DT - Ghorta ghrrromi fat

Ja za tydzień będę po plaży latać. Już się nie mogę doczekać ale mogłoby się ochłodzić.

Ja na plaży to jestem raz w roku przez max. kilka dni - połazić i ew. chwilę posiedzieć, ale na dłużej to nie dałabym rady.
Takie kilka dni i spacery nad morzem, poza sezonem mi wystarczą.
Typowe leżenie plackiem i opalanie to dla mnie najnudniejszy sposób spędzania wakacji. U mnie zawsze wygrywają góry.

A teraz poranny omlet zaliczony i czas na spacer nad rzeką.

Fajny, kompletny posiłek: białko, węgle i tłuszcz.
Złocisty omlet - pięknie się upiekł (pod przykryciem i z jakim dodatkiem ?)

Pod przykryciem. Same jaja z mąką i proszkiem do pieczenia, na wierzch śmietana i powidła śliwkowe.
Jakieś inne kury tu mają i żółtka takie ciemne.

Dzięki.
Pięknie to wygląda.

Jaja z Biedronki chyba też mają fajne żółtka. Żona je jaja od sąsiadki a ja z Biedronki bo są większe.

U mnie ostatnio kacze jajka dość często w menu, też mają żółtka wielkie.
Ja się nie opalam bo alergia, ale uwielbiam łazić po plaży i taplać się w wodzie (pływaniem bym raczej tego nie nazwała).

Ghorta zapraszam do tematu nagród :


https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s172.html#post-18548840 

Masti - bardzo dziękuję za zauważenie moich spadających kilogramów i już idę obadać temat.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2018-06-04 22:26:05

gratulacje
i dzięki za relację z paleo, można się było trochę doszkolić przy okazji
dajesz teraz następny challenge



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-06-04 22:49:43

Dzięki kabo, teraz będzie pewnie pół-paleo, czyli dojdzie trochę nabiału (z lodówki spogląda na mnie feta), czasem coś z innych węgli złożonych wleci i pewnie jakiś whey na podbicie białka będzie wpadał. No i treningi jakieś muszę dorzucić do kompletu.

Bro-diet challenge zostawię na jesień.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2018-06-05 00:59:22