DT Julietta

Najlepiej jest kłasc sie spac codziennie o wzglednie zblizonej porze to raz. Dwa najoptymalniej przed 00 albo nawet do 23

bziubzius

Najlepiej jest kłasc sie spac codziennie o wzglednie zblizonej porze to raz. Dwa najoptymalniej przed 00 albo nawet do 23

Zgadzam się Tylko, że ja się cały dzień bujam i ociagam, a potem wieczorem mi się budzi poczucie obowiązku i nadrabiam cały dzień

Też się zgadzam z Bziu metabolizm też jest na pewno bardziej zaburzony- jednak śpi się najlepiej w nocy

Nene87

Też się zgadzam z Bziu metabolizm też jest na pewno bardziej zaburzony- jednak śpi się najlepiej w nocy

Właśnie mi Mąż strzelił pogadankę na ten temat
Bo ja się ponoć gubię tuż przed samym położeniem się spać

PIĄTEK 01/05/2020
Pada, pada, ale udało się wymknąć na spacer między jednym a drugim oberwaniem chmury

POSIŁKI
Planowo 130B/200W/60T +30W po treningu




SUPLE
• probiotyk
• olej z wiesiołka
• ashwagandha, B complex, magnez
• wapno, wit C
• omega 3,6 & 9

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 8h 3min
• KROKI 9,997
• SPACER

TRENING A GÓRA
1. lat pull down (wariant 1) 3x 12
2. lat pull down (wariant 2) 3x 12
3. lat pull down (wariant 3) 3x 12
4. pompki na piłce 3x 8
5. ściąganie gumy do brzucha siedząc 3x 12
6. dumbbell bent- over row (single-arm) ze sztangielką 3x 10:
7. chest press z bodylastics 3x 12
8. straight arm lat pulldown z bodylastics 3x 12

Jednak po mobilizacji łopatek ten trening o wiele lepiej wchodzi
Nie dokładałam oporu ale każde jedno powtórzenie było odpowiednio (mam nadzieję ) generowane
Czuje dyskomford pod prawą pachą ale nie na tyle, żeby odpuścić. Zakwasy na klacie tragedia










Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/2/2020 12:59:19 PM

Umarłabym jakbym chodziła tak późno spać
Inna kwestia że u mnie codziennie i niezmiennie od lat budzik między 7-7.30

Viki

Umarłabym jakbym chodziła tak późno spać
Inna kwestia że u mnie codziennie i niezmiennie od lat budzik między 7-7.30

Nie, gdybyś wstawała tak jak ja
A tak poważnie to Nasz Budzik już jest duży i wie, że jak się rano obudził to ma iść do kuchni, napić się wody, wsiąść owoca i posiedzieć trochę na tablecie czy PA4
Ale doskonale pamiętam jak mi się wstawało wiele lat wcześnie rano, często przed wschodem słońca

na tygodniu wstaje 5,40 spać miedzy 23-23:30 się staram, na weekendzie tak samo z tym ze wstaje ok 7-8

anubis84

na tygodniu wstaje 5,40 spać miedzy 23-23:30 się staram, na weekendzie tak samo z tym ze wstaje ok 7-8

Ja w normalnych warunkach wstaje w okolicach 6:30, kładę się spać różnie, najczęściej między 23:30 a 1w nocy. W sobotę wstaje o 8:00, a w niedzielę staram się spać do oporu, ale zazwyczaj zwlekam się w okolicach 9

Ogólnie teraz to się czuje niby wyspana, ale też taka bez życia Wydaje mi się, że jednak takie godziny na dłuższą metę mi nie służą, choć samo siedzenie do późna i spanie do południa jest dla mnie megaprzyjemne

Ja się przyzwyczaiłam do innego trybu. Chociaż zawsze lubiłam siedzieć wieczorem to teraz nawet jak mam możliwość w weekend to nie robię tego żeby się nie wybijać z rytmu. Jak pojadę do mamy i gadamy do północy to potem z tydzień wracam do siebie.

A co młody trenuje?