Q=F*Tz-Tw*Ł*lambda/grubość
Q-->ciepło przewodzenia
F-->powierzchnia
Tz--> temp zewnętrzna
Tw-->temp wewnętrzna
Ł---> lambda(miało być tau,ale za cholere nie wiem jak to zrobić na klawiaturze)
lambda--> wsp.przewodności,stała materiałowa
tyle ze tyczy sie to ciał martwych,a nie organizmów żywych
a z praktycznej strony,podstaw do tego wzoru jakiekolwiek wartości i zobaczysz ze im większa będzie powierzchnia danego ciała tym szybciej będzie ono wymieniac ciepło z otoczeniem.
ALE. Twoja teoria byłaby dobra gdyby ja nieco zmodyfikować,tzn gdyby powiedzieć że im większa grubość ciała tym mniejsza strata ciepła i na odwrót im mniejsza grubość ciała tym większa strata ciepła
no,to by było na tyle w skrótowej lekcji z termodynamiki i nie podsakiwac mi tu bo niedawno ją zdałem
Zresztą Maludko kochana popatrz np pies by stracic mniej ciepła gdy śpi robi z siebie kulke zamiast spać na całej długości,czyli teoretycznie zmniejsza swoja powierzchnię by nie zmarznąć i by zachowac jak najwięcej ciepła...
PS: I nie złość sie tak bo złośc piękności szkodzi
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"