chcialbym chociaz na chwile poczuc sie w skorze takiego arnolda za najlepszych lat. podobaja mi sie takie miesnie. ale tylko na chwile bo wiem ze utrzymywanie takiego ciala jest bardzo niewygodne i niepraktyczne, poza tym niezdrowe i kosztowne.
cwicze dla przyjemnosci bo uwielbiam uczucie napompowanych miesni
na pewno kojarzysz sylwetke huberta olborskiego...
(kiedys bardziej interesowalem sie kulturystyka od strony zawodnikow dlatego podaje tak odlegly przyklad)
on ma moim zdaniem
idealne proporcje i nie duza mase miesniowa.
tak bym chcial wygladac,
zeby patrzac w lustro nie widziec wystajacych obojczykow, plaskiej gory klaty, waskich plecow, zalanych bokow brzucha, niewyraznej dolnej czesci miesni brzucha, chudych jak patyki lydek i niewiele lepszych ud i wielu wielu innych rzeczy, ktore mnie wkurzaja