Niedawno bylo dosyc glosno o pobiciu 3 Polakow przez grupe mlodych angielskich gnojow.
Od 4 miesiecy pracuje jako ochrona w sklepie.Robota gowniana,ale lepsza taka niz "zmywak" W ostatnim czasie udalo mi sie zlapac paru zlodziei.Pech chcial,ze 2 z nich bylo ponizej 16 roku zycia.Podczas zatrzymania uzylem oczywiscie odpowiedniej perswazji silowej - nie dalem im poprostu s******lic z fantami.Nie dostali lania,ale jak to bywa zostali oczywiscie wypuszczeni przez policje po ok 30min.......Zdazyli przyjsc z powrotem do sklepu i sprzedac swoja historie jak to dostane wp*****l i tak dalej.
Niestaty puscily mi troche nerwy i zglebowalem jednego z nich.Nie przyjal zadnego strzala tylko rzucilem go na glebe.I to byl moj blad....
Nastepnego dnia zjawili sie rodzice tego malego s****ysyna oskarzajac mnie o pobicie,duszenie itd itp....Moje szczescie polegalo na tym,ze moj manager stoi twardo za mna i po dluzszej utarczce slownej z nimi wyrzucil ich ze sklepu.Niestety to nie byl koniec atrakcji,bo tego samego dnia wpadla delegacji tutejszych "przecinakow" skladajac propozycje konkretnego w******lu
Coz sie dzisiaj okazalo?Odwiedzila mnie i mojego managera policja spisujac zeznania,gdyz szanowni rodzice wlacznie z malym zasrancem zlozyli na mnie doniesienie.Moje szczescie,ze z tego co wiem to nie ma obdukcji.
Jakiez niepomierne bylo moje zdziwienie jak wysiadajac z autobusu zobaczylem delegacje powitalna w liczbie ok +15 malych za***anych gnojow.No coz pomyslalem - bedzie ciekawie.Jednak przeszedlem obok nich normalnie i nic sie nie stalo.Nagle mnie jednak oslnilo -****e chca wiedziec ,gdzie mieszkam,bo szli wszyscy razem za mna.Nie majac innego wyjscia grzecznie zaproponowalem 1 vs 1 co nie spotkalo sie z przyczylnym przyjeciem miejscowych,gdyz zauwazylem u kilku z nich palki
Co mnie uratowalo?Okazlo sie,ze obok mnie mieszka gliniarz.Wyskoczyl z domu akurat jak dzielilo mnie od nich ok 2-3 metrow....Pierwszy raz w zyciu gliniarz wybawil mnie z opresji.
Niestety po rozmowie z nim wniski sa dosyc****owe,bo:
a)czesc z tych s****ysynow moze miec ponizej 16 i w zwiazku z tym jezeli ja sprzedam strzala to leze i piszcze,bo to ja jestem dorosly,a on dziecko....
b)gnoje poruszaja sie najczesciej tylko w grupach - czyli wychodzi na to,ze bez swiadka zawsze bede uwalony....Nawet jezeli s****iel splunie mi w twarz to i tak ja bede winny jak mu w******le.
c)maja poparcie swoich po***anych rodzicow - zreszta Angole vs Polacy zaczna byc powoli dosyc popularnei tylko czekaja jak nam do******lic.
Jaka z tej historii moral?
Najlepiej miezkac w Ojczyznie i robic porzadki po swojemu
Niestety jest jak jest,a najsmieszniejsze jest to,ze wyjechalem z Polski zeby unkiac klopotow i sie ustatkowac.
Moge tylko tyle powiedziec,ze jezeli ktokowiek z Was bedzie mial do czynienia z zafajdanymi szczawikami z Anglii to naprawde lepiej olac sprawe i wogole nie zwracac uwagi nawet jezeli gnoj Cie wyzwie,bo wszystko jest po ich stronie.Wiem,ze to brzmi bardzo****owo,ale niestety Polacy majacy problemy z takimi****kami stoja praktycznie na straconej pozycji - szczegolnie w sytuacji jezeli nie bedzie swiadkow danego zdarzenia swiadczacymi na nasza korzysc.Wiem tez z pewnych zrodel,ze policja,sad, da predzej wiare takim po***om niz obcokrajowcom.
Tak zdaje sobie sprawe,ze niepotrzebnie rzucilem tego pajaca na glebe,ale jak ktos ubliza mojej matce to i tak zachowalem sie bardzo spokojnie.
PS.
Najgorsza jest jednak ta bezsilnosc w jakiej sie znalazlem.Wiesz,ze racja jest po Twojej stronie,a i tak****a mozesz zrobic.
Zmieniony przez - Typer w dniu 2007-03-14 23:50:28
Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.