Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cwPrzy TGU musisz na pewno bardziej kontrolować ta rękę z "ciężarem". Jak dojdzie ciężar to to poczujesz. Ze musi być typowo nad głową, ręką usztywniona bardziej. Ale to bez ciężaru ciężko. I każdy z etapów rób wolniej. To też trzeba z oddechem zgrać. To nie jest płynne tylko wyraźnie podzielone na części. I jest taki jeden moment jak się nogę przekłada z przodu do tyłu, że ona powinna być ustawiona prostopadle do drugiej nogi i dopiero jak kleczysz to zmieniasz ustawienie na równolegle (tak powinno być a u Ciebie jest od razu równolegle). Zwróć sobie na to uwagę na jakiś filmikach. Jak nie jasno wytłumaczyłam (bo może być ciężko) to może mi się uda na kompie jakoś zrzut z filmiku zrobić i narysować :)
Dziekuje :* Sprobuje z malym kettlem 4kg, na pewno bedzie roznica. Co do tempa to na pewno bedzie latwiej wolniej, bo jest czas na myslenie o nastepnym ruchu, odpowiedniego oddychania moze byc juz ciezej sie nauczyc, ale bede probowac. Popatrze na filmiki bo nie jestem pewna czy o tym samym momencie mysle co Ty z ta noga
Dzisiaj jeszcze od rana samopoczucie beznadziejne, dalej bol glowy i pospinane miesnie. Kolo poludnia zaczelo przechodzic i w koncu ide na trening- jakiejs super mocy sie nie spodziewam, ale zrobie co bede mogla.
A z tym bolem chyba wybiore sie do lekarza, bo juz mnie to denerwuje. Mam wypukline na kregoslupie w odc. ledzwiowym po tej stronie i moze cos tam sie wydarzylo i stad te problemy
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Najpierw noga powinna być tak jak narysowalam. To bardziej stabilna pozycja do wstawania. A jak już tułów podniesiesz to zmieniasz pozycje łydki na taką jak masz. I wtedy wstajesz :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Zaleglosci juz uzupelniac nie bede, miska byla ok a z aktywnosci tylko lazenie.
Bardzo sie cieszylam ze w koncu ide na trening, bo jakos takie dlugie przerwy nie wplywaja mi pozytywnie na nastroj. Jakos w domu nie jestem produktywna zbytnio i mam poczucie marnowania czasu. No i nie ma to jak potreningowe endorfinki
15.08.18 DT
Miska:
1. Salatka z serrano, ciabata bg, awokado
2. Pulpety wolowo- jaglane, kasza jaglana, salatka, oliwa
3. Budyn jaglany z owocami i odzywka
4. Ciasto (zakalec) marchewkowe, jogurt i owoce
TEST TRENING 3.
1. Podciaganie chwyt neutralny max serii i powt.
nachwyt 4/3,5 podchwyt 4/4 neutr. 4
2. MC sumo 7/7/7 5/5/5 /12+
zrobilam 9/7/5/5/5/12+
60/70/80/90/100x3/60x12
3. HT jednonoz z oparciem na piecie 10/10/10/10
50
4. Kompleks na 1 nodze sklon p/l/przysiad 6/6/6
zrobilam 4/4/4
3kg
5. Allahy 3x15
59
1. Troche smuteczek ze tak malo, ale chociaz porzadnie zrobione
2. Myslalam ze duzo gorzej bedzie z sila, a poszlo ok
3. Nie wiem czy te 50kg to nie za duzo, tzn. dalam rade ale tak na styk
4. To jest niezly dobijacz tylka Troche ciezko sie robi jak juz poslady zmeczone
5. Ok
Generalnie bylam zadowolona, troche niedosyt w podciaganiu.
No i ten dyskomfort w lewym posladku moze przyloze sie bardziej do rozgrzewki bioderek i beda efekty...
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
16.08.18 DNT
Miska:
1. Salatka z jajkami, boczek, ciabata bg, awokado
2. Pulpety wolowo- jaglane, ziemniaki, salatka, awokado
3. Owsianka, jogurt, odzywka, awokado, porzeczki
4. Warzywa grillowane, omlet cukiniowy, jogurt i owoce
Ciezkie kilka dni w pracy teraz- jutro mamy impreze i wszystko trzeba przygotowac, plus zaczal sie rok szkolny i ruch na codzien tez sie zwiekszyl. Takze po pracy jeszcze zakupy, zalatwianie p****** i oprocz chodzenia nic nie zrobilam, o cwiczeniach od fizjo przypomnialam sobie juz w lozku i mi sie nie chcialo.
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Miska:
1. Salatka z kurczakiem, warzywa grillowane, awokado, ciabatta bg
2. Salatka z makaronem z lososiem
3. Lomper (taki gotowy placek a'la tortilla glownie z maki ziemniaczanej- sklad ok) z kremem awokado i twarozku i porzeczkami
4. Lody light z owocami i odzywka, kawalek dorsza
TEST TRENING 1.
1. RDL jednonoz 8/8/8/8
10/10/12,5/12,5
2. Bulgary 12/12/8/8
15/15/17,5/17,5
3. Dzien dobry 4x8-10
40/40/42,5/45*8
4a. WL 5x5
40/40/40/40/ w ostatniej serii jakis pan mnie podsiadl i juz odpuscilam
4b. Wyciskanie jednoracz w kleku 10/10/10
wyszlo 8/8/6 z hantla 10kg
5. Pompki max/max/max
18/16/14
1. Robilam z 2 hantlami, troche lepiej jesli chodzi o trzymanie rownowagi. Wydaje mi sie ze ok, ale 12,5 troche duzo sie wydaje
2. Ciezko.
3. Ok- chociaz troche mam problem z trzymaniem sztangi- sila rzeczy wychodzi low bar i trochejakby mi sie nadgarstki wykrecaja
4a. Ciezko
4b. Trudniej niz stojac- nie mozna sily z nog wygenerowac i przez to wydaje mi sie ze bardziej barki pracuja. Jeszcze probowalam wyciskania talerzy trzymajac za krawedz- to dopiero zabawa. Szkoda ze duzy przeskok w ciezarach bo 5kg jest a latwe a z 10 wychodza 2-3 powt.
5. Najlepsze cwiczenie na brzuch juz wiem skad u Tsu taki ladny brzuszek
18.08.18 DNT
Miska:
1. Salatka z kurczakiem, awokado, ciabatta bg
2. Omlet z dynia, ricotta i owocami
3. Ziemniaki, buraki, losos dziki
20h w pracy impreza sie przedluzyla o skromne 4h i przed 3 jakos udalo nam sie przekonac gospodarza, ze musi przeniesc impreze..... Tak sie bawia 60-latkowie
Kolacji nie zjadlam bo raz ze jednak caly czas musialam ogarniac a dwa, ze nawet juz pozniej nie chcialo mi sie jesc.
Takze ledwo wstalam i znowu do roboty- trening raczej odpada, tym bardziej ze przeciag byl i gardlo mnie dzisiaj boli Moze jakis spacer albo cos, musze sie rozruszac bo wszystko mnie boli, a jeszcze po piatkowym treningu domsy na tylku.
Treningowo slabo ten tydzien- tylko 2x sie udalo, mam nadzieje ze przyszly juz bedzie lepszy.
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
DT - cini
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- ...
- 113