Wczoraj trochę lepiej wiosłowanie szło, myślę że następnym razem spróbuje wziąść kilogram wiecej. Facepull też już lekko, ponieważ to wrażliwe barki też jeszcze nie dokładałam - kolejnym razem 30kg. Dołączam na stałe ściąganie drążka do klatki, plecy słabe są na szerokość. W dzień góry II myślę o dodaniu jeszcze ściągania drążka do bioder Co o tym myślicie?
TRX również postaram się robić w super serii z deadbugiem co by oszczędzić czas.
DIETA
I tu znów ciężko z przejedzeniem makra. Przez ostatnie cztery dni późno jadłam śniadanie ok 9.00. Od jutra około 7.00 będę co nieco jadła - ok 200-300kcal, potem dopiero właściwe śniadanie - może tak będzie łatwiej utrzymać założenia. Nie chcę się zapychać na siłę czekoladą czy jakimiś izotonikami żeby osiągnąć pułap węglowodanów.
Nie mogłam się doczekać świeżych orzechów Na dniach nałupię wiecej na ciacho
.....................
Coś jeszcze miałam wspomnieć, ...ale zapomniałam
SUPLEMENTY
Witaminy D, B complex, C, magnez, potas, WPC
Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-09-10 14:01:52
Take your dreams seriously.