[BLOG] Hidan20 Transformacja od 120kg

Czwartek

Siła 1/2 + dwójki

Wyciskanie wąsko 4x6 100kg
Wyciskanie smith barki 4x6 100kg

Martwy na prostych nogach 4x8 110kg
Uginanie nóg siedząc na maszynie 4x10 70kg

Brzuch 4x12
+30 min cardio + interwały 10min + worek

Piątek

Bez treningu
30 min cardio

Ogólnie nie mam się jak ważyć, czyli typowa redukcja u mnie, bo mam na wadze +1.5kg, ostatni raz w wc byłem 3 dni temu , zawsze mam tak na zaawansowanej redukcji, jakby ciało dłużej trzymało żarcie, mimo, że zmniejszyłem ilość błonnika, ale mnie to wkur**a, to tak jakby stres z powodu mocnego głodu wpływał na to, w sumie jest szansa, stres mocno wpływa na perytrastykę jelit - wziąłem już tabsy, powinno pomóc.

No, ale nic, jest lustro. I tak w tym tygodniu dodałem godzinę cardio i uciąłem 100 kcal, bo w tamtym tygodniu waga stała, więc nic bym nie zmieniał, za tydzień koło wtorku/środy utnę kolejne 100 kcal i zobaczymy.

Żarcie monotematyczne, ale co poradzić, mam czasami takie napady głodu na tych 1900, że jem teraz to samo, byle być sytym.

Poza tym, mam nawet już jakies tam żyłki na żebrach po bokach, zastanawiam się ciągle jakby to wyglądało teraz, gdybym kiedyś nie ważył to 120, pewnie miałbym dużo cieńsza skórę i byłoby dużo lepiej, no ale ch*j nic już nie poradzę. Jeszcze potrzeba mi z 4 kg miecha samego żeby wszędzie była naciągnięta idealnie po redukcji, może za 2 lata się uda, jak na 2 lata treningu i tak jestem zadowolony, bo po 1 redukcji to był taki dramat, że szkoda gadać.

wiesz, po takiej przeszłości grubaska jaka miałes to teraz wygladasz bardzo dobrze. I robisz to z głową. 4kg mięcha zbudujesz spokojnie, także uda się. Trzymam kciuki i zap*****lamy dalej! ;D

natalijka

wiesz, po takiej przeszłości grubaska jaka miałes to teraz wygladasz bardzo dobrze. I robisz to z głową. 4kg mięcha zbudujesz spokojnie, także uda się. Trzymam kciuki i zap*****lamy dalej! ;D

Dzięki za podbudowujące słową

Problem ze skórą jest taki, że gdy nie ma jej tyle żeby np wisiała, tylko po prostu pogrubia trochę sylwetkę i nie wiadomo do końca, czy dalej ciąć czy nie, bo trochę dziwne jest to np. że ja mam żyły na żebrach i górze brzucha a krata tak słabo, jedynie w dobrym świetle, a dół brzucha wydaję się ciągle do redukowania, jeszcze zredukuję te 3-4 kg i zobaczę ile w tym fatu siedzi, fajnie byłoby badania zrobić sobie bf, żeby mniej więcej mieć rozpoznanie w takiej sytuacji, ale szkoda mi hajsu trochę teraz.

Zarcie normalne, kanaperki zawsze na propsie

Sobota :

Siła 2/2
Klata (siła spadła) 120x5 ; 120 x4 ; 115 2x5
Wiosłowanie 100 x6 105 x 6 100x6 100x7
Biceps 18kg 4x8

Cardio 30min
Worek

Niedziela
Przysiad 4x7 115kg
Bułgarski (trochę się bawie póki co)
Wypychanie nóg 130kg 6x20
Wyprosty 4x65
Wykroki 3x12 14kg

Łydy

Cardio 30min
Interwały 10min
Worek 4x2min

Tamten tydzień (7x30min cardio; 5x worek ; 5x interwał 10min)
Kcal obciąłem we wtorek na 1900 ; Refeeda w tym tygodniu nie robiłem

W tym tygodniu nic nie zmieniam z racji, że odpadł refeed (600kcal + obciąlem w tym tygodniu 100 kcal i dodałem 2x30min cardio)
Pod konie tygodnia dokładnie się poważę i zdecyduję co w nastepnym, ale cardio już nie dodaje, będę ciął kcal jeżeli waga stanie.
Cardio nie mam czasu już robić, sam trening to 6x 1,5h żeby utrzymać ciężar (w miarę) + interwały/worek itp. za dużo by na to schodziło, więc utnę pewnie do 1700 jakby było trzeba za tydzień.


Dzisiaj
Wyciskanie hantli 4x15 30kg
wznosy 4x8 14kg
unoszenie sztangi wzdłuż tułowia 4x8 60kg
FacePulls 4x12 60kg

Tric:
Ściąganie drążka 1x11 75kg ; 1x10 75kg ; 1x9 75kg ; ; 1x10 70kg
Hantel za głową (franc.) 4x10 40kg

Cardio 30min
Interwały 10min
Worek 4x2min

Ogólnie to samopoczucie do dupy, strasznie jestem nerwowy i przymulony, ale lecę dalej.

Suplementacja :
Kreatyna 5g
Stimerex hardcore 1tab.
















Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2018-02-19 22:44:45

Wtorek

klata

-Wyciskanie hantle 4x8 45kg
-Wyciskanie leżąc skos dodatni 2x8 90kg ; 2x8 85kg
-Rozpiętki 4x12 20kg

Biceps :
-Hantle 4x8 18kg
-Herkulesy 4x12 20kg

Worek 12 min + cardio 30 min


Środa :

Plecy
Podciąganie 20kg x8 ; 15kg x 15 ; 10kg x 6 ; 0kg x6
Wiosłowanie sztangą 2x8 90kg 2x9 90kg
Ściąganie drążka za głowę 1x7 95kg ; 1x8 90kg ; 1x7 90kg ; 1x8 85kg
Narciarz 4x10 65kg

Cardio 40min (nie miałem czasu na worek, więc dodałem 10min dzisiaj szybszego cardio)

Straszne problemy z żołądkiem, wywaliłem mix sałat w 2 posiłku i płatki owsiane całkiem, bo nie do zniesienia, ważyć się nie ma opcji, powinno teraz się poprawić.
Siła trochę spada, energii nie ma, mam mega zjazdy energii na tych kaloriach, jeszcze może miesiąc pociągnę i koniec, za tydzień jak będzie zastój to tnę kcal jakieś 150 i tyle by było na tą redukcję.

Ale w sumie też powyżej 50g nie wyjeżdżałem, ogólnie moje ciało źle reaguje na duże ilości błonnika, teraz gdzieś będę oscylował poniżej 40 na pewno, koło 35 myślę od dzisiaj. Redukcja nie dla mnie, trzeba chore ilości kalorii, błonnika nie można, głód pewny, samopoczucie do dupy, ważyć się nie da przez żołądek - same minusy.

W sumie taka ciekawostka jakbym miał jeść jak to kiedyś było, jak typowy wyznawca "bro" to by mi chyba brzuch rozje***o od błonnika i tych pełnoziarnistych produktów

Suplementacja
Kreatyna 5g
Stimerex hardcore

kcal : 1890











Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2018-02-21 21:46:00

Tam jest kapusta z grochem????

chyba zwykła kiszona. no kalorii masz już mniej więcej tyle co ja :D
dopóki masz miejsce na 1 rurkę czekoladowa to nie narzekaj ;P


Zmieniony przez - natalijka w dniu 2018-02-22 08:42:23

Normalnie nie mam, ale musiałem warzywa wywalić, i coś za to wstawić

Tak, zwykła kiszona z marchewką na dole.


Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2018-02-22 11:07:05