Papecik/Dziennik/STW czyli Swoje Trzeba Wybiegać

Gratki Papecik.
Obserwuje wypiski z treningów i widze ,że siła non stop rośnie.

hej.papecik widzę,że dzielnie walczysz!tak trzymaj!
pozdrawiam.

a o tą wage pytam ile kosztowałem 89 zeta mowisz :D:D drogo troche :P

Siemka.Samotruchos dzięki,nie wiem,czy siła rośnie czy nie,ale myślę,ze będę miał co pokazać na filmikach po HST,jak żelastwo będzie latało.Hej Shula,walczyć na pewno będę do końca i zobaczymy co z tego wyniknie.Pereziusz czy ja wiem czy drogo,może wiesz gdzie można kupić taniej???

Siemka.Dzisiaj trening poszedł super,o wiele lepiej,niż myślałem.Nitro się już rozkręciło,mięśnie sie utwardziły,żyły wychodzą na każdym treningu,tylko dzisiaj spróbowałem poczekać równe 30min. i dopiero zacząć ćwiczyć tak jak pisze na opakowaniu(brać 30min. przed treningiem),wcześniej czekałem jakieś 20min. i jazda,możliwe,że to było mój błąd,nie czuje teraz jakiegoś wielkiego pobudzenia,na pierwszych kilku treningach było lekkie pobudzenie i chwilę po wzięciu przypływ ciepła,teraz już tego nie ma,szybciej tez sie regeneruje po treningach.Tylko denerwuje mnie dziwne uczucie zesztywnienia,nie jest to jakoś niemożliwie uciążliwe,ale dziwnie się czuję.Trening:
1.Przysiady 85kg
2.Wspięcia na palce 3x30 74kg
3.WL płaska(sztanga) 80kg
4.Wyciskanie sztangi zza głowy 37kg
5.Uginanie przedramion ze sztangą 29kg
6.Francuz leżąc 29kg
1.Najpierw rozgrzeweczka na mniejszych ciężarach,1 seria ładnie poszła,po drugiej miałem uczycie jakby serducho miało mi za chwilę wylecieć.
2.Muszę zacząć sobie dodawać mniej kg,bo dzisiaj leddwo zrobiłem,teraz dodawać będę po 2 kg.
3.Na tym ciężarze kończyłem w ostatnim HST 5-ntki,1 seria poszła ładnie,w drugiej zrobiłem 8 pow. i czułem że mogę nie dać rady ostatniego,więc odłożyłem sztangę,poczekałem chwilkę i zrobiłem ładnie technicznie 2 ostatnie pow.,kurcze czuję jeszcze nie to co
moja klatka może z siebie dać i dziwnie mi sie wyciska jeszcze troszeczke,przy prawym barku ale od strony pleców czuje nie wiem czy to mięsień czy tak sie dziwnie kładę czy co ale przeszkadza mi to,ale na szczęście z treningu na trening mniej.
4.Poszło jak dziecko
5.Dzisiaj dopiero poczułem na bicku to utwardzenie mięśni na treningu,o którym pisał Pepo,fajnie spuchł i stwardniał.
6.Lekko poszło

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2008-05-02 20:46:08

Dzisiejszy omlet mniam mniam,trochę sie połamał,ale najważniejsze,że dobry był i co najważniejsze był to mój 1 omlet w życiu

Ja omletu nigdy nie jadłem Ale widzę, że siła rośnie

Siemka.Dzisiejszy trening byłby ok gdyby nie końcówka,mianowicie zrobiłem trening,wszystko spoko,nic mnie nie bolało,ale przed tym jak chciałem zacząć ćwiczyć brzuch uwiesiłem sie na drążku i stąd ni z owąd zabolał mnie strasznie bark i boli do teraz,nie wiem co się stało bo nic mi nie przeskoczyło,tak po prostu zaczął boleć.Jak nie przestanie boleć do następnego treningu to nie wiem,chyba sie pochlastam,albo posmaruję ben-gay i jazda na trening,nie ma że boli.
Zrobiłem na brzuch tylko 4 serie po 20pow. spięć siedząc na ławeczce.Spociłem się też dzisiaj jak dzika świnia,jeszcze nie zrobiłem 1 serii tylko rozgrzewkowe a już cały mokry byłem,co chwilkę się wycierałem.Trening:
1.MC 105kg
2.Wspięcia na palce 3x30 76kg
3.WL skos(sztanga) 55kg
4.Wyciskanie sztangi zza głowy 40kg
5.Uginanie przedramion ze sztangą 31kg
6.Francuz leżąc 31kg
1.1 seria bez problemu,drugą skończyłem i przez chwilkę ciemno przed oczami,wyszedłem na chwilkę na dwór i dalej trening.
2.Fajnie sie robiło i spoko wchodziło.
3.Z tego ćwiczenia jestem zadowolony,klata mi urosła,brat ostatnio do mnie...,,Papet klata Ci urosła,,..więc nie ja sam to zauważyłem,a zawsze tak tłukłem tą płaską i miałem małą klateczkę.
4.Ledwo dałem radę ostatnią serię,trochę sobie skróciłem zakres ruchu bo bym nie dał rady.
5 i 6 tak jak zawsze,nic specjalnego.

hejka."nie ma,że boli",to fajnie brzmi,ale to nie rozsądne,lepiej spokojnie.
analiza albo lekarz,albo przez parę treningów luźny trening na te mięśnie.
pozdro.

widze siła w martwym wzrosła ;]