Zwichnięty bark

witaj matgaw tez tak mysle co do cwiczen jak opisales,tylko chcialem wiedziec jaki czas jest bezpieczny na powrot.ja nie slysze zadnego chrupania(naszczescie),a do rehabilitacji czyli przez 9 dni po zdjeciu gipsu reka sie coraz bardzie czulem "rozkreca".ale jak poszedlem na pierwsza rehabilitacje-mam 2 cwiczenia w odciazeniu po 15 min.,to poprostu nie poznalem barku.zakres ruchow sie momentalnie powiekszyl,jakby to sie "nasmarowalo",ale oczywiscie nie przesadzam,tylko mnie to postawilo na duchu bardziej.no i czuc i widac 3 objawy:1.reka czuc ze jest oslabiona 2.miesni na niej duzo ubylo i kosc na barku-na gorze sie mocno ujawnila 3.elementy ktore byly zakryte-miesnie sa wrazliwe na dotyk i takie obkurczone jakby.jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze wroce do poprzednich sportow bo sie mocno rozleniwilem i czuje ze ten zapal,ktory mialem mnie opuszcza,bo domyslam sie jak bedzie wygladal powrot do sportu.pozdrawiam "zlamasow" PS:oligoslaw jak tam po zabiegu idzie,jak samopoczucie???

Hej sporting:) cieszę się że u Ciebie z rączka coraz lepiej! ale z powrotem do sportu bym uważała..=/ nie radzę wracać do profesjonalnego i obciążającego bark sportu bo napewno CI bark wyleci=/ chodzi o to że gips powzoli na częściowe zrośnięcie się stabilizatorów barkowych: torebki obrąbka itd ale nie do końca! wszystko jest poluzowane i to się już nie poprawi,musisz uważać na siebie:) po 25roku życia stawy stają się samoistnie stabilniejsze więc jak wytrzymasz do tego czasu będziesz boski!
Co u mnie? wszystko super:) bark ma się coraz lepiej,nadal chodze na rehabilitacje, od przyszłego czwartku zaczynam chodzic na mój ukochany basenik:) oczywiście powolutku wszystko,bark musi się rozruszać:) ale cieszę się bo nie spodziewałam się ze tak szybko bede wracac do sprawnosci! dzięki za troskę:) całuje mocno;*;*;* mój nr gg 1516767 jakby coś piszcie:)

adrian...do stycznia nie odzyskasz pełnego zakresu ruchów;/ skoro dopiero w srode miałes operacje;/ nie ma szans...sciagna Ci temblak za 3-4tyg to bedzie przed swietami...nie ma szans zebys odzyskał pełna sprawnosc do stycznia! to Ci zajmie jakies 2-3miesiace:) wiem co mówie bo przeszłam 2 operacje barku:) buziaki pozdrawiam;* zycze szybkiego powrotu do zdrowia!!

Najgorsze sa pierwsze 3 miesiace po operacji wtedy reka jest najsłabsza i trzeba bardzo uwazac by jej nie przeciazyc.A jesli chodzi o powrot do sportow takich wyczynowych to bym sie głeboko zastanowil...wiadomo kazdy jest dobrej mysli i liczy na pełny powrót do zdrowia...ale w koncu bark jest przeciez po operacji.Wyskoczyl raz jak był zdrowy to teraz tym bardziej jest to prawdopodobne. A zwichniecie po artroskopii czesto oznacza operacje na otwartym barku a tu juz nie ma żartow...!

Pozdrawiam i zycze szczescia :)

witam.no i jestem po pierwszym tygodniu rehabilitacji.robie tylko dwa cwiczenia w odciazeniu na bark.od tego tygodnia dolozyli mi odwazniki zeby zwiekszyc zakres ruchowy mojego barku,bo im marudzilem ze mam niepelna sprawnosc tzn.nie moge zrobic reka zwichnieta np:odgiac reke do tylu,tak jak bym chcial robic wyciskanie na barki zza glowy,albo tak jak bym chcial sie zamachnac do tylu i rzucic kamieniem.troche mnie to irytuje czy wy tez tak mieliscie,ze jak chcieliscie cos zrobic to nie mogliscie wykonac pelnego ruchu?takie uczucie jakby jakas blokada,chcesz dalej a nie mozna.nie oczekuje tu pociszen tylko prawde.czy ta ruchowosc stawu wroci?na ile czekania mam sie nastawic?

Tak, ruchomość wróci prawie całkowicie. Ja mam tylko jedno ograniczenie. Jeśli odegnę zwichniętą rękę w bok, zegnę łokieć przed siebie pod kątem 90 stopni, a następnie zacznę obracać bark "do tyłu" (czyli ręka zgięta w łokciu idzie do góry), to jeśli sam bark jest też trochę odgięty do tyłu, to ręki nie jestem w stanie w pełni podnieść do góry - zakres ruchów jest mniejszy niż w zdrowym barku. Ortopeda twierdził, że to jest właśnie spowodowane blizną na torebce stawowej z przodu. Nie wiem, czy da się to naprawić i nie mam najmniejszego zamiaru próbować, bo właśnie taki ruch mocny i szybki ruch barkiem mógłby spowodować zwichnięcie (bark wysuwa się do przodu).

Matgaw...ten ruch o którym mówisz to właśnie rotacja zewnetrzna stawu barkowego:) właśnie ten ruch jest najniebezpieczniejszy dla barku...bo gwałtowne jego wykonanie może wybić kość ze stawu=/ lekarze ostrzegają żeby wstrzymac się z rotacją bo bark jest jeszcze słaby! ja też mam ograniczenie jeśli chodzi własnie o rotację:( sporting...odzyskasz pełny zakres ruchóch (ale na pełną rotację zewnętrzna nie masz co liczyć) musisz poczekać, sumiennie ćwiczyc i ozbroic sie w cierpliwość bo to samo nie przyjdzie! jesteś dopiero po tygodniu rehabilitacji...to jest nic!! ja nadal mam rehabilitację-ponad 3 tygodnie i nadal mam problemy...co prawda nieźle ruszam ręką ale nie jest to 100% zakres ruchów! cierpliwości! buziaki powodzenia życzę :):)

matgaw,no ja w tym zakresie problemow nie mam co ty opisujesz
olgislaw dzieki za odpowiedz wyczerpujaca.wlasnie tez o to pytalem dzis rehabilitanta/ki i mowi ze wroci po czasie.dodatkowo pytam mu sie czy te 20 spotkan aby na pewno starczy?i on powiedzial ze jak dla niego przy mojej ruchowosci to powinno starczyc.pytam mu sie ile mam sie potem jeszcze oszczedzac,na co on:ze 4-6 tyg po rehabilitacji i moge wrocic do swoich ulubionych zajec z tym ze bardzo wolno stopniowac intensywnosc.ciekawe czy dobrze mi radzi bo juz kilka opini na ten temat slyszalem i nie ukrywam ze niektore sie sobie przeciwstawiaja?olgislaw jak po operacji?duza blizna?boli?pozdrawiam i 3maj sie!

Ja miałem 21 wizyt i mi to w zupełności wystarczyło. Jak ci się rehabilitacja skończy, to po jakimś czasie od zwichnięcia (ja zacząłem po ok. 2-2,5 miesiącach) moźesz sobie robić (a w zasadzie powinieneś) trochę ćwiczeń siłowych żeby wzmocnić mięśnie wokół barku. Ja zacząłem od pompek damskich przez pierwsze 2 tygodnie (od 1, zwiększając o 1/dzień), potem pompki zwykłe, po jakimś czasie dorzuciłem ekspander (polecam! www.kulturystyka.pl/atlas/ ) i jest dobrze :) Teraz po pół roku wykonuję już praktycznie większość rzeczy z tych przed zwichnięciem (np. podciąganie na drążku). Jedynie do paru ćwiczeń mam jeszcze uprzedzenia.
Myślę, że sam najlepiej będziesz wiedział i czuł co Ci wolno, a co nie. Najważniejsze to się kontrolować!

o i widze ze ty naprawde(tak mi sie wydaje) zaczoles cwiczyc ostroznie jesli chodzi o intensywnosc,ale czy nie za pozno(uwazam ze caly czas trzeba cwiczyc bark po takiej kontuzji)?mi jak sie spytalem kiedy moge wrocic do cwiczen,to uslyszalem tak:po skonczonej rehabilitacji 4-6 tyg zadnych cwiczen(mam nadzieje ze sobie nie krzywdze,bo ja juz cos delikatnie,powtorze delikatnie cwicze,ale bez angazowania barku,np:uginanie ramion siedzac,stojac)a po tym terminie powiedzial,ze moge wrocic ,ale bardzo powoli intensyfikujac cwiczenia.