garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

Zdecydowanie ławka słaba.

Muszę sobie jakiś plan treningowy wykombinować.
Mam luz na siłce, żona już sama sobie radzi, a w martwym najlepiej, powróciliśmy do nauki, złapała sztangę i zarzuciła prawie na ramiona.
Mówię, co robisz to ciężkie jest, miał być martwy, "a taki, taki, a to wiem, myślałam że tak do góry".
Druga próba i nie oderwała nawet od ziemi, "po co mi taki duży ciężar dajesz i jeszcze o tym mówisz"
Ale ja nie o tym chciałem, a o swoim planie.
Objętość sobie zafunduję, tylko co to znaczy, może 10x5.
Matko jak mi się nie chcę skupić i pomyśleć, sprzedaje kto może jakieś gotowce.
A i co to ta regeneracja?

I drugie A, gór mi brakuję.

Wiosną pachnie, idź pobiegaj

Podaj maila...

Szajba sam se pobiegaj.
Ajazy ja nie wiem czy Ci można ufać, skłonności sadystyczne ja parę razy zauważyłem.
Wyśle Ci zaraz, najwyżej skasuję se adres.

Miałeś biegać...
Lubie SDM, piekne szczeniackie czasy mi przypomina. A własciwie to mi sie ryczeć zachciało...



Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-03-13 18:31:18

Paatik

Miałeś biegać...
Lubie SDM, piekne szczeniackie czasy mi przypomina. A własciwie to mi sie ryczeć zachciało...

Będę biegał, na razie trening przygotowawczy.

No nie rycz. A co by Cie rozweseliło? To ja natychmiast, słowo.

Anonim

olotraper

Miłe okazje lubię celebrować, na dzień chłopaka Tobie pożyczę, nie jest to problem tylko przyjemność.

Po takiej deklaracji ja bym się bała pożyczać...

no chyba co do mnie i intencji nie ma wątpliwości, jestem chodzącą heteroseksualną tolerancją

Muzyczki dziś nie było.
Dokładnie 54 lata temu ta pani wygrała Konkurs Chopinowski.
Uwielbiam ją, gra fantastycznie no i babka z jajami, może ktoś pamięta jak pieprznęła drzwiami i sobie poszła z iuri.
Z dedykacją dla Paatik, bo ja nie lubię jak ktoś ryczy.

Dobry wieczór.
Dziś dzień nietreningowy ale pracujący niestety.

Ajazy dziękuję za zainteresowanie.
Przejrzałem to co mi przesłałeś wygląda rozsądnie ale nawet nie mam wolnej głowy żeby się skupić na tym.
A poza tym w tej chwili nie czuje się na siłach brać za poważny plan, trochę mi się nazbierało spraw, no i podleczyć się ciut muszę.
Zawróciłbym Ci tylko głowę.. Ale jak za jakiś czas jeszcze będziesz miał ochotę na ten temat pogadać to się odezwę.

Z podziękowaniami przesyłam muzyczkę.