@
TomQ-MAG Nie wierze, Ty tutaj? Chory jesteś?
, a tak całkiem serio masz rację, ale wbiłem sobie do głowy żeby w miarę możliwości od najniższego bf masować, czyli od 80 cm w pasie, ale jak sam zauważyłeś kręcę się w kółko i ciężko mi zejść do tego pułapu nie ucinając kalorii.
@domer Zaangażowanie to ja mam i trenuje regularnie, dwa razy choroba przerwała mi moje ustalenia i zaczynałem od początku. No i jak pisałem wyżej, te serniczki i inne słodkości. Mam słabą psychę jak to widzę. Co masz na myśli, że można coś pokombinować na końcówkę redukcji? Bo to jest dla mnie końcówka
.
@M-ka Witaj, kope lat! Pamiętam jak mi doradzałaś w moim pierwszym dzienniku lata temu i dalej to robisz
. Co do pieczywa to wcale go na co dzień dużo nie jem. Może raz w tygodniu na śniadanie, jak nie upiekę to kupuje żytni chleb. Widzę, że oglądałaś fotki posiłków i nie spodobała Ci się kasza manna
. W ogóle jej nie jem, wynalazłem jakiś przepis i chciałem spróbować. Bajgel z twarogu, jaja i mąki też nie przejdzie przez mąkę pszenną? Jak poniżej. Dzięki za linka, luknę w wolnej chwili.