Robert Judziński - Road To Classic Physique 2023 r.

Dla mnie doby tez za krotkie albo sen regeneeacyjny za dlugi ale wolne trzeba wykorzystac.

Właśnie dobrze , ze taka krótka ta doba . Trzeba dupę spiąć , żeby wszystko ogarnąć

mesja1905

Właśnie dobrze , ze taka krótka ta doba . Trzeba dupę spiąć , żeby wszystko ogarnąć

Wbrew pozorom najlepiej wtedy się formę robi bo nie ma czasu na pierdoły i podjadanie...

Tez Fakt, dlatego zaraz zjem przetreningowy i skocze do ziomka po bialka jaj i lece nogi machnac

Gugcio

Tez Fakt, dlatego zaraz zjem przetreningowy i skocze do ziomka po bialka jaj i lece nogi machnac

Dla chcącego nic trudnego... Ja wstaje o 4.50 jem idę na trening później praca i wracam i 21.30, czas dla synka, rodziny i idę spać... Kwestia organizacji...

Ja na dniowke wstaje 4-4:20 zeby Cardio zrobic ale pracuje Naszczescie max 8,5h wiec mam pewnie sporo wiecej czasu jak niektorzy z Was dlatego szacun bo forme masz Miazga Robert

Gugcio

Ja na dniowke wstaje 4-4:20 zeby Cardio zrobic ale pracuje Naszczescie max 8,5h wiec mam pewnie sporo wiecej czasu jak niektorzy z Was dlatego szacun bo forme masz Miazga Robert

Staram się... Jakbym miał więcej czasu to byłoby zupełnie inaczej... Teraz całkiem będzie ciężko bo kupiłem działkę i budowa domu rusza... Ale dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych... Trening to tylko 1h w ciągu doby... Znajdzie się czas zawsze... A bez tego bym zwariował bo dla mnie to mega odskocznia... W pracy sporo stresu itp... Po za tym 10lat treningów to jest uzależnienie.

Doskonale Cie rozumiem ja Naszczescie mam juz 13letnia corke, zona sama cwiczy wiec wyreczamy sie nawzajem gdzie sie da. Dlatego sa i drzemeczki i nikt nie ma nic przeciwko ale chcemy teraz psa sobie kupic wiec troche obowiazkow dojdzie. Mimo to widze ze nie mam co narzekac bo sa ludzie co maja wiecej na glowie i daja sobie doskonale rade a wiec dzieki za dodatkową motywacje

Gugcio

Doskonale Cie rozumiem ja Naszczescie mam juz 13letnia corke, zona sama cwiczy wiec wyreczamy sie nawzajem gdzie sie da. Dlatego sa i drzemeczki i nikt nie ma nic przeciwko ale chcemy teraz psa sobie kupic wiec troche obowiazkow dojdzie. Mimo to widze ze nie mam co narzekac bo sa ludzie co maja wiecej na glowie i daja sobie doskonale rade a wiec dzieki za dodatkową motywacje

Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych... Nie lubię ludzi którzy marudzą, że nie mają czasu na trening czy jakąś swoją pasję a siedzą godzinami przed tv czy konsola lub na smartfonie... Tak samo jest z narzekaniem że mało zarabiają , że nie maja kasy... Że muszę zapie**lać gdzieś w fabryce i mało płacą... To chlopie czy babo zmień te pracę....nie narzekaj tylko weź coś zmień w swoim życiu aby żyło się lepiej..

Jestem Dokładnie tego samego zdania co ty. Ludzie biadola ale nic nie robia aby cokolwiek zmienic. Mialem taki przypadek w starej firmie, kazdy narzekal ale ja jedyny szukalem a jak sie zwolnilem to kazdy chcial wiedziec wszystko to oni tez podanie zloza. Wysmialem ich to bylo potem gadane ze za 500€ miesiecznie nie oplaca sie roboty zmieniac. Teraz mam miesiecznie nawet tysiaka wiecej jak oni ale mimo to znalazlem sobie dodatkowa robote na soboty gdzie i tam mam sporo wieksza stawke godzinowa jak oni, ktorzy dalej siedza w tej firmie i dalej narzekaja. Sylwetka to samo kazdy chce ale nikt nie ma czasu a niektore z tych osob nawet nie pracuja na caly etat. To jest w naturze czlowieka niestety chyba.