spam post w alternatywnej drodze!

ja juz sie zamotałem i tez nie rozumiem ja juz nic nie rozumiem po prostu

zikzaki to cofniecie sie z ciezarem przy rozpoczeciu np mikro 10

Zmieniony przez - x_pulse_x w dniu 2008-06-16 23:20:47

skoro wylicza to nie rozumiem problemow.
5% to 5%.
Przy MC bedzie to 10kg a przy izolacji 0,5 kg. Jestem troche zakrecony bo przy meczu troche wina wypilem i nie czytalem uwaznie postow wczesniejszych. ale spam post ma swoje prawa ;)

Mam tez pytanie z innej beczki.
Czy po kreatynie czujecie jakby miesnienie nie nalezaly do Was?
Biore tylko 3 g na dzien i jestem wyraznie wiekszy. Moja 2 polowka pyta czy biore sterydy i wogole czuje sie nieswojo. Stalem sie powolny i ociezaly. Oczywiscie nie biore ale to chyba woda mi sie zaczyna odkladac od brania krety.
Mam jakby zdretwiale rece (takie uczucie).
Nie wiem czy to trening czy kreta ale zmniejszylem dawke.
Ogolnie dla mnie na + ale wiadomo o co chodzi....
Kobiety!!!!!

hehehe ja tez troszke zakrecony po meczu ;) najlepiej niech autor problemu odpowie :)

a kreta hmm nie wiem moze tak masz bo tyle czasu na zarciu jechales dlatego tak odczuwasz hmm moze z drugiej strony sobie wkrecasz :) nie wiem

pozdrawiam

lece bo braciak chce kompa wiec na dzisiaj starczy spamu :P

Zmieniony przez - x_pulse_x w dniu 2008-06-16 23:35:05

to co zmieniamy temat spamu na kobiety ??

A tak na poważnie odnośnie tej innej beczki (kreatyny).
Może to kwestia nawodnienia.

Z kreatyna nie mam zbyt wielkiego doświadczenia. Mam jakąś odżywkę białkową z kreatyną (Megabola Animal Amino Booster) i od początku miesiącu zacząłem ją stosować w ramach suplementacji okołotreningowej. Też raczej małe dawki. Myślałem aby poczekać jeszcze, ale z racji, że obecnie stosuję HMB (ostatni 3 miesiąc i nie chce dłużej łykać jakiś kapsów) to pomyślałem aby połączyć te suple i mieć to niejako za sobą. Czytałem, że HMB z kreatyną lepiej działa niż samo.

W poprzednim tygodniu zwiększyłem ilość węglowodanów (tych o średnim IG) i też się sporo nawodniłem. Nie podobało mi się za bardzo. Mało mnie pocieszało, że to nic w porównaniu z koksami na masie, ale skojarzenia też takie miałem. Więc znowu zmniejszyłem ilość węglowodanów (przez weekend) i jest spoko. Ogólnie nie podoba mi się to nawodnienie. Nie wiem czy samo podwyższenie ilości węglowodanów wywołałoby coś takiego, w takim stopniu.

Nie odczuwałem, że to nie moje mięśnie. Raczej, że stały się mniej twarde (nawodnione ? ), no i może większe. Jak dla mnie w kwestii odczucia własnego ciała to raczej nie na plus. Taka trochę ściema z tym nawodnieniem i zwiększeniem objętości więc faktycznie jakaś myśl, że to nie moje mięśnie mogłaby się pojawić. Nie myślałem w ten sposób, ale teraz jak o tym myślę to coś jest w tym co napisałeś.

Pozdrawiam

Co do Euro to cały ten narodowy optymizm jest moim zdaniem sztucznie pompowany przez reklamy, media i sprzedawców gadżetów -czapeczek szalików i flag (nigdy wczesniej nie było tylu oflagowanych samochodów i domów). Media i spece od marketingu starali sie wykreowac nasza reprezentacje na wielkich mistrzow footbolu po to aby sprzedac jak najwiecej towaru i ludzie w to uwierzyli a teraz jest wielka gorycz i pretensje.
Druga sprawa to trafilismy na ciezką grupę za trudną dla naszej reprezentacji i nawet wygrana z austria (gdyby sedzia nas nie skręcił) nic by nie pomogla. Poziom za wysoki dla naszych : za mało gry piłką, za mało akcji podbramkowych, za mało strzałow na brame (o celnosci nie wspominajac) duzo chaosu- czyli typowa sytuacja kiedy spotkają się słaba druzyna z mocną (tyczy się Polska-Niemcy i Polska-Chorwacja). smutne dla niektorych ale prawdziwe.

Zmieniony przez - #balboa# w dniu 2008-06-17 09:11:38

Zmieniony przez - #balboa# w dniu 2008-06-17 09:12:54

po ogladaniu naszych na ME wszyscy maja dosyc

no media atmosfere zrobily duzo, co nie bylo zle, fajnie jak widac, ze ludzie sie ciesza, nawet znajomi moi ci nigdy sie za bardzo pilka nie interesowali przez ostatnie 2 tygodnie rozmawiali tylko o Webie i meczach naszych.... ale zgadza sie ze nie mamy druzyny na miare cwiercfinalow czy polfinalow, przeciez oprocz boruca nie mamy zadnej gwiazdy a nawet zadnego zawodnika, krory by pelnil jakas kluczowa role w troche lepszym klubie pilkarskim, zurawski na emeryturze w grecji, smolarek na lawce, nawet krzynowek w nie za dobrym wolsburgu czy gdzie on tam teraz przeszedl, nas z naszej slabej ligi;/ Wystarczy zrobic zimna kalkulacje i wiemy gdzie jest nasza pilka. Oczywiscie jak 4 lata temu cuda sie a, tak jak wygrana grecji 4 lata temu, ale przy cudzie trzeba duzo kratyny chyba wziosc zeby sie nawodnic tak duzo zeby grac jak po sterdydach hehe

Zmieniony przez - kris4real w dniu 2008-06-17 10:23:59

Ten programik do wyliczania co trzeba wpisac maxy i ci sam oblicza to juz sciagnalem i bd madrzejszy po dzisiejszym treningu bo ide robic maxy dla 15stek

A co do pilki, coz... kolejny wielki turniej i znow to samo ale zauwazcie taki motyw - 2002 - w bramkach 3:7; 2006-2:4; 2008-1:4

martwi to ze strzelamy coraz mniej bramek, ale tak to jest jak glowni zawodnicy sa bez formy (Zurawski- jak dla mnie to on caly czas gra srednio, Krzynowek- lawa w Wolfsburgu, nawet Smolarek w meczu z Austria biegal jak dziecko we mgle). Brakowalo mi szybkich zawodnikow - Blaszczykowski, Jelen

Na plus napewno Boruc, Roger i Saganowski, mam nadzieje podobnie jak jeszcze paru oszolomow co wierza w bialo-czerwonych ze bedzie lepiej

Edit: A odnosnie krety to ja bralem 8 capsow dziennie tej Creapure z Treca to sie jakos tak dziwnie zaczalem czuc, brzuch mnie zaczal bolec to odstawilem ja. Teraz mysle nad uzupelnieniem diety bialkiem a tak na zimie to pewnie jakas kretke sobie zakupie z gluta

Zmieniony przez - Qba99 w dniu 2008-06-17 11:02:54

Zmieniony przez - Qba99 w dniu 2008-06-17 11:03:15

a ja tam nie mam zadnych snesacji zaladkowych po krecie nawet po termogenikach mnie nie gania ale za to po herbatce z ziolek to takie sranie mialem ze hoho hehehe

meczu juz nie komentuje bo odbija mi sie kacem moralnym jak mysle o wczorajszym, a widzac dzisiejsza okladke superexpresu to krew mnie zalewa

pozdrawiam

A co bylo na okladce?

Przed chwila wrocilem z treningu, robilem maxy dla 15 i niezle mi w dupe daly cwiczenia , trening krotki ale za to intensywny, moze byc ciezko przy ostatnim treningu przy 15stkach

pzpn wylegujacy sie na basenie w jakims kurorcie szybko zerknelem bo na kiosku wisial a ja na wpisy na uczelnie gonilem

pozdrawiam