Trenujący KM i ich doświadczenia

Remig, ale jesteś gość.

Skoro robisz tyle szumu i obiecujesz, że przyjedziesz to powinneś dotrzymać słowa. Spieprzyłeś tym razem

Mimo wszystko jednak mam nadzieję, że jeżeli się z Wilkiem spotkacie to nie będzie w tym spotkaniu agresji (oprócz tej sportowej ) i podacie sobie ręce nie tylko po ale też i przed walką

piszę już po raz drugi - też mam nadzieję że podacie sobie ręce
tylko napisz dla wilka kiedy chcesz się spotkać, bo może być tak, że przyjedziesz z nienacka a wilk akurat w planach będzie miał urodziny teściowej albo coś w tym stylu i znów do niczego nie dojdzie

No no, byłem pewien, że Remiga mamy z głowy-a ten dalej swoje. Ok, nie ma co się nabijać; może rzeczywiście nie mógł. Ale jeśli następnym razem nie przyjedzie, będzie trochę trudno brać go na serio.

Cavior, a ile ma być tych "następnych razów"? Ja już nie traktuję tego poważnie.

Remig, nawet, jeśli przyjedziesz, to też mam nadzieję, że zapowiesz się wcześniej. Choćby dlatego, żebym był na miejscu. A też i żebym wiedział kiedy się Ciebie spodziewać. Dlaczego? Bo jak znam życie, to alurat będę robił wytrzymałościówkę, a Ty świeżutki wpadniesz na salę i będziesz od razu faworytem... Ale co tam, wczoraj też czekałem na Ciebie z lekką gorączką.

Tyle, że nie wierzę już w Twój przyjazd. Jesteś internetowym wojownikiem - ani nie piszesz nic o sobie, ani nie podajesz żadnych faktów na poparcie swoich twierdzeń, ani nie stawiasz się w umówionym wcześniej miejscu i czasie mimo, że sam na to nalegałeś. I nawet nie dałeś wcześniej znaku życia, że Cię nie będzie (m.in. po to chciałem sięz Tobą wymienić numerami telefnów). Absolutny brak wiarygodności. Na Twoim miejscu zakopałbym się gdzieś głęboko i nie wychylał z nory. A już na pewno nie na SFD.

W sumie racja. Nie wypełnia profilu, kręci i szczeka...trudno brać go na serio. Może by go ktoś bananem poczestował? Halo, jakiś mod ma wolną chwilę?

a co to da? załozy nowe konto. niech nas bawi dalej ze starego.
ja nie wierzę w cuda. do walki nie dojdzie.
a gdyby nawet...
wilk, gdy sie taki do ciebie zgłosi, to każ mu *******lać. miał swoją szansę i nie skorzytał z niej, to niech ma zal do siebie.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-09-23 12:53:45

Jodan, nie każę mu spier.dalać, bo przecież on nie przyjedzie. Znow będzie próbował podpuszczać, że jedzie, że chce mi kuku zrobić, że pokaże mi czym jest prawdziwa walka itd., itp., a efekt będzie taki, że nie odejdzie nawet na pół metra od klawiatury swojego komputera...

Zgłaszam propozycję, żeby zwyczajnie ignorować wszystkie kolejne posty tego użytkownika.

Popieram wilka. Remig zachował się jak dzieciak.

Wilk może zaproponuj Remingtonowi,że Ty do niego przyjedziesz

Zmieniony przez - Sowizdżał w dniu 2006-09-25 09:24:41

A po*****a ma tracić czas na jakiegoś frajera?