktora wcesniej bralam.. teraz wzielam olimpijska(25) + 20kg i poszlo az milo, widocznie inaczej sie ciezar rozklada niz na tej malej kurduplowatej ktora robilam wczesniej :) czuje ze mam tu jeszcze moc przerobowa
komentarz do 3a:
sposob na nie znalazlam, odginam sie ile moge w tyl a jak lece na .. to sie lapie reka sztangi, cza se jakos radzic gorzej jak sie kiedys spoznie

aero nie zrobilam bo w polowie myslalam ze ja juz naprawde pojde do domu, no ale nanorder z ziemniaka zasluzylam bo zostalam dzielnie do konca treningu

weekend mam wyjazdowy, wiec bede jesc raczej to co bedzie a nie to co bym zjadla w domu :)

wypiska

1a. wioslowanie sztangielka (4x10px11kg)
1b. wyciskanie sztangi skos (4x10px32kg)
2a. przenoszenie sztangielki (4x10px11kg)
2b. pompki babskie (4x12p)
3a. sciaganie szeroko (3x10px6kloc)
3b. rozpietki skos (3x10px7kg)
4a. wznosy ramion bokiem w pochyleniu siedzac (3x10px5kg)
4b. wznosy lydek siedzac (3x25px20kg)
w superseriach, przerwa 60 sek

wszedzie progres, przed trenem napisalam sobie na karteczce co mam zrobic chocbym miala trupem pasc, plan wykonano w 100%

ciezko mi idzie przy sciagani te 6ty kloc to dodatkowe 10kg, a nie ma mozliwosci zeby dolozyc 5kg hantel bo nie ma gdzie
przy przenoszeniu szlangielki balam sie troche ze sobie rozkwasze nos, ale jakos sie dalo tego uniknac
w wyciskaniu na skosie 32kg to chyba moj rekord NIE zeszlam calkiem niziutko do klatki ale staralam sie jak moglam

miska troche kuleje ale zaraz sie zbiore w garsc tylko te kuraki upieke bo po weekendzie jakos nie bylo kiedy :)