Klatka - fakt - słaba i mała, ale wciąż się poprawia, zarówno masa, jak i siła, z czego bardzo się cieszę.
Łapy - rosną proporcjonalnie i to jest najważniejsze, ale przyda im się jeszcze parę centymetrów. Nie spieszy mi się.
Łydka stała się najbardziej oporną partią, ale proporcja z udami jest ok, więc też się nią nie martwię.
Przygody FIT'a śledziłem od początku. Chłop wyglądał naprawdę konkretnie, a na zawodach wiadomo, jak mu poszło, także... w ogóle nawet nie myślę o żadnych zawodach, bo wyglądam wciąż przeciętnie i nie mam szans na jakieś lepsze miejsce w żadnej wadze, ale nie dziwię się, że może trochę mniej zorientowani widząc taki poziom tłuszczu i w sumie nie najgorsze proporcje (ale sobie słodzę, nie? ) mogą rzucać takie przemyślenia.
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-02-22 22:49:26
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.