Szacuny
22
Napisanych postów
5431
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
32825
on sam sobie nie sprawdzi, ale każe Ci przynieść zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.
Jeśli byłeś karany to dostaniesz taki dokument, a w nim tabelkę z opisanym wyrokiem (kwalifikacja prawna, wyrok, ew. okres próby, data popełnienia czynu, data uprawomocnienia się orzeczenia).
Jeśli typ nie każe Ci przynieść zaświadczenia - możesz palić głupa. Na własne ryzyko.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Szacuny
1
Napisanych postów
22
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
147
Witam poraz kolejny;-
Mam takie pytanie: jesli ktos siedzi juz pol roku, odbyla sie juz pierwsza sprawa( oczywiscie paru swiadkow nie bylo) poszkodowana nie rozpoznala napastnika w oskarzonym i powiedziala ze "to nie on" tez nie ma zadnych dowodow na niego, sprawa zostala odroczona z wiadomych powodow gdzie prokurator wystapil o doprowadzenie przez policje swiadkow ktorzy byli nie obecni, czy w takim razi jest szansa ze z tej sprawy oskarzony wyjdzie bez zadnego wyroku? czy bedzie musial cos wylapac, bo przeciez jakis uzasadnienie musi byc czemu tyle siedzial?
Bardzo prosze o pomoc
Szacuny
2361
Napisanych postów
30622
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270850
jeśli pozostali świadkowie również powiedzą "to nie on"(a tym samym wszystkie dowody przeciw niemu padną, o ile to będą jedyne dowody) to na pewno go nie skażą tak dla prewencji Pytanie będzie tylko wtedy czemu wcześniej wskazywali na niego, bo na jakiejś podstawie musiał zostać wydane nakaz o zatrzymaniu i aresztowaniu(oczywiscie zakładajac ze Ci świadkowie to jedyne dowody)
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-04-13 21:20:24
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
1
Napisanych postów
22
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
147
Własnie o to chodzi ze "ci swiadkowie" tzn jeden z nich popelnil to przestepstwo ze ktore siedzi owy oskarzony,nakaz aresztowania byl wydany ze wzgledu na to ze oskarzony nie chcial zeznawac w sadzie( co łaczylo sie z powiedzeniem kto to zrobil) to po zlosci dalu mu sankcje. Dowody: odciski palcow( brak odciskow oskarzonego), poszkodowana nie rozpoznala. A w dodatku "ci swiadkowie" walneli gafe w zeznaniach i moze maly szczegol ale moim zdaniem wazny; jedno powiedzialo "ze to on otworzyl dzwi oskarzonemu" a drugie powiedzialo " ze to ona otworzyla" maly szczegol ale chyba wazny.
A najgorsze jest to ze sie boje ze moze cos wylapac bo juz kiedys byl karany za to samo przestepstwo i ma zawiasy, wiec dlatego zadalam takie pytanie, a to chyba sad tez bierze pod uwage?
Szacuny
22
Napisanych postów
5431
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
32825
od tego, żeby takie sprawy kierować na odpowiednie tory jest adwokat.
Chyba nie liczysz, że bez znajomości akt sprawy, protokołów zeznań poszczególnych świadków itp. ktoś Ci tu powie ze 100% pewnością: "tak, zostanie uniewinniony" lub "tak, zostanie skazany".
Oczekiwanie takiego czegoś to czysta głupota i naiwność.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Szacuny
1
Napisanych postów
22
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
147
Przepraszam bardzo jesli sie zle wyrazilam, bo wiem ze tu nikt z was ani adwokat nie powie mi na 100% jak bedzie, wszystko jest w rekach sedziego:( ale chodzi mi tylko i wylacznie o to czy jest taka mozliwosc, zeby wyszedl z tego bez wyroku? Jak przezcytalam wszystkie posty to zauwazylam ze jest pare osob ktore cos tam wiedza na temat prawa, wiec pomyslalam ze moze ktos mi cos podpowie
Szacuny
22
Napisanych postów
5431
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
32825
ale ja nie jestem w stanie odpowiedzieć jeśli nie widziałem akt. Jeśli jest tak, jak Ty piszesz to ma szansę na uniewinnienie.
Tylko pamiętaj, że samo odwołanie obciążających zeznań ni oznacza automatycznie, że sąd da im wiarę. może stwierdzić, że na wiarygodność zasługują te pierwotne, obciążające.
Moja rada - ustanowić obrońcę.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Szacuny
1
Napisanych postów
22
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
147
Co do obroncy jakiego mamy nie wypowiem sie i bardzo zaluje go go wzielam:( teraz szukam innego ktory bedzie bardziej kompetentny wobec nas.
Dzieki bardzo za wszystko