TEST: Ester Stack + Thermal Blast Xtreme by saib__ - PODSUMOWANIE str. 129

susik_89: niezły tarzan!
Przyznam, że nakręcanie się przed serią mi się podobało. Podejście ma nienaganne.

free_climb: Ronniego to już się tyle w życiu naoglądałem, że niczym chyba mnie nie zaskoczą w tych filmikach..

pinecone85: podbij jutro na GG. Coś wymyślimy!

Właśnie omawiam z WODYNem jutrzejszy trening 5B. Ciężary były ostatnio już dosyć wysokie, a jutro dołożę do nich jeszcze po 5kg. Podciąganie do brody (upright rows) zamieniam na high pulls od ud. Tu można zobaczyć, jak to ma wyglądać:



Najbardziej jednak czekam na martwy, który, wręcz, uwielbiam robić na 5-ciu powtórzeniach.
Wyciskanie szeroko od czubka głowy, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, będzie wyrównaniem obecnego, przedświątecznego rekordu. Wówczas podniosłem pięciokrotnie 80kg.

Dogadamy szczegóły i zwijam się spać. Słówka mniej więcej już opanowałem, także mogę spokojnie się położyć. Bardziej boję się chemii, ale powinno pójść dobrze.

Mój cel na jutro to: przeżyć te 5x45min, zrobić porządny trening i zacząć cieszyć się dwutygodniową przerwą od nauki!
Pozdr.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-01-26 00:00:11

Nie macie wrazenia ,ze od tych high pulsów stawy lokciowe sa narazone na szwank ?
Sam ruch wyglada dosc nienaturalnie i jest taki "szarpany".

Wyglada bardzo naturalnie ale jest szarpany

ja przed przysiadami załączam Pantere, P.O.D i jazda.

ta muzyka mnie rozwala, przy niej mam chęć przerzucać tony !!!
a przysiady to zawsze robiłem do upadku.
aż prawie żygałem po nich.

ale przychodze na siłownie a nie do piaskownicy

i czym dłuzej w tym siedze- tym bardziej mnie to pociąga.

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2007-01-26 10:00:36

dziwnie te cwiczenie wyglada...


Saib sie ciesz ze mama na bialko Ci daje, bo u mnie slowo
bialko = kreatyna = koks
:D

narazie jest dobrze bo przyzwyczaila sie ze aminokwasy z fitmaxa biore i to nawet przy niej, wiec wszystko idzie w dobra strone...

Zmieniony przez - RafaL-eX w dniu 2007-01-26 10:12:41

U mnie nei ma że białko to koks ale kase musze sam kołować a nawet czasami mama mi podbiera białko

Witam

Pozdrowienia dla saiba, porzadnie prowadzony test, GRATULACJE. Co do cwiczenia o ktorem wspomniales..hmmm jak dla mnie wydaje sie dosc "ryzykowne" z tego wzgledu ( jak juz wspomnieli przedmowcy) jest to dosc szarpany ruch przez co wydaje sie byc bardzo kontuzjogenny. Zaobserwujcie co sie dzieje z jego barkami" zarzuca cizarme wraz z calym swoim cialem, nastepnie nie jest w stanie zatrzymac na chwile tego ciezaru, gdyz jest on zbyt wielki. Nastepstwem tego jest dzialnie sily ktora znamy pod nazwa : grawitacja i ktora jak widac ostro daje chlopaszkowi w kosc. Zauwazcie jak przy skonczonym powtorzeniu, gdy ciezar wraca do punkty wyjsciowego, jego cialo sie trzesie. Pokusze sie o takie slowa, ze to ciezar nim kieruje a nie on ciezarem, gdyz praktycznie zaden moment nie jest kontrolowany, wszyskto ogranicza sie do szarpania. Jedynymmomentem w ktorym meisnie pracuja ( jako tako ) jest ruch negatywny ( opuszczanie sztangi ), gdzie i tak widac ze cwiczacy nie moze zapanowac nad ciezarem i wsystkokonczy sie szarpnieciem. Jestem ciekaw jaka bedzie twoja opinia po tym ciwczeniu. Osobiscie nie pokusilbym sie na to cwiczenia, tym bardizej ze ostanio mialem kontuzje barku a jak widac to barki w tym cwiczeniu dzialaja jako "amortyzatory" - swego rodzaju

PS: Naleze od kilku lat do grona studentow i niestey wszelkie dodatkowe wydatki, i nie tylko, musze pokrywac sam, co znacznie uszczupla budzet i tak biednego studenciaka . Hehe u mnie tez kiedys kreatyna i bialko byly rownoznaczne z KOXem, na sczescie starsi juz odeszli od tego punktu widzenia choc i tak patrza sceptycznie na moje odzywki

Pozdrawiam i zycze jak najlepszych wynikow.

Zmieniony przez - Zabuza w dniu 2007-01-26 11:32:47

Zabuza, mozna to skwitowac tak ze ogolnie podnoszenie ciezarow (w sensie dwuboj) jest niezdrowe...

Widzę, że rozgorzała dyskusja o high pulls. To będą połowiczne ruchy, staw będzie pracował w naturalnym zakresie - nie będą to żadne nienaturalne ruchy!

Obawy o łokcie też zupełnie nie rozumiem. Przecież w ćwiczeniu one tylko i wyłącznie się zginają - jak to może narażać je na szwank?

Mięśnie cały czas są napięte, a ciężar jest za mały, by złapać kontuzję.
Spowodować ją może:
1. nienaturalny ruch,
2. obciążanie stawów i mięśni, zanim się zregenerują, tj. np. codzienne biegi.

W życiu codziennym, tj. pracując fizycznie, często wykonuje się dużo gorsze ruchy.

Zauważcie, że to ćwiczenie to po prostu olimpijski podrzut, ale zaczyna się nie od ziemi, a od ud i kończy nie nad głową, a na wysokości górnego brzucha.

Zabuza: zapewne kontuzje złapałeś przy wyciskaniu sztangi/sztangielek w zbyt długim zakresie ruchu?

Poza tym, skoro tak boisz się tej amortyzacji, to już nigdy nie skacz. Skok to także taki szarpany ruch...

Pozdr.

fajne ćwiczenie, ale przy duzych cięzarach będzie ciągnąć przy fazie negatywnej troche.

wiele ludzi ostrzega przed podciąganiem do brody, łatwo o kontuzje.

ktoś pisał cały artukuł nawet o tym chyba jak dobrze pamiętam.

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2007-01-26 14:57:51