Dzis 11 dzien. Pierwsze 4 dni po 180mg. Wg mnie dawka zbyt mala dla mnie. Od 7 dni leci 300mg. Jest to ilosc z wagi, nie z etkiety. No i tu dzieje sie to co ma sie dziac... :D Pali tluszcz pieknie. W prcy poce sie jak swinia przy wykonywaniu ruchu. Cardio to samo. Wodospad. Biore z rana, nie mam problemu z nocnym poceniem sie. Wegle od samego pczatku uciete do minimum. Praktycznie nie ma ich wogole. Obecnie waga -4kg, pas ponad -4cm. Leci to tego test 250e3d.
Najgorzej z "psychika". Wyglad jest ultra plaski. Wyglada jakbym nie cwiczyl od jakiegos czasu i byl na spadkach (mam nadzieje ze to tylko efekt dnp :D ) Po prostu kompletny brak nabicia. Slabo to wyglada ;) ale boczki i talia zmienia sie naprawde mocno.
Zostalo mi 6 dni po 300mg. Panowie kiedy mam zaczac bicie trena, zeby sie to wszystko ladnie zazebilo? Bedzie szedl tri tren przez kolejne pol roku.
Pozdrawiam!