Szacuny
2360
Napisanych postów
30613
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270739
nie wiem i le tak można...ja nie mam zamiaru eksperymentować
ale jak sam zauważyłeś(podając nawet przykład) zdarzają sie też i tacy którzy wracają do więzienia....
choćby szefostwo "Pruszkowa"...ludzie bogaci nim świat o nich usłyszał co niektórzy siedzieli(owszem były to niziutkie wyroki,ale jednak były)
PS:Oczywiście to wiedza z mediów...wiec nic sobie za takie info uciąć nie dam...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
90
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7252
Pytanie do Tomka :
Czy ciężko jest na miejscu bez znajomości? Czy to tak jak w Symetrii że przychodzi sobie chłopak z nikąd i nagle jest "kimś" bez żadnych problemów/afer ?
Szacuny
15
Napisanych postów
329
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7912
Queblo- Wiesz ja myślę że w przypadku takich grubych ryb jak Pruszków w grę wchodzą układy które nie pozwalają im się wycofać. Przypomnij sobie chociażby sprawę "Baraniny" i zabójstwa Papały- tajenicze samobójstwa samej góry itp. To są naprawdę grube sprawy.
Szefu 12- jak masz kasę nie jest ciężko. Jeżeli przestrzegasz zasad jest ok. Jak siedzisz bez pomocy to porażka.
Szacuny
1
Napisanych postów
17
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
256
oj widze, ze temat sie rokrecil, bo ostatnio malo bylo postow. Ogolnie to wiadomo, ze wszytsko i tak zalezy od danej osoby i jak sobie poscieli tak sie wyspi, ale czy nie jest tez tak, ze jak sie wychodzi na wolnosc to i tak ma sie to towarzystwo i znowu sie wraca, bo niby sie ( 'obiecalo?', nie wiem jak to ujac) ze zawsze jak bedzie cos nie tak to sie poda reke...wiec mozna by powiedziec, ze wsyztsko sie kreci w kolko.
i ow wspomniany 'swir' po wyjsciu na wolnosc dalej jest 'swirem' oczywiscie dla tych ktorzy wiedza ocb czy jak to jest?jak takie(osoby po przejsciach, czasem z wlasnej glupoty, jak nie w wiekszosci) sa traktowane wsrod swoich znajomych. jako ktos lepszy? czy na wolnosci to nie ma znaczenia?
Szacuny
15
Napisanych postów
329
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7912
Mamma- to nie jest tak. Teraz czasy się zmieniły nikt ci ręki bezinteresownie nie poda. Ja dalej się znam z ludźmi z mojej przeszłości, nigdy się nie wypieram tych znajmości ale po prostu zakomunikowałem im że skończyłem już zabawę w bandziorkę. Więc mimo paru kuszących ;) propozycji odmówiłem.
Jak pisałem to sprawa dojrzenia do pewnych decyzji. I oczywiście kwestia kasy bo jeżeli jesteś w stanie zarobić uczciwie to masz spokój od gangsterki.
Co do świra- nie jestem ci w stanie odpowiedzieć. Z prostej przyczyny- każdy może sobie takie coś zrobić a zachowania ludzkie są nieprzewidywalne.
A jeśli chodzi o traktowanie- w niektórych kręgach to powód do dumy w niektórych do wstydu. Wśród kolegów z osiedla można brylować w poważnych kręgach biznesu już nie. Wszystko jest zależne od środowiska w jakim sie obracasz.
Szefu- pisałem o kasie nie o układach. Jak masz kasę to układy sobie kupisz. Tylko się nie wychylaj. A bez forsy jest ciężko- jesteś na łasce innych.
Więzienie nie różni się zbytnio od życia na wolce pod tym względem- i tu i tu kasa rządzi.
Szacuny
1
Napisanych postów
17
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
256
a powiedzcie mi, co sie robi w ciagu tego czasu bedac w zk. jak sie spedza czas?czy to nie jest tak, ze czlowiek bardziej siada psychicznie, pewnie ma mnostwo czasu na przemyslenia, tylko z drugiej strony po co?takie myslenie chyba bardziej zabija niz wzmacnia, jak to jest? co np. mlody chlopak ma po takim odsiedzeniu powiedzmy 2 lat? co go czeka na zewnatrz?czy nasze prawo zapewnia cos mlodym osobom zaraz po wyjsciu? czy do konca zycia czlowiek zyje juz 'z przeszloscia w papierach'?
Szacuny
15
Napisanych postów
329
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7912
To jak spędzasz czas zależy od tego ile masz kasy i jakie przywileje zdołasz załatwić. W najgorszym razie słuchasz radia, śpisz chodzisz na spacery, grasz w karty. Mi się udało i na celi miałem Playa, boomboxa, TV, wideo. Ale to już po dłuższym czasie siedzenia bez tzw. kwita (wniosek o ukaranie). A myśleć nie ma o czym bo idzie zwariować. Żyje się z dnia na dzień.
Co go czeka na zewnątrz? To co zdoła sobie sam zapewnić. Polskie prawo jest chore, jeżeli odsiedzisz cały wyrok wychodzisz i nikogo nie interesuje co robisz. Radź sobie sam.
Wyrok ulega zatarciu po 10 latach, po 5 można samemu wnioskować o zatarcie skazania.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam, a jak jest z osobami młodymi (17-20) lat, które trafiają do kryminału na sztywną cele? Są jakoś inaczej traktowani przez starszych? Psy często straszą tekstami typu: "Taki z ciebie kozak, to zobaczysz co w pierdlu robia z takimi młodymi chlopakami".